Moje Piękne,
zapraszam na drugą część październikowego podsumowania :)
Niestety w końcu do kosza ląduje duże opakowanie po płynie micelarnym z Tołpy. Z pewnością do niego wrócę. Recenzja TUTAJ.
Nie wiem jak to się stało, ale tropikalna wersja Batiste była u mnie prawie rok. Wpływ na to pewnie miało średnie zadowolenie z efektu. Chętniej sięgałam po inne wersje. W tej nawet zapach mi nie podszedł. Recenzja TUTAJ.
Sól do kąpieli z BeBeauty już kiedyś znalazła się w moich ulubieńcach. Ciągle próbuję różnych wersji. Świetny produkt dający nie tylko kolor wodzie, ale również dobrze zmiękczający ją przez co skóra po kąpieli jest w lepszym stanie.
Tusz Dolls Lash Ultra Volume Mascara kupiłam pod wpływem licznych pochlebnych recenzji. Początkowo nie byłam z niego zadowolona, potem za to byłam. Pod koniec jego żywota zaczęłam używać lepszej maskary i wtedy zobaczyłam co tak naprawdę mogę zrobić z moimi rzęsami. Produkt od Wibo ostatecznie oceniam jako średniaka, dobrego do lekkiego makijażu oczu. Szału nie ma i z pewnością nie sięgnę po niego ponownie. Tusz od początku też nie był tak wilgotny jak lubię i służył mi dużo krócej od droższych tuszy, które zazwyczaj używam. Z resztą to jaka jest różnica w trwałości tuszu drogeryjnego i tych powyżej ok. 70 zł zawsze mnie zaskakuje. Tusze z MACa są tutaj najlepszym przykładem.
Na koniec też tusz, ale z Maybelline. Illegal Length od początku nie był mi pisany, bo mi na samej długości rzęs nie zależy. Jak już to stawiam na grubość. Tutaj nie dostałam ani oszałamiającej długości ani żadnego pogrubienia.
A jak Wasze październikowego zużycia? Wy również widzicie różnice między tańszymi i droższymi tuszami?
Pozdrawiam Was cieplutko,
Lady
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Witajcie Piękne, dzisiaj mam dla Was lutowe zużycia . Przedwczoraj skończyłam ostatni produkt na, którego czekałam ze zużyciem więc już te...
-
Witajcie Piękne, dzisiaj udało mi się w końcu zrobić jakieś odpowiednie zdjęcie, żebym mogła Wam pokazać aktualny kolor moich włosów. Więc ...
-
Moje Piękne, jak ostatnio wspominałam, w grudniu postanowiłam wziąć się porządnie za swoje włosy. Po kilku miesiącach lekkiego zaniedbania...
Nie miałam okazji używać żadnego z tych produktów
OdpowiedzUsuńMam kokosowy Batiste, ale ten zapach też mi się nie podoba. Mam wrażenie, że jest taki "nieświeży".
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z nich
OdpowiedzUsuńna Batiste się czaję ;)
Sól z Biedronki mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńza tusz do rzęs nie lubię przepłacać, cena ok. 30 zł to w sam raz, nie wiem MAC'owych nie miałam, może jak poznam to zmienię zdanie:P
OdpowiedzUsuńNie,u siebie nie widze roznicy miedzy tanszymi a drozszymi tuszami :-)
OdpowiedzUsuńLubię sole z biedronki, tanie a fajne :)
OdpowiedzUsuńNie polubiłam się z tą maskarą Wibo.
OdpowiedzUsuńchyba w kocu będę musiała wypróbować ta sól z Biedronki :-)
OdpowiedzUsuńnie mam wanny,ale chce kupić sól biedronkową jako odświeżacz do szafy itp. :)
OdpowiedzUsuńu mnie w denku jest troszkę pustaków :)
Fajne denko :)
OdpowiedzUsuń