Joanna Sensual, Żel do golenia z ekstraktem z rumianku

Witajcie Piękne,

nie wiem czy wiecie, ale moim ulubionym sposobem depilacji jest użycie żelu/pianki i przejechanie po skórze maszynką. Jednak mam dosyć wrażliwą skóre nóg i muszę uważać na podrażnienia. Z tego powodu byłam do tej pory wierna produktom do depilacji z Balea i Avonu, które już miałam wypróbowanie. Jakiś czas temu dostałam jednak do wypróbowania kosmetyki z Joanny do depilacji i na pierwszy ogień poszedł właśnie żel.


Opis produktuNowoczesna formuła żelu do golenia Sensual została specjalnie opracowana dla delikatnej kobiecej skóry. Żel rozcierany na wilgotnym ciele zmienia się szybko w kremową pianę, która zmiękcza włókno włosa oraz zapewnia łagodne i dokładnie golenie. Po zabiegu skóra staje się jedwabiście gładka, nawilżona i miła w dotyku. Żel zawiera ekstrakt z rumianku oraz d - pantenol o właściwościach kojących i łagodzących. Polecany do golenia zarówno nóg, rąk, jak i delikatnych okolic pach oraz bikini.


Użycie: W opakowaniu mamy 200 ml produktu. Dozownik jest świetny, bo można idealnie porcjować ile produktu chcemy użyć. Żel jest dosyć gęsty i przy tym niezwykle wydajny, gdyż wystarczy naprawde troche, aby potem po roztarciu pianka pokryła duży obszar skóry. Jedyne zastrzeżenie jakie mam to ten rumiankowy zapach. Mi niestety nie przypadł do gustu, bo kojarzy mi się troche z taką świeżo skoszoną trawą.



Efekty:  Maszynka dzięki piance gładko sunie po skórze idealnie pozbywając się włosków. Dodatkowo co dla mnie najważniejsze nie mam po niej żadnych podrażnień. Producent obiecuje, że skóra po zabiegu będzie gładka, nawilżona i miła w dotyku. I z tym muszę się faktycznie zgodzić. Jak po goleniu lekko wycieram skóre ręcznikiem i odczekuje jakieś 10 sekund to czuć, że faktycznie jest gładziutka i przyjemna w dotyku oraz, że nie potrzebuje nawilżenia. Ja jednak i tak czymś smaruje potem skórę, bo wole mieć pewność, że odpowiedni poziom nawilżenia zostanie utrzymany. Jeśli chodzi o bardziej delikatne rejony to stosowałam żel też do okolic bikini i również świetnie się sprawdził.


Pianka jaka się tworzy z żelu

Czy polecam? Jak najbardziej tak. Żel jest tani, wydany i świetnie działa. 

Dostępność: Wszelkie drogerie czy hipermarkety. Aktualnie na serie Sensual jest promocja w Superpharm. Normalna cena to coś ok. 10-12 zł.

A jaki jest Wasz ulubiony sposób na depilacje? Znacie ten żel?

Pozdrawiam Was cieplutko :*


Produkt został wysłany do mnie przez PR, ale nie wpływa to w żaden sposób na moją opinię.

14 komentarzy:

  1. ja zazwyczaj uzywam zel BALEA "Milk 'n' Peach" z DM i jestem z niego bardzo zadowolona...
    chociaz teraz zapuszczam "hary" na nogach bo bede sie woskowac ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kiedyś ten żel tylko wersję melonową :)
    Jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam, ale może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też miałam melonową... Aczkolwiek u mnie to wszystko jedno, zwykły żel pod prysznic wystarcza jakoś nie miałam nigdy kłopotów z braku pianki, no generalnie też lubię ale nie jest mi niezbędna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja używam depilatora, a jeśli nie mam czasu - zwykłej maszynki, pod prysznicem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. czasami jej używam (choć wolę Gillette), ale najbardziej lubię zwykły płynny wosk.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja używam zwykłej pianki do golenia Isany i jestem zadowolona. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam i lubiłam :) Chociaż zazwyczaj kupuję żel z Isany, bo tańszy!

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam i także bardzo lubię ;)

    pozdrawiam i zapraszam do siebie-do komentowania i obserwowania:)

    OdpowiedzUsuń
  10. melonowa wersja pachnie ładnie, bardzo ją lubiłam i starczyła mi na bardzo długo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tez najchętniej sięgam po maszynkę, chociaż zawsze sobie jakąś krzywdę muszę zrobić :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak dla mnie nie potrzebny kosmetyk, bo i tak później balsamuję nogi =)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przydałaby mi się, nie mam aktualnie żadne pianki czy żelu:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnio skusiłam się na dośc drogi olejek pod prysznic migdałowy z L'occitane i zobaczyłam na opakowaniu, że polecają go do golenia. Przetestowałam i rzeczywiście, żadnych podrażnień. Byłam zaskoczona.

    OdpowiedzUsuń

Polecam przeczytać

  • Mycie włosów metodą OMO
    Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
  • Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
    Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
  • Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
    Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...

Popularne posty