W końcu kupiłam Duraline z Inglota. Moje eyelinery z Essence zaczęły wysychać więc muszę je uratować. Jestem też ciekawa jak wypadną kreski z cieni prasowanych przy uzyciu go. W drodze powrotnej wstąpiłyśmy do mini centrum handlowego po pieczywo. Tam była też Biedronka więc z ciekawości kupiłam tak zachwalany przez dziewczyny na YT bezacetonowy zmywacz do paznokci. Na fotce jest też śliczny szal, który kupiłam z przeceny za jedyne 20 zł! Aż szkoda go było nie wziąść ;) Będąc w Pretty Girl nie mogłam się opanować i wzięłam śliczną sukienkę. Była połowę tańsza więc musiała być moja. Ogólnie w tym sklepie można znaleźć naprawdę śliczne rzeczy dlatego zaczynam się zastanawiać czemu tak rzadko do niego wchodzę... Przy okazji chcę Wam polecić moją ulubioną herbatę - grejfrutową Pu-Erh. Ma dosyć specyficzny smak więc nie każdemu przypasuje, ale ja ją wprost ubóstwiam :)
W najbliższym czasie chcę zrobić kurację pazurkom, ale coś mi się wydaje, że długo bez lakieru nie wytrzymam więc spodziewajcie się nowych swatchy...
Miłego weekendu :)
a kuracje za pomocą czym miałabyś zrobić ;D ?
OdpowiedzUsuńOdżywki z Essence ;)
OdpowiedzUsuńniestety mi po zmywaczu z Biedronki łamały się paznokcie więc nie mam miłych wspomnień :-(
OdpowiedzUsuńpokaż kieckę! ;)
No to zobacze jak na moja pazury będzie działał ten zmywacz, dużo się po nim nie spodziewam, ale tak go chwaliły, że musiałam go spróbować... postaram się pokazać ją :D
OdpowiedzUsuńJa jestem zadowolona z Duraline, do wielu rzeczy sie nadaje :).
OdpowiedzUsuńHehe a co do kuracji mam tak samo - chcę zapuścić pazurki i zrobić im porządną kurację, ale lakiery stoją sobie tak i usmiechają się do mnie:D Dzień bez lakieru to dzień stracony;)
Dzień bez lakieru to dzień stracony - moje motto życiowe :D Dlatego kuracje nawet kilkudniowe to dla mnie męka i zazwyczaj się kończą po 2, góra 3 dniach...
OdpowiedzUsuńa moje kuracje bez lakieru kończą się również... lakierowo ;D mam wrażenie, że jestem goła i zaraz wszystkie mi odpadną :D a to nie tipsy więc niezła faza, hahaha ;D
OdpowiedzUsuńJa też mam zawsze takie dziwne wrażenie jak nie mam lakieru :D dzisiaj w czasie zakupów jak nie byłam chociaż na sekunde czymś zajęta to już oglądałam paznokcie patrząc jak wyglądają czy nic się z nimi nie dzieje, nie ma to jak nałóg ;)
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie 3 buteleczki (choć nie wiem czy lepszym określeniem nie jest butla ;))tego zmywacza i daje rady. W prawdzie nie mam jakiś problemów z płytką paznokcia, ale na pewno jej stanu nie pogorszył ;) Na wakacje kupiłam sobie malutki zmywacz w szklanej buteleczce i wiem, że musiałam go wyrzucić, bo z niczym sobie nie radził. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńNo to jestem co raz bardziej go ciekawa, skoro jest bez acetonu ma coś tam jeszcze dodatkowo to nie powinien szkodzić...
OdpowiedzUsuńBardzo lubie Biedronkowy zmywacz choc zapach....niestety pozostawia wiele do zyczenia;)Mimo wszystko przyjazna pojemnos,cena oraz dzialanie-zuzylam juz kilkanascie butelek i nic zlego sie nie dzieje.
OdpowiedzUsuńPrzyznam,ze na samym poczatku jak Duraline pojawila sie na rynku to nie bylam nia zachwycona-jakos nie bardzo odpiwiada mi jako baza itd.ale do ozywienia zelowych linerow jest idealna!dzieki niej ciesze sie przez dlugi czas linerami z Coastal Scents,ktore niestety maja sklonnosc do zasychania;/ Duraline sprawia,ze nie traca na jakosci i mozna nadal cieszyc sie nienagannym makijazem:)
Czego zuywasz do kuracji pazurkow?pytam sie z ciekawosci bo ja caly czas uzywam Nail Teka,ktory wyjatkowo dobrze mi sluzy i nie musze rezygnowac z kolorowego lakieru:)plus do tego suplementy.
Pozdrawiam!
Oj zmywacz niby jest bez acetonu, ale jego zapach, tak jak pisała koleżanka wyżej, jest okropny. Chociaż ja się jeszcze nie spotkałam ze zmywaczem co pachnie jak kwiatki na wiosnę, jeszcze wszystko przede mną :P
OdpowiedzUsuńDla mnie całkiem znośnie pachnie kokosowy zmywacz z Essence. tylko że on ma aceton i teraz chce dać pazurkom odpocząć od niego...
OdpowiedzUsuńHexxana Ja jestem stale wierna odżywce z aktywatorem z Essence, co do Nail Teka to właśnie myśle czy by go nie spróbować z ciekawości...
Bardzo fajny blog, będę zaglądać częściej. Dodaję się do obserwatorów i liczę na rewanż :)
OdpowiedzUsuńswiatjumi.blogspot.com