zapraszam Was na drugi i aktualnie ostatni post dotyczący marki Cleanic. Poniżej znajdziecie opis moich wrażeń dotyczących kolejnych trzech produktów. Część pierwsza znajduje się TUTAJ.
Opis producenta: Chusteczki do demakijażu Cleanic Hydro Formula
Przeznaczone są dla skóry normalnej i mieszanej, zostały odpowiednio nasączone prowitaminą B5 i Aquaxylem, pomagają zapobiegać utracie wody, pozostawiając uczucie nawilżonej skóry oraz widocznie poprawiają jej kondycje. Faktura chusteczki, wykonanej z delikatnej, miękkiej bawełny, o strukturze mikrogąbeczek, żeby lepiej zbierać zanieczyszczenia. Produkt posiada neutralny zapach. Chusteczki do demakijażu idealnie sprawdzą się jako uzupełnienie codziennego demakijażu i pielęgnacji skóry twarzy oraz w podróży i na wakacjach, gdy mamy ograniczony bagaż.
Opakowanie 10szt. / 4,39
Moje wrażenia: Chusteczki do demakijażu to coś z czego rzadko korzystam. Nie widzę po prostu sensu kupowania czegoś co nie zmyje porządnie mojego tuszu. Z drugiej jednak strony na wyjazdy zdarza mi się je kupować, bo wtedy albo w ogóle się nie maluję albo nakładam tylko podkład. Miałam nadzieję, że produkt Cleanic w porównaniu do chusteczek z Essence czy Rival de Loop lepiej poradzi sobie ze zmyciem pełnego makijażu i stanie się dla mnie bardziej przydatny kiedy jadę na jakąś imprezę i nie wracam na noc do domu. Niestety i te chusteczki nie radzą sobie z tuszem tak jakbym oczekiwała. Da się nimi zmyć pełny makijaż, ale zajmuje to mnóstwo czasu i pochłania kilka sztuk chusteczek. Na wyjazdy jednak będą jak znalazł. Są rzeczywiście dobrze nasączone i mają delikatny, śliczny różany zapach. Skóra po nich nie jest wysuszona, a przyjemnie gładka i jakby nawilżona.
Patyczki posiadają odpowiednio wyprofilowaną, bawełnianą główkę w kształcie łyżki miodu, która umożliwia usunięcie wszelkich zanieczyszczeń a także precyzyjną korektę makijażu. Dodatkową zaletą produktu jest praktyczne opakowanie, które dzięki poręcznemu zamknięciu, doskonale sprawdzi się nie tylko w domu, ale też w podróży. Linia produktów Cleanic Professional to sprawdzone i innowacyjne rozwiązania, polecane przez profesjonalistów.
Pudełko 200szt/ 3,29zł. Patyczki dostępne tylko w drogeriach Rossmann
Moje wrażenia: Tych patyczków byłam niezwykle ciekawa, bo do tej pory nie znalazłam dla siebie idealnych. Cały czas trafiałam tylko na albo grubsze, ale za mało zwarte albo za chude i przy tym nieprzyjemne w użyciu. Te w końcu są takie jakie chciałam. Główka nie jest za cienka, ale zwarta. Są idealne w codziennym użyciu. Jeśli chodzi o tą specjalnie wyprofilowaną końcówkę (druga już jest klasyczna) to rzeczywiście trochę to ułatwia korekcję makijażu oczu, ale nie na tyle, żeby zrobiło to na mnie jakieś ogromne wrażenie. Dużo większe wrażenie zrobił na mnie pomysł otwarcia pudełeczka. Ja lubię ruchomą część wieczka delikatnie pchnąć w dół, a ono wtedy jakby się podnosi do góry. Otwór jest też idealny i nie ma problemu z wyciągnięciem patyczków.
Opis producenta: Dezodorant w chusteczce Cleanic DEO Fresh oraz DEO Soft:
Chusteczki, o neutralnym zapachu, myją i oczyszczają skórę pach, dłoni czy stóp. Dodatkowo, dzięki innowacyjnej formule z jonami srebra, zapewniają ochronę przed powstawianiem nieprzyjemnego zapachu, a składnik hamujący pocenie zapewnia uczucie komfortu w każdej chwili i w każdym miejscu. Produkt nie zastąpi kąpieli oraz stosowanego codziennie dezodorantu, jest za to idealnym uzupełnieniem w trakcie aktywnego dnia. Poręczne, wygodne opakowanie pozwala na posiadanie chusteczek zawsze pod ręką. Opakowanie 12 szt. / 3,99zł
Moje wrażenia: Na koniec mam dla Was produkt, który budził chyba największe zainteresowanie. Pamiętajcie jednak, że w nazwie mamy dezodorant, a nie antyperspirant, więc nie możemy oczekiwać zbyt dużego poziomu chronienia przed poceniem. Z takim nastawieniem ja podchodziłam do tych chusteczek i zostałam bardzo miło zaskoczona. Przetestowałam je w różnych warunkach i największe wrażenie na mnie zrobiły kiedy ochroniły mnie przed poceniem w czasie biegania. Obie wersje tak samo dobrze się wtedy sprawiły. Weźcie jednak pod uwagę, że z problemu nadmiernego pocenia już dawno wyrosłam i nie używam jakiś specjalnych aptecznych produktów. Same chusteczki są dosyć cienkie, ale niezwykle wytrzymałe i są dobrze nasączone. Jeśli chodzi o zapachy to bardziej przypadła mi do gustu wersja Soft, która ma jednak delikatniejszy. Wersja Fresh na szczęście nie ma też jakoś zbyt intensywnego zapachu. Plusem tych chusteczek jest z pewnością też to, że skóra po użyciu dosyć szybko staje się sucha. Moim zdaniem są dosyć uniwersalne, bo możemy je też użyć jako zwykłe antybakteryjne.
Muszę przyznać, że po wypróbowaniu sześciu różnych produktów marki Cleanic moje zdanie na jej temat bardzo się zmieniło. Nie będę jej już kojarzyła z dobrymi, ale drogimi płatkami kosmetycznymi, bo te mnie zawiodły. Będę za to uważała markę Cleanic za taką, która produkuje ciekawe i dobrej jakości produkty po całkiem przystępnej cenie. Z pewnością będę regularnie sięgała po patyczki kosmetyczne, chusteczki do higieny intymnej (które w Auchanie można znaleźć w ciekawych promocjach) czy chusteczki odświeżające (zapach wersji Pure&Glamour jest dla mnie idealny).
A jakie jest Wasze zdanie na temat Cleanic? Co polecacie?
Pozdrawiam Was serdecznie,
Lady
Produkty zostały mi przysłane do recenzji, ale w żaden sposób nie wpływa to na ich ocenę.
Ciekawe te chusteczki z dezodorantem, nigdy o takich nie słyszałam:)
OdpowiedzUsuńJa też i pozytywnie mnie zaskoczyły :)
UsuńPolubiłam chusteczki deo za ciekawe kompozycje zapachowe i całkiem niezłą ochronę.
OdpowiedzUsuńNie uważam jednak, aby były uniwersalne, ponieważ pozostawiają talkową powłoczkę. Kiedyś użyłam ich do dłoni, oczywiście przez przypadek i jakie było moje zaskoczenie, gdy na skórze pozostała charakterystyczna dla dezodorantów warstwa. Dłonie musiałam i tak umyć.
A przy której wersji zauważyłaś tą powłoczkę? Ja wycierają wersją Soft nic takiego nie miałam. Sprawdzę przy jakieś okazji jak przy Fresh, bo mnie zaskoczyłaś tym
Usuńte chusteczki z dezodorantem ciekawią mnie najbardziej i aż żałuję, że nie przyjęłam wtedy ich propozycji :D
OdpowiedzUsuńJa po dostaniu kilku dokładniejszych informacji się zgodziłam, bo początkowo sama nie byłam pewna jak to niby będzie wyglądać.
Usuńchusteczki deo fajne są. :) i te perfumowane też. :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz na myśli antybakteryjne to faktycznie ;)
Usuńchusteczki do demakijażu u mnie najlepiej sprawdzają się do zmywania z ręki różniastych słoczy ;)
OdpowiedzUsuńJa od tego wolę zwykłe nawilżające dla dzieci, dużo taniej wychodzi ;)
UsuńChusteczki deo bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuń