Moje Piękne,
dzisiaj mam dla Was dziennego delikatesa w zimnych tonach. Grudzień to mój najukochańszy miesiąc i widok pięknego śniegu po obudzeniu sprawił, że po prostu musiałam użyć innych odcieni w makijażu niż ostatnio mam w zwyczaju.
Mój ogród przykryty śniegiem najlepszą inspiracją :)
Przy okazji tego makijażu chciałam wypróbować kredkę, którą niedawno kupiłam czyli Emily w nr 112. Tania jak barszcz i podobno świetna jakościowo.
Zdjęcie powyżej po kilku godzinach. Trwałością z pewnością mnie miło zaskoczyła. Więcej o niej napiszę Wam za jakiś czas. Kupiłam też trzy kredki Emily do ust i zrobię ich recenzję razem.
Do makijażu użyłam:
Swoją drogą chcę Wam napisać, że jestem niezwykle podekscytowana tym, że w końcu zamieszkałam ze swoim Lubym :) Gdyby mi ktoś 5 lat temu powiedział, że przed skończeniem 22 lat zamieszkam z chłopakiem to bym go wyśmiała i poleciła dobrego psychiatrę. Taa... aniołkiem to ja nigdy nie byłam ;)
Znacie te kredki Emily? Polecacie jakiś kolor?
Pozdrawiam Was serdecznie :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Moje Piękne, jak ostatnio wspominałam, w grudniu postanowiłam wziąć się porządnie za swoje włosy. Po kilku miesiącach lekkiego zaniedbania...
-
Witajcie Piękne, jak widzicie po tytule nastał w końcu ten dzień. Dzień moich 21 urodzin ;) Niestety spędzę go poza domem (i to nie imprezu...
-
Moje Piękne, upalne dni niestety spowodowały, że moje włosy są ze mną lekko skłócone. Nie dość, że z powodu ostatniego stresu znowu zaczęł...
Gratuluję wspólnego gniazdka :)
OdpowiedzUsuńOczęta zalotne jak zawsze :) ładna kreska i podoba mi się kolor.
Co to, za firma? bo jakoś nie słyszałam o niej a szukam teraz kredek dla Mamy :)
Golden Rose, a kosztują coś ok. 3,5 zł :)
UsuńDzięki kochana :*
ja miałam zamawiać te kredki emily, ale czytałam, że mają słaba trwałość;/ jeśli jednak piszesz, ze trwałość jest ok, to się jeszcze zastanowię nad nimi:)
OdpowiedzUsuńZobaczymy jeszcze, po jednym razie to jednak trudno stwierdzić ;) Te do ust jednak już miałam kilka razy i zdecydowanie są trwałe :)
Usuńok:) to jeszcze się wstrzymam, chyba ze znajdę je stacjonarnie to i tak się skusze chociaż na jedną:)
Usuńtanie są więc warto spróbować ;)
UsuńNie znam tych kredek.. Nawet ich nigdzie nie widziałam.
OdpowiedzUsuńA mieszkanie na swoim z Ukochanym jest naprawdę fajne:)
One są od Golden Rose ;)
UsuńDobrze wiedzieć :D
śliczne oczko, jak zwykle :*
OdpowiedzUsuńDzięki kochana :*
UsuńKredek nei znam , a co do sniegu to dla mnie snieg to frajda ale tylko w gorach :)
OdpowiedzUsuńJa go uwielbiam wszędzie ;)
UsuńMam to samo z mieszkaniem. :D Jakby mi w ogóle ktoś powiedział, że zacznę od związku na odległość i po ośmiu miesiącach zaczniemy wspólne mieszkanie, to popukałabym się w czoło.
OdpowiedzUsuńŻycie jest w końcu nieprzewidywalne ;)
Usuńnie miałam pojęcia, ze to kredki od GR;) ja sobie nie wyobrażam już nie mieszkać z moim R;)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że ja też tak będę cały czas czuła :)
UsuńEmily są przyjemne zależnie od koloru - niektóre się przyjemnie nakłada, z innymi trzeba walczyć. Trwałość mają niezłą, szczególnie potraktowane po wierzchu cieniem ;).
OdpowiedzUsuńA mnie się marzy mieszkanie... samej ;). W sensie posiadanie własnego mieszkania. Żeby nie było - faceta nie zaposiadam ;).
Buźka :)
W mojej sytuacji chęć zmiany miejsca zamieszkania teraz byłaby głupotą ;) Wiem jednak o co Ci chodzić, bo sama kiedyś też o tym marzyłam :)
UsuńJa najchętniej bym sobie zmalowała makijaż srebrno-biały :-) Zima na mnie podziałała!
OdpowiedzUsuńA kredek Emily niestety nie znam :-(
Na mnie właśnie też :D
UsuńMakijaż oczu piękny, faktycznie zimowy:))
OdpowiedzUsuńDzięki :*
UsuńPrzyjemny cień na środku powieki.:) Kredki GR znam i lubię. Np. te do ust trzymają się mimo picia i jedzenia, idealne na imprezy. Te do oczu też są niezłe, zwłaszcza położone na bazę.
OdpowiedzUsuńTo srebro z Inglota bodajże 447, na zdjęciu tego tak nie widać, ale ślicznie na żywo wygląda :)
UsuńWłaśnie już kilka razy zauważyłam jak trwałe te do ust są ;)
Ja dzisiaj po pierwszym teście kredki naustnej i faktycznie jestem mile zaskoczona. Zwłaszcza za tę cenę. :D
UsuńNo dokładnie, aż ma się ochotę na więcej :D
Usuńkredek nie znam, ale makijaż mnie zachwycił, tak więc jutro moje oko tez będzie grudniowe ;p
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ;)
Usuńbardzo fajny, delikatny makijaż, idealny na zimę :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńFajny makijaż :) Ostatnio nabyłam dwie kredki Emily i są super :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, ja mam aż ochotę na więcej, bo póki co się sprawdzają a mają mnóstwo ciekawych kolorów :)
UsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuńFajny makijaż, ale najbardziej zachwyca mnie kolor Twoich oczu :) gratuluję zamieszkania z chłopakiem! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :*
UsuńPiękny makijaż ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńa co to za paletka??
OdpowiedzUsuńSleek Respect :)
Usuńpiękna! <3
Usuń