Moje Piękne,
dzisiaj zrobiłam sobie w sumie prosty, ale ciemniejszy makijaż oczu. Wykonany jest cieniami Inglota, w tym dwoma nowymi nabytkami: 129R i 452 Pearl. Oba te cienie wpisują się idealnie w moje uwielbianie do fioletów i burgundów :)
Użyte cienie Inglota:
111 AMC Shine - wewnętrzny kącik
dalej najjaśniejszy odcień z 129R
na środku powieki średni odcień z 114R
452 Pearl - zewnętrzny kącik i załamanie
358 Matte - dolna powieka
Niestety zdjęcia ani trochę nie pokazują uroku tego makijażu, ale światło było tak kiepskie, że tylko te trzy zdjęcia jakoś się nadawały do pokazania. Postaram się zrobić niedługo jeszcze jeden makijaż z nowymi cieniami Inglota, bo świetnie podkreślają tęczówkę oka przy makijażu całej twarzy :)
Jaki jest Wasz ulubiony cień z Inglota?
Pozdrawiam Was cieplutko :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Moje Piękne, jak ostatnio wspominałam, w grudniu postanowiłam wziąć się porządnie za swoje włosy. Po kilku miesiącach lekkiego zaniedbania...
-
Witajcie Piękne, jak widzicie po tytule nastał w końcu ten dzień. Dzień moich 21 urodzin ;) Niestety spędzę go poza domem (i to nie imprezu...
-
Moje Piękne, upalne dni niestety spowodowały, że moje włosy są ze mną lekko skłócone. Nie dość, że z powodu ostatniego stresu znowu zaczęł...
Bardzo ładny, cieplutki makijaż :) Ja ogólnie uwielbiam sypkie cienie z Inglota, zwłaszcza turkusy i błękity :)
OdpowiedzUsuńSypkich nie mam, jednak wolę prasowane, ale widziałam kilka bardzo ciekawych odcieni :)
UsuńBardzo ładnie wyszedł Ci makijaż. Mi się rzucił od razu w oczy ten cień co masz w kąciku, śliczny :)
OdpowiedzUsuńmi też, pięknie się mieni kącik :)
Usuńa makijaż bardzoo ładny ;)
To złotko 111 jest genialne i szczególnie to widać przy bardziej śliwkowych odcieniach ;)
UsuńJa z kolei fioletów nie lubię - powiem więcej, czuje się w nich koszmarnie... :/
OdpowiedzUsuńNo widzisz, ja na odwrót ;)
Usuńzdecydowanie Twoje kolorki :)
OdpowiedzUsuńja lubię wszystkie swoje inglotki :)
Piękną masz kolekcję więc się nie dziwię ;)
UsuńTeż mam zielone oczy, a nigdy nie próbowałam takich kolorów, muszę koniecznie spróbować!
OdpowiedzUsuńTakie w końcu najpiękniej wyciągają zielone odcienie ;)
Usuńsuuuper:) bardzo ładny:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńFiolet robi genialne rzeczy z zielonymi oczami :) Wiem, bo sama takie mam :) Śliczny makijaż :)
OdpowiedzUsuńprzy takich oczach wręcz trzeba używać fioletów! :) też nie znoszę tego światła, ciężko uchwycić cokolwiek na zdjęciach..
OdpowiedzUsuńten cień w kąciku jest boski :)
OdpowiedzUsuńUroczy :)
OdpowiedzUsuńja fioletami nie umiem się pomalować. :P
OdpowiedzUsuń