Naturalna pielęgnacja, przesyłka od Smykusmyka :)

Moje Piękne,

normalnie tego typu rzeczy pokazuję Wam dopiero w miesięcznych podsumowaniach, ale w przypadku tej przesyłki nie mogłam się powstrzymać. :)

Tydzień temu zrobiłam zamówienie u Patrycji z bloga Scianymajauszy, która tworzy różne świetne rzeczy. W jej sklepiku aktualnie można kupić balsamy do ciała, do ust, sole i kule do kąpieli. Dzisiaj przyszedł mój balsam do ciała i balsam do ust o genialnym zapachu zielonego jabłuszka. Jako gratis Patrycja dorzuciła peeling do ust i kwiatuszki do kąpieli, których sposób wykonania znajdziecie na jej blogu. Szczególnie jestem ciekawa peelingu, bo ostatnio moje usta mają gorszy okres.

Mam nadzieję, że interes Patrycji jeszcze rozkwitnie i będzie z czasem rozszerzała swoją ofertę :)



Pozdrawiam Was serdecznie,
Marta

12 komentarzy:

  1. Jak tylko będę w Polsce na pewno coś u niej zamówię :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocze są te balsamy...działanie też na pewno świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam Smykowe specjały :]

    OdpowiedzUsuń
  4. muszę przejrzeć ofertę Pani Patrycji, bo jeszcze o niej nie słyszałam :]

    OdpowiedzUsuń
  5. Kusi mnie jej oferta, na razie nie mam okazji, by coś zamówić, ale na pewno wypróbuję - jestem ciekawa, Twojej opinii o tych produktach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko wygląda wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja już wcześniej słyszałam o tych balsamach itp. i właśnie zastanawiam się nad kupieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. też mam produkty od SmykuSmyka, uwielbiam takie naturalne kosmetyki :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudownie wyglądają te wszystkie mazidła! :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. też chce takie balsamy i czekam na recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń

Polecam przeczytać

  • Mycie włosów metodą OMO
    Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
  • Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
    Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
  • Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
    Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...

Popularne posty