Makijaż: Jesienne natchnienie

Moje Drogie,

już sporo czasu minęło odkąd na moim blogu ukazał się jakiś makijaż oka. Postanowiłam to w końcu zmienić i uczcić w ten sposób przybycie jesieni. Głównym moim zamiarem było wykorzystanie Aqua Creamu w nr 17 od MUFE, który jest moim zdaniem idealną bazą pod jesienne ciemniejsze makijaże.




Do makijażu użyłam:

Sleek, paletka Monaco i Oh So Special
Inglot, cień nr 111
Make Up For Ever, Aqua Cream nr 17
Essence, Gel Eyeliner 01 Midnight in Paris
Essence, LongLasting Eye Pencil 13 Remember Amber
Estee Lauder, Sumptuous Bold Volume Lifting Mascara



I co o nim myślicie? Może być? ;)

Pozdrawiam Was gorąco :*

18 komentarzy:

  1. Rzeczywiście jesiennie. Ładny makijaż, na żywo pewnie fajnie podbija Ci tęczówkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podzielam zdanie Słomki :) tym bardziej w połączeniu z Twoi obecnym kolorem włosów ♥

      Usuń
  2. Makijaż fajny, pomysłowe rozzłocenie wewnętrznego kącika oka, intrygująca tęczówka w kolorach ziemi, ale tę mascarę zdecydowanie powinnaś wyrzucić. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. cudny makijaż, bardzo mi się podoba :*

    OdpowiedzUsuń
  4. W moim klimacie :)
    Muszę dorwać w końcu cienie z MUFE!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne jesienne kolory, które cudownie podkreślają barwę oczu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. I tak właśnie wygląda mój ulubiony makijaż, w którym najlepiej się czuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham złotka :)) masz bardzo ładny kolor oczu! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. pięknie, subtelnie i wyraziście zarazem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo lubię sleeka, oss też mam. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdecydowanie może być! Piękny makijaż! :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładny, jesienny makijaż :)

    OdpowiedzUsuń

Polecam przeczytać

  • Mycie włosów metodą OMO
    Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
  • Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
    Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
  • Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
    Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...

Popularne posty