Makijaż, Żółtek Dnia

Moje Drogie,

dzisiaj naszła mnie ochota na coś żółtego. Pazurki miałam już pomalowane, a żółtych ciuchów nie mam, bo niezbyt dobrze się czuje w tym kolorze. Więc co pozostało mi zrobić? Makijaż ;)




Główną gwiazdą makijażu jest żółty cień Sunrise od Miyo. W kąciku Bow, a roztarcie żółtego cienia to robota The Mail. Oba te cienie są z paletki Oh So Special Sleeka. W załamaniu holograficzny cień 02 od Wibo.

Tak przy okazji to jakiś tydzień temu zaczęłam kuracje na rzęsy kremem L'Biotica i zrobiłam zdjęcia "przed" więc mam nadzieje że za jakies 3 tygodnie zobacze jakąś różnice ;)

I jak Wam się podoba? Będziecie stawiały na żółty tego lata?


Pozdrawiam Was cieplutko :*

31 komentarzy:

  1. Ślicznie, tak delikatnie. Muszę wyciągnąć swoje żółtki i coś nimi zmalować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. idealny na dzisiejszy dzień :) ja chyba latem postawię na mój opuszczony limonkowy Inglota :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, całkiem zapomniałam o limonku też mam z Inglota i też leży zapomniany ;)

      Usuń
  3. żółty wydaje się być dość odważnym kolorem na powiece, a u Ciebie wyszło to tak fajnie delikatnie, nienachalnie //:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę skombinować sobie jakiegoś żółtka;) Nie mam jeszcze żadnego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli podoba Ci się efekt to warto spróbować :)

      Usuń
  5. Dokładnie ten żółtek od MIYO chodzi za mną od kilku dni. Podobnie jak żółty lakier do paznokci, bo wstyd się przyznać, ale żadnego nie mam :D Dwa dni temu zaczęłam swoją kurację z kremem do rzęs :D

    OdpowiedzUsuń
  6. malowałam kiedyś podobny tylko jeszcze z kapką pomarańczu :) dobrze się w nim czułam

    śliczna złagodzona wersja z użyciem ółtego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. fajny, bardzo oryginalny :) Myślę, że pasują Ci takie kolory. Swoją drogą - po chwilce przerwy zajrzałam tu do Ciebie, a tu takie ładne zmiany! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj podoba mi się nawet bardzo. Aż mi się chce żółtego cienia. Ale powtarzam sobie,że strasznie rzadko będę go używać i bessęsu ;). Choć zobaczymy. Znając mnie, niedługo pęknę ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz mi tam nie szkoda, nawet jesli mam go tylko dla kaprysu używać bo tylko 5 zł kosztował ;)

      Usuń
  9. Chodzi za mną jeden makijaż z dodatkiem żołtego. Muszę go w końcu zmalować.
    Powodzenia z rzęsami!

    OdpowiedzUsuń
  10. ładnie i delikatnie. chetnie sama sprobuje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. słonecznie :) ja bym się chyba sama bała eksperymentować z żółtym, a u Ciebie wyszło naprawdę fajnie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pasuje ci. Ja coś nie mogę się przekonać do żółci na powiekach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja podobnie :) Ale u kogoś miło popatrzeć :)

      Usuń
    2. Mi też to średnio pasowało, ale sie ciesze że spróbowałam bo calkiem mi się spodobało ;)

      Usuń
  13. Żółty to chyba nie jest mój kolor ;))

    OdpowiedzUsuń
  14. zółtek na paznokciach - tak, na powiekach - nie, taka moja opinia. :P :))

    OdpowiedzUsuń
  15. lubię żółte oczy ale w połączeniu z innym kolorem, same nigdy ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. też źle się czuje w zółtym kolorze, mam ze dwie żółte bluzki, ale nie lubię ich nosić;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś miałam sukienke i od tamtej pory powiedzialam sobie nie w kwesti żółtego w ciuchach

      Usuń
  17. Kanarek :D

    Uśmiechnij się, kobieto :P

    OdpowiedzUsuń

Polecam przeczytać

  • Mycie włosów metodą OMO
    Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
  • Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
    Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
  • Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
    Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...

Popularne posty