jak wczoraj zapowiedziałam czas na recenzję korektora firmy Rival de Loop Natural Concealer Touch. Do tej pory moim korektorowym ulubieńcem był antybakteryjny z Avonu. Z powodu jednak swojej konsystencji nie nadaje się on pod oczy. Ostatnimi czasy sypiam po 4 godziny i stąd postanowiłam poszukać czegoś co odświeży okolice oczu. Z pomocą przyszła mi mama, która przywiozła mi ten korektor.
Opis produktu: Na opakowaniu oprócz nazwy produktu jest tylko nr koloru.
Użycie: Korektor jest w opakowaniu, które od razu mi się skojarzyło z błyszczykiem. Nawet aplikator jest często właśnie taki. Jest przez to bardzo wygodny w użyciu, bo można go nałożyć bez problemów bezpośrednio na wybrane partie a potem palcem wklepać. Korektor ma bardzo przyjemną konsystencję ni to rzadką ni to gęstą, która sprawia, że ładnie się stapia się ze skórą, a przy tym nie podkreśla nierówności (np. zmarszczek). Dodatkowym plusem jest też to, że nie wysusza okolic oczu i dobrze współgra z podkładami.
Moim sposobem na to, żeby korektor dłużej się trzymał i był kompletnie niewidoczny jest przyklepanie pędzelkiem odrobiny pudru sypkiego na partie na które został użyty wcześniej korektor. U mnie to się idealnie sprawdza, więc może i Wam by to pomogło ;)
Czy polecam? Zdecdydowanie tak, bo jest to tani korektor, a przy tym dobry. Jednak jeśli macie duży problem z sińcami to może się okazać za słaby.
Dostępność: W Polsce niestety nie jest dostępny, bo jest w szafach z kolorówką Rivala. Jeśli jednak będziecie w Niemczech to polecam się mu przyjrzeć.
A Wy macie jakiś swoich korektorowych ulubieńców? Rozgraniczacie korektory na te pod oczy i na te do niedoskonałości?
Pozdrawiam Was ciepło :*
Wkurzają mnie recenzje produktów, które są dostępne tylko poza granicami naszego państwa :P. A tak na poważnie to całkiem ciekawy ten korektor. Jeśli kiedyś będzie mi dane odwiedzić naszych sąsiadów, to na pewno przyjrzę im się :).
OdpowiedzUsuńczy nie jest dostępny czasem w Rossmanie?
OdpowiedzUsuńU nas chyba go nie ma? Nie widziałam, a z chęcią bym kupiła po tej recenzji :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny jak napisałam u nas go nie ma, bo szafy z kolorówką Rivala są w Rossmannach, ale niemieckich.
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPamiętam czasy, kiedy kolorówka RivaldeLoop była dostępna w Polsce... szkoda, że już ją wycofali bo jak widać, niektóre ich produkty są naprawdę fajne, chętnie bym przetestowała ten korektor.
OdpowiedzUsuńNie zawsze tani kosmetyk to gorszy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńdla mnie za ciemny xD
OdpowiedzUsuńJuż miałam się zapytać ile kosztuje, a tu zonk, bo nie ma w Polsce :D
OdpowiedzUsuńKusisz, narobiłaś mi na niego ochotę :)
OdpowiedzUsuńMuszę się za nim rozejrzeć :D
OdpowiedzUsuńzanim pojadę za granice pewnie już o nim zapomnę ;)
OdpowiedzUsuńZaczynam żałowac że wycofali kolorowe kosmetyki Rival. Mam nadzieję, że kiedyś wrócą.
OdpowiedzUsuńMi to już się całkiem pomyliło :D Nie wiem czemu skojarzyłam, że kolorówka Rivala jest w szafie wibo, czy tam lovely :D
OdpowiedzUsuńFajnie by było ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na Mikołajkowe rozdanie :)
OdpowiedzUsuńFajnie ze jestes zadowolona:) bo u mnie on ma zdecydowanie miejsce nr 1 :) i zostanie u mnie na dlugi czas.Mam tylko nadzieje, ze poki tylko bedzie dostepny to bede w niego zaopatrywana:P
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze RdL wycofalo kolorowke z polskiej oferty bo z tego co mam okazje uzywac widze, ze maja wiele swietnych produktow w bardzo przyjaznych cenach.
І сonѕtantly sрent my half an hour tο read this
OdpowiedzUsuńωebpаge's posts everyday along with a mug of coffee.
Here is my blog post ... samsung galaxy s3