Seria monochromatyczna- Fiolet

Moje Drogie,
dzisiaj kolejny kolor wzięłam pod lupę ;) Jako, że to mój ulubieniec, czyli fiolet to postanowiłam zrobić trochę "inny" makijaż. Drugi to juz mój dzisiejszy dzienny :)
Nie robiłam stepu, bo makijaże są naprawde proste i od razu widać, że wielkiej filozofii tutaj nie ma :D




Użyte kosmetyki:
Baza pod cienie z Artdeco
Eyeliner z Wibo
Cienie: Górna powieka - jasny fiolet z paletki Purple Haze Avonu
           Dolna linia rzęs - Lotus Flower z paletki Monaco Sleeka
           Wewnętrzny kącik - Bamboo z paletki Monaco Sleeka
Sztuczne rzęsy z P2- godne polecenia ;) w kilka sekund łatwo je założyłam i nie miałam problemu z odklejaniem; oczywiście użyłam kleju z Inglota, bo nie miałam zaufania do tego dołączonego; tylko przez chwilę czułam je na oczach a potem uczucie dyskomfortu minęło; są jednak delikatne więc trzeba uważać przy odklejaniu
Tusz z Isadory Built-Up Mascara Volume Extra 



Użyte kosmetyki: 
Baza pod cienie z Artdeco
Jasny fioletowy cień z paletki Purple Haze Avonu
W załamaniu ciemny fioletowy cień z paletki Purple Haze Avonu
W kąciku odrobina Bamboo z paletki Monaco Sleeka
Kremowy eyeliner z Kiko w kolorze Midnight Blue
Tusz z Isadory Built-Up Mascara Volume Extra 

Mam nadzieję, że makijaże Wam się podobają :)

Na jutro planuję posta o kupionych w Berlinie ciuchach i dodatkach. Wracam w piątek wieczorem i z powodu całkowitego spłukania nie planuję więcej zakupów ;) Jeszcze przed wyjazdem idę do fryzjera ściąć włosy, więc jak dobrze pójdzie to tego dnia zamieszcze notke i się Wam pokaże :) Narazie myśle o ścięciu ich do ramion więc trochę kłaczków pójdzie. Po powrocie oczywiście będę kontynuowała serie o firmach dostępnych w Niemczech. Jeśli chodzi o serię monochromatyczną to na pewno będzie jeszcze brąz więc jak chcecie jakiś jeszcze kolor to dajcie znać ;)

Miłego popołudnia Piękne :*

30 komentarzy:

  1. fantastyczna kreska, w pierwszym makijażu :) niczym stempel z photoshopa :D

    OdpowiedzUsuń
  2. super makijaż :)kreska idealna bardzo Ci pasuje..a ten zawijas ho ho :)oryginalny!
    pozdrawiam...wpadnij i do mnie będzie mi miło pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z checia zobaczylabym Cie cala z pierwsza wersja:) bo kreska i sztuczne rzesy pobudzaja wyobraznie:)))
    Liner z Kiko prezentuje sie rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten pierwszy jest fantastyczny - taki zadziorny ;D Drugi zresztą też jest śliczny i naprawdę pięknie pasują Ci takie kolorki :))

    I czekam z niecierpliwością na posta ! :)

    A jeszcze co do tej sytuacji - dokładnie,one są praktycznie takie same..Jedni coś dodają,jedni odejmują,ale praktycznie to jest to samo. A z nagrodą,to już szkoda gadać..Wyczytałam nawet komentarz,że jak to złodziejka dostała nagrodę,ehh..:( Być może,może ją poniosło,ale nie musiała aż tak krzywdzić kogoś innego..Ja również nie zrozumiem.

    OdpowiedzUsuń
  5. pierwszy makijaż wygląda cudownie :-)
    jak nie lubię sztucznych rzęs, tak na Tobie wyglądają fantastycznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Obydwa są przepiękne! W drugim bardzo podoba mi się kolor eyelinera. Pierwszy bardzo fantazyjny. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Te sztuczne rzęsy wyglądają naprawdę pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. no pierwszym makijażem mnie zaskoczyłaś!! oczywiście pozytywnie!

    rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  9. zawijasek śliczny :) chętnie poczytam co też ciekawego kupiłaś w Berlinie ;)
    a włoski też niedawno ścięłam do ramion. żeby zejść z cieniowania. teraz są wszystkie równe i grzecznie zapuszczam od nowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy magiczny, jak z jakiejś bajki :)
    Drugi naprawdę fajny na codzień :D

    OdpowiedzUsuń
  11. wow, pierwszy makijaż jest NIESAMOWITY!

    OdpowiedzUsuń
  12. ;o Zakochałam się w pierwszym makijażu . Pozdrawiam .; * .zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  13. w pierwszym makijażu wyglądasz jak wróżka :) (przynajmniej twoje oko tak wygląda)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzięki dziewczyny, bardzo mi miło czytając takie słowa :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Jest fantastyczny, rzęsą są piękne, fiolet jaki lubię najbardziej a o kresce już nie wspomnę:)

    OdpowiedzUsuń
  16. przepiekne kocie oczko :D ;-))

    OdpowiedzUsuń
  17. podoba mi się ten czarny zawijasek :)
    pomysłowo ^^

    OdpowiedzUsuń
  18. ten pierwszy jest przecudny! zakochalam sie! <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ladne makijaze. w drugim fajne zestawienei kreski z kolorem cini :)

    OdpowiedzUsuń
  20. makijaże świetne ;) koniecznie pokaż jak zetniesz :D może zrobisz zdjęcia przed i po ;> :D

    żółtą serie makijaży zrób :D
    czerwona też może być ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pierwszy makijaż świetny! Te rzęsy mnie powaliły na kolana!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo ładne makijaże. A co do kremu, nie to nie jest kwestia zbyt dużego nawilżenia, a tego że jest dużo bardziej tłusty od poprzedników. Dobrym tego oznaczeniem jest jego konsytstencja on w od różnieniu do poprzedników przechowywany w lodówce staje się stały.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo Ładne Makijaże .

    OdpowiedzUsuń
  25. hihi .. ale ty się sama genialnie malujesz :D chętnie ale może za jakiś czas jak dojdę do lepszej wprawy :D

    OdpowiedzUsuń

Polecam przeczytać

  • Mycie włosów metodą OMO
    Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
  • Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
    Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
  • Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
    Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...

Popularne posty