W promieniach zachodzącego słońca...

Jak wiadomo blogspot miał poważne problemy i z tego powodu zostały na stałe skasowane komentarze. Posty mam nadzieję wszystkim już wróciły :)
Pierwszy raz od dawna napisałam o pielęgnacji ciała i od razu takie rzeczy się dzieją :D
Wróćmy jednak do tematu posta. Wykonałam dzisiaj kolejny makijaż z paletką Sunset. Z tego jestem naprawdę zadowolona i tym razem miałam świetnych pomocników ;)
Wczoraj czekałam na listonosza i kiedy już straciłam nadzieję, pojawił się on! Z moimi łakociami :D Jak widzicie są to 4 pędzelki z Kozłowskiego. Pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne. Wykonanie makijażu z nimi to łatwizna :) I nareszcie mogłam zrobić lepszą kreskę. Nie wyszła jeszcze idealna, ale praktyka czyni mistrza ;) Same pędzle są porządnie wykonane i już jestem ciekawa jakie będą po pierwszym praniu. Ciekawe co zamówiłam i do czego? Oto one, nasze gwiazdy:

CB 631 rozmiar 8 będę go używała do nakładania cieni na górną powiekę

EB 501 do załamiania

EB 502 teoretycznie do brwi, dla mnie do eyelinera ;)

CB 633 głównie do zabawy z dolną linią rzęs

Wstyd się przyznać, ale do tej pory miałam tylko 2 pędzelki do cieni i z tego powodu trudno mi było coś naprawde fajnego stworzyć. Od dzisiaj jednak postanowiłam trenować się w tej dziedzinie ;)





Uzyłam czterech różnych cieni z paletki. Jako powiedzmy bazę złoty, na środek żółty, w zewnętrznej części miedziany i dla "V" trochę bardzo ciemnego różu (tego co jest przy czerni w paletce). Jako rozświetlacz oczywiście biały cień Essence z limitki Black&White.
A tak się prezentuje makijaż calej twarzy:


I jak Wam się podoba?  Koniecznie dajcie znać ;)
W weekend pokombinuję coś z paletką Original i dodam pewnie nowego swatcha lakieru ;) Vampiric Red czy Vamp Chocolate?

11 komentarzy:

  1. ooooo jakie masz duże oczyska. świetne kolory, fajne pędzle. ja mam dużo do cieni, bo kupiłam mega zestaw na allegro z lancrone, już ponad rok temu. i nadal są w świetnej formie. nic mi się nie odkształca ani nie wypada ani nie rozkleja. także bombowo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zazdroszczę pędzelków, makijaż śliczny :) jestem za vamp chocolate :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim zdaniem ta miedź na górze średnio Ci pasuje ale cień na powiece ruchomej czy kreseczka są śliczne

    OdpowiedzUsuń
  4. Lady, slonko - Twoje zgloszenie do rozdania jest oczywiscie aktualne - to, ze zjadlo komentarze nie oznacza, ze zjadlo mi pamiec ;))) Mam wszystkie zgloszenia na mailu, wiec jak najbardziej i Twoje sie liczy! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. strī-linga ja bym nie wiedziałabym co z taką ilością cieni robić ;)

    simply_a_woman :*

    Yasminella czy średnio pasuje nie wiem, ale użyłam jej bo zalezało mi na popróbowaniu kolorów, a jakoś mi wpadła w oko ;) dzięki :)

    Urbi dzięki :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny efekt. Jestem pod wrażeniem:)
    No i oczywiście Vampiric Red:D

    OdpowiedzUsuń
  7. ładny makijaż ;)

    mój post jeszcze nie wrócił..

    OdpowiedzUsuń
  8. farfallebelle dzięki :*

    Kasiek dzisiaj jeszcze będą przywracane więc pewnie i Twój :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Co mam zrobić żeby posty mi wróciły? Pisałam takiego długiego posta, tak się namęczyłam i zniknął....

    OdpowiedzUsuń
  10. kusi mnie ta paletka bardzo, oj bardzo bardzo!

    OdpowiedzUsuń

Polecam przeczytać

  • Mycie włosów metodą OMO
    Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
  • Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
    Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
  • Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
    Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...

Popularne posty