Dzisiaj mój pierwszy makijaż z paletką Sleeka The Original :)
Mam nadzieję, że Wam się spodoba ;)
Dodatkowo zrobiłam zdjęcie cieni, których użyłam i zaznaczyłam tak, żebyście zobaczyły gdzie który jest. Na czwartym zdjęciu cienie też są podpisane, wystarczy powiększyć je wtedy dobrze widać.
A tak prezentuje się cały makijaż :)
Twarz: podkład Bourjois Healthy Mix nr 51, bronzer The Body Shop
Brwi: wosk z Inglota
Oczy: cienie z paletki Sleek Original, biały cień Essence, paletka cieni Catrice (limitka), czarny eyeliner Denim Wanted Essence + duraline Inglot, baza z Artdeco, tusz Lancome Hypnose Precious Cells
Usta: błyszczyk potrójny z Avonu
Pudru żadnego nie użyłam (tylko bronzer), bo ostatnio moja cera jest w całkiem niezłym stanie i stąd też nie użyłam mojego ulubionego podkładu z Yves Rocher, bo HM jest jednak od niego lżejszy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Moje Drogie, muszę Wam się przyznać, że pierwszy raz od dawna popełniłam kompletnie nieprzemyślane, zrobione pod wpływem (emocji, nie proc...
-
jestem już po trzecim eksperymentalnym myciu i odkryłam czemu moje włosy ostatnio tak bardzo wypadały! Moje Drogie, do tej pory nie wierz...
-
Moje Piękne, ostatnio żyłam w przekonaniu, że na okres jesienno-zimowy potrzebuję tylko jakiś ocieplanych kozaków. Do srogiej zimy jeszcze...
ładnie ; )
OdpowiedzUsuńo taki makijaż właśnie by mi się przydał, pasowałby mi do lakieru który mam na paznokciach ( my secret 140 lilac ) ;D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, lubię takie różowe, delikatne makijaże.
Jaki romantyczny - ślicznie Ci w nim :)
OdpowiedzUsuńładny :D za kilka chwil pokażę ;D
OdpowiedzUsuńcudny :*
OdpowiedzUsuńo kurde, nie spodziewałam się że można użyc tylu różnych cieni tak, żeby to nie wyglądało zbyt pstrokato. ładnie wyszło ;)
OdpowiedzUsuńco do rozdania, byłaś bardzo blisko, dosłownie dwa miejsca :(
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak Wam się spodobał i dzięki za miłe słowa :* Mam nadzieję, że mocniejsze makijaże z tą paletką też Wam się spodobają ;)
OdpowiedzUsuńfantastiko :)
OdpowiedzUsuńSliczny
OdpowiedzUsuńUrbi, Yasminella dzięki :*
OdpowiedzUsuńmnie cena skusiła :D ciebie pewnie też ;d ciekawe co ty tam nakupiłaś :d ja pierwszy raz tyle wydałam w Avonie i na długo będę mieć spokój ( ponad 80 zł )
OdpowiedzUsuńFajnie sie prezentujesz:)podoba mi sie taka kombinacja!
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie Ci w różu:)
OdpowiedzUsuńHexxana dzięki :*
OdpowiedzUsuńAtina niestety wiem, bo ogólnie go nie lubię ;) tak go nie lubię, że zamówiłam coś bardzo różowego co Wam niedługo pokażę ;)
ładnie, dziewczęco, delikatni:) A cere naprawde masz idealną!:)
OdpowiedzUsuńA Ty mialas problemy z tymi lakierami Sensique? Bo mój dobrze sie rozprowadzał, czas schnięcia ludzki, ogólnie ok. Tylko odprysł gdizeniegdzie dość szybko ale wyjątkowo przez długi czas mialam cały czas mokre ręce, także wydaje mi się, że każdy lakier by odprsl:)
Dzięki kochana :* co do lakieru to u Ciebie napisałam ;)
OdpowiedzUsuńsuper makijaż, bardzo lubię fiolety :)
OdpowiedzUsuń