Zacznijmy od Inglota. Już od pewnego czasu szukałam idealnej fioletowej szminki. Kiedy jakiś czas temu przyglądałam się różnym kolorom na wyspie moje serce zaczęło szybciej bić dla jednego z nich.
Był to nr 912. Od tamtej pory wiedziałam, że jesteśmy sobie przeznaczeni. I dzisiaj w końcu kupiłam sobie szminkę w moim idealnym kolorze (na zdjęciu jest to pierwsza od lewej). Wczoraj mi się skończył Carmex a że ja muszę mieć dwie pomadki(balsamy) do ust: jedna do domu, druga torebki, to kupiłam w Inglocie pomadkę pielęgnacyjną. Wzięłam transparentną, gdyż będzie ona głównie pod szminki.
Jeśli chodzi o Avon zamówienie nie było zbyt duże. Katalog nr 3 nie był zbyt ciekawy i czekam od jakiegoś czasu głównie na nr 4 i 5, w których będzie wiele nowości i dużo fajnych przecen. Jednak przeglądając "3" zaciekawiła mnie promocja na zestawy kosmetyków. Można było wybrać z trzech oznaczonych kolorami: czerwień, róż i beż. Mój wybór padł na róż. Tym o to sposobem stałam się posiadaczką szminki w kolorze Vintage Pink, konturówki do ust Pink Bouquet oraz lakieru Viva Pink. Dodatkowo zamówiłam glicerynowy krem do rąk i kolejną szminkę z serii Uwodzicielskie Nawilżenie. Jestem bardzo zadowolona z tej w kolorze Lilac Shimmer więc zamówiłam Nude Perfection. Pamiętacie jak pisałam że LS pachnie dla mnie mambą? Vintage Pink i NP pachną identycznie, mniam...:D
Dzisiaj chce Wam wspomnieć o moim nowym- nie- kosmetycznym nabytku. Już kawał czasu temu chciałam sobie kupić męski kapelusz. Damskie wersje nigdy mi się specjalnie nie podobały (albo były błyszczące albo coś innego mi przeszkadzało). Jednak za każdym razem kiedy już jakiś miałam w rękach coś mnie powstrzymywało od zakupu. Kiedy więc weszłam do New Yorkera przeznaczenie dało o sobie znać. Na przecenie za 10 zł były idealne męskie kapelusze i to w małym rozmierze! Nie zastanawiając się długo wzięłam taki i pognałam do kasy :D
P.S. Posta zaczęłam pisać przed północą więc dotyczy 21.02 ;)
świetne zakupki :D
OdpowiedzUsuńczekam na część dzisiejszą jeszcze ;) ciekawe co upolujesz ;P
Wszystkiego najlepszego z okazji imienin :*
OdpowiedzUsuńMam ten lakier z avonu w odcieniu coral reef i jest piękny. Długo się trzyma na paznokciach i nie ściera :)
http://kosodrzewina.blogspot.com/
Kasiek sama jestem ciekawa :D
OdpowiedzUsuńkosodrzewina dzięki :* może się skuszę na coral reef skoro tak kusisz ;)
ooo, myślę, że skuszę się na niektóre rzeczy z Avonu, spodobały mi się :)
OdpowiedzUsuńJulka polecam Ci też żelową kredkę SuperShock nawet profesjonaliści jej używają ;)
OdpowiedzUsuńPolecam! Postaram się na dniach zrobić jego zdjęcia i wrzucić u siebie :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuńserdecznie zapraszam !
OdpowiedzUsuńhttp://paralleele.blogspot.com/