Fiolet i czerwień...

Kolejny makijaż w moim wykonaniu :)

Jak widzicie w roli pierwszoplanowej jest fiolet. Akurat tak walentynkowo ;) Użyłam do tego głównie paletki Avonu Purple Haze. Cienie w niej są idealne dla dziewczyn zielonookich. Pięknie podkreślają kolor tęczówki. Na żywo efekt jest po prostu niesamowity.





Na całą ruchomą powiekę dałam drugiego cienia z paletki, w zewnątrzym kąciku najciemniejszego koloru (szarego) i trochę czarnego z paleteki Catrice z limitki Carame. Z tej paletki użyłam również najjaśniejszego dla rozświetlenia kącika wewnętrznego. Na linię wodną dałam białą kredke z Avonu, a na rzęsy tusz Essence Multi Action. Na poniższym zdjęciu są kosmetyki, których użyłam, a czerwonymi kropkami zaznaczone są wykorzystane do makijażu cienie.


Jako podkład postanowiłam użyć próbki Cover De Luxe z Pixie. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Jest to podkład mineralny a krycie ma naprawdę niezłe. Jako brązera użyłam mozaiki z Manhattanu. Na ustach jest szminka Catrice Gentle Beige i błyszczyk z Avonu. Baza pod cienie oczywiście z Artdeco.

Wczoraj postanowiłam zmienić kolor włosów, więc jak widzicie nie jestem już jasną blondynką. Użyłam Castingu L'oreala w kolorze ciemny blond. Dosyć często zmieniam kolor włosów. Jakoś nie umiem wytrwać przy jednym :D Zaczęło się od jaśniejszych potem farbowałam się na brązy i kasztany. Przez ostatni rok znowu wracałam do blondów. Teraz chyba znowu przyszła pora na ciemniejsze kolory.

Dzisiaj jak tylko wykonałam makijaż postanowiłam spróbować nowego lakieru z Kobo Hollywood Red.
Lakier mnie miło zaskoczył. Pigmentacja jest świetna, niektórym pewnie by jednak warstwa wystarczyła. Aplikacja bezproblemowa. Lakier nie jest rzadki, ani bardzo gęsty. Jak dla mnie ma idealną konsystencję. Teraz tylko pozostaje mi czekać i sprawdzić jak będzie z trwałością. Jednak już wiem, że skuszę się na jeszcze jakieś lakiery z Kobo.



W końcu polubiłam się z aparatem i mogę Wam pokazać zdjęcie całego makijażu. Wiem, że brakuje różu albo rozświetlacza jednak dopiero jestem w fazie poszukiwań odpowiedniego ;)

                                                                          


4 komentarze:

  1. śliczny lakier, hmm jutro walentynki a ja nie mam pomysłu na make-up może zainspiruje się tobą

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny kolor lakieru !!
    a makijaż bardzo ci pasuje i też mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Polecam przeczytać

  • Mycie włosów metodą OMO
    Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
  • Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
    Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
  • Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
    Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...

Popularne posty