Moje Piękne,
dzisiaj mam dla Was makijaż, który jest w pewnym sensie zapowiedzią recenzji.
Tusz Isadory w kolorze Aqua Blue dostałam na spotkaniu blogerek i szczerze mówiąc póki co robi na mnie tylko pozytywne wrażenie. Recenzję jednak zamieszczę dopiero za jakieś 2 miesiące, bo chce mieć pewność, że tusz zbyt szybko nie wyschnie i nie zmieni swoich właściwości.
Na spotkaniu przedstawiciel marki twierdził, że kolorowy tusz powinno się nakładać na czarny. Ja mam na ten temat zupełnie inne zdanie. Uważam, że jeśli tego typu produkt jest sam w sobie dobry to wystarczy go nakładać solo lub na bazę. Najlepszym przykładem na to jest mój ukochany fioletowy tusz z Maca.
Więc jak w końcu zrobiłam z tym tuszem? Nałożyłam go jak każdy inny tylko i wyłącznie na odżywkę. Dwie warstwy i moim zdaniem efekt jest świetny :)
Póki co nie mam żadnych zastrzeżeń, ale mam go dopiero miesiąc, więc zobaczymy jak będzie z czasem.
I co myślicie o takiej niebieskości na rzęsach?
Lubicie kolorowe tusze czy może stawiacie tylko na klasyczną czerń?
Pozdrawiam Was cieplutko,
Lady
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Witajcie Piękne, piękny słoneczny dzień trzeba zakoczyć równie pięknie i radośnie i stąd dzisiaj mam dla Was różowy lakier Alessandro ;) P...
-
Moje Piękne, jak ostatnio wspominałam, w grudniu postanowiłam wziąć się porządnie za swoje włosy. Po kilku miesiącach lekkiego zaniedbania...
-
Moje Piękne, dzisiaj miał być tylko lakier, ale zaskoczył mnie listonosz przynosząc paczuszke od Kasi :) Zacznijmy jednak od lakieru, któ...
jaki cudny <3 chcę takiiii :P nie wiesz ile kosztuje ?
OdpowiedzUsuńPewnie coś koło 40-50 zł
Usuńniebieski tusz fajnie podkreśla Twoją tęczówkę :)
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę, podobnie jest z niebieskimi i granatowymi kreskami :)
UsuńJeżeli maskara to tylko czarna :)
OdpowiedzUsuńJa planuję spróbować brązowej, ale najpierw muszę jakąś czarną zużyć :)
Usuńja stawiam na czerń;)
OdpowiedzUsuńAle z kreskami już szalejesz ;)
UsuńAle fajnie to wygląda! :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się bardzo podoba :)
UsuńLubię kolorowe maskary, więc ta również mi się podoba. Mam nadzieję, że sprawdzi się i u mnie też jakby co. Mam bardzo wrażliwe oczy i one po prostu nie współpracują z kolorówką czasami (dość często), co jest uciążliwe, ale cóż. Się gra się ma, się nie gra się nie ma. Wiadomo.
OdpowiedzUsuńWiem o czym mówisz, bo moja mama też ma taki problem z wrażliwymi oczami i rzeczywiście bardzo uciążliwe to jest.
UsuńJa nie przepadam za kolorowymi tuszami... Lubię naturalny makijaż
OdpowiedzUsuńRozumiem, bo sama często na taki stawiam, ale warto czasem poszaleć ;)
UsuńJa generalnie używam czarnego tuszu, ale od czasu do czasu mam ochotę na coś bardziej szalonego ;-) Piękny jest ten niebieski!
OdpowiedzUsuńTo prawda, wyjątkowo udany :)
Usuńna czarnym wygląda tak sobie widziałaś z resztą u mnie jak się nim pomalowałam :P :P
OdpowiedzUsuńogólnie jestem zachwycona jego kolorem !!
Jeszcze wypróbujemy u Ciebie solo ;) Dla mnie na czarnym te kolorowe tracą na intensywności, więc się nie dziwię
UsuńGeneralnie lubię czarne tusze, czasem się skuszę na kolorowy, ale wtedy musi być naprawdę intensywny:)!
OdpowiedzUsuńTen zdecydowanie jest, a wcale się specjalnie nie namachałam ;)
UsuńBardzo podobają mi się kolorowe rzęsy u kogoś :)
OdpowiedzUsuńTylko u kogoś? ;)
UsuńUwielbiam brązowe tusze do rzęs! :D Kiedyś kupiłam taki przez przypadek i robił furorę ;p. Twój niebieski wydaje się być idealny na letnie makijażowe szaleństwo :-).
OdpowiedzUsuńCiągle mnie kusi spróbowanie brązowego tuszu :)
Usuńkolor jest piękny:) ale ja chyba nie mam odwagi
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować z jakimś tańszym jak się będziesz czuła, efekt pozytywnie Cię może zaskoczyć ;)
Usuńw czasach liceum nosiłam taki kolorek ;)
OdpowiedzUsuńJa w czasach liceum w sumie jeszcze tuszu nie używałam, a co dopiero kolorowego ;)
UsuńŚliczny kolorek. Bardzo lubię używać kolorowych tuszów w lato ;D
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że w końcu się coś ruszyło w kwestii kolorowych tuszów. Jak w zeszłym roku szukałam czegoś niebieskiego, to było kiepsko. Ten wygląda zachęcająco (bo intensywny). Kurdę, lubię kolorowe tusze, bo one potrafią zrobić cały makijaż. :)
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem, w zeszłym roku czy dwa lata temu był podobny wybór. Zresztą wtedy takie marki jak Mac, Inglot czy Pupa miały całkiem przyjemny wybór :)
Usuńteż właśnie szukam niebieskiego albo fioletowego tuszu ale nie mogę nigdzie znaleźć, jedynie w inglocie są ale drogie:(
OdpowiedzUsuńSprawdź Maybelline, miałam od nich całkiem niezły fioletowy tusz :)
Usuńpodoba mi się, mój pierwszy tusz do rzęs to był ados w kolorze electric blue :D ale musiałam wtedy durnie wyglądać, bo dzieciak byłam :)
OdpowiedzUsuńod tamtej pory nie miałam kolorowego tuszu chyba
Nawet nie wiedziałam, że Ados miał/ma kolorówkę. Byłam pewna, że mają tylko lakiery ;)
OdpowiedzUsuń