Moje Piękne,
zapraszam Was na recenzję drugiego suchego szamponu marki Batiste. Tym razem pod lupę wzięłam ten. który najbardziej mnie ciekawił, czyli XXL Volume.
Recenzję wersji Tropical znajdziecie TUTAJ ;)
Według producenta wesja XXL Volume z dodatkiem lakieru ma nie tylko odświeżyć nasze włosy między myciami, ale przede wszystkim nadać im niesamowitej objętości. To właśnie obietnica objętości mnie skusiła na ten suchy szampon.
Użycie: W opakowaniu z aerozolem mamy 200 ml produktu. Odpowiednie dozowanie nie sprawia problemu. Ja zostawiam go na włosach zazwyczaj na minutę, dwie. Szampon pozostawia białe ślady, ale wystarczy przetrzepać włosy palcami, aby się ich pozbyć. Zapach bardzo przypadł mi do gustu. Jest dosyć charakterystyczny i kojarzy mi się z perfumami. Jest raczej mocny więc może nie każdemu to się spodobać. Jeśli chodzi o wydajność to nie mam zastrzeżeń. Przez ponad miesiąc dosyć często po niego sięgałam dla nadania objętości i nadal mam go mnóstwo.
Efekty: Wersję XXL Volume kupiłam z nadzieję, że na drugi lub trzeci dzień od mycia nada moim włosom objętość i je odświeży. Jeśli chodzi o objętość to ten szampon rzeczywiście się sprawdza. Włosy są niesamowicie uniesione, ale przy tym dosyć sztywne. Mi to nie przeszkadza, bo dzięki tej sztywności efekt objętości utrzymuje się niemal cały dzień. Jeśli chodzi o odświeżenie to tak samo jak przy wersji Tropical nie ma jakiegoś wow. Trzeciego dnia sprawia, że włosy wyglądają na trochę świeższe, ale efekt nie utrzymuje się nawet połowy dnia. Ogólnie szampon idealnie się sprawdza na drugi dzień kiedy chcę nadać włosom dodatkowej objętości, ale do odświeżenia raczej bym go nie polecała.
Czy polecam? Tylko do nadania objętości włosom.
Dostępność: allegro, sklep Perełki.eu. Cena tej wersji to ok. 17 zł.
Skład: Butane, Isobutane, Propane, Oryza Sativa (Rice) Starch, Alcohol Denat., Silica, Talc, Parfum, Limonene, Linalool, Distearyldimonium Chloride, Cetrimonium Chloride
Na koniec tylko wspomnę, że oczywiście taki produkt nie zastąpi mycia włosów, ale świetnie się przydaje w "kryzysowych" sytuacjach ;) Ta wersja ma jednak trochę inne działanie i stąd częściej po nią sięgałam.
A co Wy sądzicie o suchych szamponach Batiste? Jaki jest Wasz ulubiony?
Pozdrawiam Was cieplutko,
Lady
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Moje Piękne, jak ostatnio wspominałam, w grudniu postanowiłam wziąć się porządnie za swoje włosy. Po kilku miesiącach lekkiego zaniedbania...
-
Moje Piękne, upalne dni niestety spowodowały, że moje włosy są ze mną lekko skłócone. Nie dość, że z powodu ostatniego stresu znowu zaczęł...
-
Moje Piękne, dzisiaj Wam pokażę lakier, który aktualnie gości na moich pazurkach i muszę przyznać, że jestem nim szczerze zachwycona. ...
Mam wersję Lace. To taki produkt, który sprawdza się w kryzysowych sytuacjach. Volume mnie zaciekawił, ostatnio doszłam do wniosku, że nie chcę już zaczesywać włosów na gładko. Może spróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa lubię mieć lekki bałagan na głowie i Volume idealnie się do tego sprawdza ;)
Usuńja używam prostego z rossmana, kupowanie kosmetyków przez internet jakoś mnie bardzo nie przekonuje, lubie wszystkiego dotknąć :D na kryzysowe sytuacje ujdą,a o to chodzi ;)
OdpowiedzUsuńAkurat w przypadku tego typu produktu raczej zobaczenie go na żywo nie daje zbytniej różnicy, bo w końcu trzeba wypróbować, czego w drogerii też nie zrobisz ;) Rozumiem jednak o co Ci chodzi. Też kiedyś miałam takie podejście :)
Usuńnie miałam żadnego, ale na pewno się kiedyś skuszę ;)
OdpowiedzUsuńOgólnie jeśli chodzi o Batiste to na razie szału nie ma, ale mam jeszcze dwie wersje do wypróbowania w domu i zobaczymy czy są warte polecenia ;)
Usuńja nic nie sadze, bo nigdy nie uzywalam suchego szamponu i w ogole mnie w tym kierunku nie ciagnie :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej rozumiem, ale dla takiego śpiocha jak ja kiedy musi czasem rano wstać na jedne zajęcia to się bardzo przydaje :)
Usuńjeśli chodzi o zapach to ten cherry już kocham <3 :D
OdpowiedzUsuńa jeśli chodzi o działanie to jeszcze nie wiem :)
Dobrze, że jednak mam to Cherry, bo rzeczywiście ten zapach jest świetny :D
UsuńMam wersję cherry i tropical.
OdpowiedzUsuńUżywam tylko sporadycznie i jestem zadowolona.
Tylko zadowolona.
Czyli tak jak ja zachwytu też nie czujesz. Cherry też mam, ale jeszcze nie używałam :)
UsuńU mnie nawet w kryzysowej sytuacji był zonk, nie do końca Batiste daje radę w moim przypadku. Nałożony na świeże włosy tak :) bo dodaje objętości a to lubię.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam na świeże włosy, ale planuję tę wersję tak wykorzystać w ramach ciekawostki ;)
Usuńmam ten konkretny, ale używanie drażniących rzeczy do skalpu jest średnio dobrym pomysłem przy łuszczycy :D niemniej jednak podoba mi się, że jeste woljumajzin :D
OdpowiedzUsuńTak, mi też objętość się bardzo podoba ;)
UsuńBatiste nie miałam, ale bardzo lubię tigi
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie trafiłam na Tigi, ale jak trafi się w TK Maxxie to wypróbuję :)
UsuńTestuję sobie te szampony, ale jakoś nie jestem powalona. Na tę wersję może się skuszę, bo zależy mi na objętości.
OdpowiedzUsuńMnie do tej pory żaden suchy szampon nie powalił i coś zaczynam wątpić czy jakiś to kiedykolwiek zrobi
Usuńz suchych szamponów miałam tylko Isanę, a teraz chcę spróbować zwykłego talku dla dzieci zamiast szamponu :)
OdpowiedzUsuńIsany nie miałam, bo jakoś mnie nie kusiła ;) O samym talku też słyszałam i chyba o jakimś rodzaju mąki, ale nie jestem pewna
Usuńfajnie, że jest wydajny ;) mój Batiste jeszcze czeka na swój dzień;)
OdpowiedzUsuńTrochę kiepsko, że masz dwa takie same. Zobaczymy jak u nas się spisze ;)
UsuńMiałam go kupić,ale nadal nie mogę się przekonać:)
OdpowiedzUsuńJeśli miałabyś specjalnie zamawiać to póki co nie polecam aż tak ani Tropical ani XXL Volume do odświeżania. Może pozostałe dwie wersje jakie mam będą lepsze pod tym względem
UsuńJa dopiero dzisiaj zakupiłam sobie pierwszy :D A raczej pierwsze dwa!
OdpowiedzUsuńTo czekam aż pokażesz które ;)
UsuńZawsze jak gdzieś jadę na koncert to mam takie "kryzysowe sytuacje", ale nigdy nie wpadłam, żeby sobie suchy szampon do kosmetyczki spakować :D po prostu blondynka w akcji :D
OdpowiedzUsuńHehehe :D Bywa i tak :D
Usuń