niestety wczoraj i dzisiaj nie miałam czasu na napisanie czegoś bardziej składnego. Wczorajszy dzień był o tyle trudny, że musiałam pożegnać kolejną osobę. Ten rok wyjątkowo dał mi pod tym względem w kość, więc mam nadzieję, że 2013 będzie jednak szczęśliwszy.
Z plusów w końcu po entej wizycie w Ikei udało się nam z Lubym ustalić co dokładnie kupujemy i jak ustawiamy. W dodatku odkryłam, że są tam świeczki o zapachu jabłka z cynamonem i identycznie pachną oraz kosztują jak te z Biedronki.
To już teraz Was zapraszam na makijażowego delikatesa, którego zadaniem było wypróbowanie dwóch nowych kosmetyków - paletki cieni Technic (fiolety!!!) i kremowego podkładu z Marizy.
Użyte kosmetyki:
z paletki Technic użyłam trzeciego i ostatniego cienia z dolnego rzędu, 3 na całą ruchomą powiekę, a ostatni w zewnętrznym kąciku i przy linii rzęs tam
Inglot 358 w załamaniu powieki
Inglot 568 do brwi
biały cień z Au Naturel Sleeka w wewnętrznym kąciku i delikatnie pod dolną linią rzęs
czarną kredką Supershock z Avonu delikatnie podkreśliłam górną linię rzęs malując nią 2/3 górnej linii wodnej
tusz i rozświetlacz z Essence
kremowy podkład z Marizy
bronzer The Body Shop 03
A jak Wam mija weekend?
Pozdrawiam Was serdecznie :*
Heh, nie ma to jak uroki wspólnego meblowania mieszkania ;) Makijaż bardzo ładny, lubię takie kolory, gorzej, że fatalnie w nich wyglądam ;)
OdpowiedzUsuńW sumie nie narzekam, bo chłopak wpadł na pewien świetny pomysł ;)
Usuńta paletka ciekawie się prezentuje, może napisz o niej coś więcej :)
OdpowiedzUsuńZa jakiś czas z pewnością to zrobię, póki co muszę ją trochę poużywać ;)
Usuńbardzo Ci pasuje taki makijaż, wyglądasz ślicznie :* nausznica jest mega! muszę na coś takiego zapolować. gdzie ją kupiłaś?
OdpowiedzUsuńu nas końcówka roku też smutna ;( przesyłam wirtualne uściski :*
Dzięki kochana :* Na allegro, na pewno mniej niż dyszkę dałam, świetna jest z tym uroczym kotkiem ;)
UsuńNawzajem i trzymaj się :*
Simply, jak chcesz to Ci zamówię ;)
Usuńdziękuję, ale specjalnie zamawiać nie musisz :* najwyżej kupię przy okazji :)
Usuńto nie problem, przynajmniej mam logiczny powód, aby sobie coś zamówić ;) jak będą jakieś ładne to Ci wezmę bo tych ze zwierzakami jakoś nie widziałam :/
UsuńBardzo ładnie i delikatnie. Mam ostatnio chęć na różowy cień...
OdpowiedzUsuńJeśli Ci pasuje to śmiało, świetnie podkreśla niemal każdą tęczówkę :)
Usuńlubię takie makijaże, delikatne, ale podkreślają to co mają podkreślić:)
OdpowiedzUsuńNo dokładnie ;)
Usuńlubię takie delikatesy, proste i bardzo kobiece. ładnie Ci grają te kolory z włosami:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńBardzo ładny i Tobie dobrze w fiolecie ;)
OdpowiedzUsuńWiem i korzystam ;)
Usuńweekend mija mi na skręcaniu mebli. :P ładne oczko :)
OdpowiedzUsuńMi chyba następny tak minie :D
UsuńBardzo ładnie Ci w tym fiolecie! Moją uwagę przyciągnął również Twój kolczyk, bardzo fashion ;)
OdpowiedzUsuńNastępny rok będzie lepszy, zobaczysz. Trzymaj się :*
Wiesz noszę go póki w końcu nie wrócę do dziurki w tamtym miejscu ;)
UsuńNo cóż, jakby nie patrzeć musi :)
Moje ulubione kolory :) Tobie pasują idealnie.
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki ;)
Usuńbardzo śliczny makijaż :**
OdpowiedzUsuńWspółczuję... Dla mnie ten rok też nie był najlepszy. A 2011 był cudny! Także liczę, że ten kolejny też będzie dobry :) Trzymaj się ;-*
OdpowiedzUsuńMakijaż bardzo fajny :)
13 to moja szczęśliwa liczba więc zobaczymy ;)
UsuńNie przepadam za takim perłowym różem, ale u Ciebie ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się 2013 na pewno będzie lepszy.
To fiolet, choć rzeczywiście może trochę jak róż wyglądać :) Dzięki :*
UsuńJa też uwielbiam fiolety, są świetne dla zielonych oczu :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się!
O tak, fiolet do zielonych oczu to jest to coś ;)
Usuń