Moje Piękne,
dzisiaj wybrałam się z chlopakiem na film, który niezwykle mnie ciekawił odkąd zobaczyłam pierwszy trailer. Chodzi o Królewne Śnieżke i Łowce. Ja wiem, że sporo osób narzekało na role Kristen Steward i było całe to zamieszanie co ona w ogóle robi w tym filmie. Byłam jednak ciekawa, poszłam i wyszłam naprawde zadowolona. Charlize Theron w roli królowej była genialna! A Kristen? Muszę przyznać, że choć uważanie jej za najpiękniejszą było ciut dziwne to jednak w jakiś pokręcony sposób pasowała mi do tej roli. Co do Chrisa Hemswortha to tak jak mi się nie podobał w Thornie to tutaj nawet przyjemnie się go oglądało. I żeby nie było, nie piszę o jego wyglądzie. Jakoś Sam Claflin bardziej mi się podobał ;)
Film jednak jak najbardziej polecam :)
Swoją drogą czy tylko mnie irytuje fakt, że teraz na siłę robią większość filmów w 3D? Śnieżka na całe szczęście nie była i z przyjemnością na nią poszłam. Jeszcze na Mroczne Cienie Burtona koniecznie muszę się wybrać ;)
Na filmie byłam w Multikinie w Arkadach i po seansie poszliśmy na dół do Rossmanna. Byłam ciekawa czy tam się pojawiła limitka Essence A New League i faktycznie była! Był nawet bronzer ;) Po przyjrzeniu się wszystkiemu doszłam do wniosku, że tak właściwie tylko jeden kremowy cień mnie zaciekawił. Na moje szczęście ostatnią sztuką do kupienia była właśnie ta, która mi się spodobała, więc zadowolona poszłam zapłacić :)
W oko mi wpadł nr 3 Oh De Prep piękny miedziany odcień.
Niedługo pokażę Wam go w makijażu :)
A Wy coś upolowałyście z tej limitki Essence?
Pozdrawiam Was cieplutko :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Moje Piękne, jak ostatnio wspominałam, w grudniu postanowiłam wziąć się porządnie za swoje włosy. Po kilku miesiącach lekkiego zaniedbania...
-
Moje Piękne, upalne dni niestety spowodowały, że moje włosy są ze mną lekko skłócone. Nie dość, że z powodu ostatniego stresu znowu zaczęł...
-
Moje Piękne, dzisiaj Wam pokażę lakier, który aktualnie gości na moich pazurkach i muszę przyznać, że jestem nim szczerze zachwycona. ...
śliczny! a ile te cienie kosztują??
OdpowiedzUsuń10 zł a co dziwne bronzer tylko 8 zł :)
Usuńrzeczywiście jakoś dziwnie ;)
Usuńtrafilam na cala, nietknieta limitke w rossmannie, wsadzilam do koszyka puder ale po namysle odlozylam go :) ostatnio moj makijaz jest minimalistycznie minimalistyczny: podklad, roz, puder i tusz. czasami do tego szminka:p
OdpowiedzUsuńEessence jest w rossmanie ? : o
OdpowiedzUsuńponoc tylko limitowanki beda miec :)
UsuńOoo a w którym kinie nie było Królewny 3d? Bo w zeszły weekend chcieliśmy się wybrać, ale zarówno w arkadach jak i w heliosie przy Kazimierza Wielkiego było tylko 3d ;/ A nie cierpię tego :P
OdpowiedzUsuńNo widzisz, a teraz w Multikinie były normalne sense, nawet nie wiedziałam że 3D wcześniej było
UsuńŚnieżkę chętnie obejrzę, tym bardziej, że wersja z Julią Roberts i Lily Collins mimo swojej inności również mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńPozwolę sobie poprawić, film z Chrisem nazywał się Thor (a więc w Thorze), a nie Thorn :) I bardzo mi się podobał, film, nie Chris, chociaż jest niczego sobie ;)
Ja z limitki upolowałam bronzer i średni cień, taki złotobeżowy :) A niby nic z niej nie chciałam... ;)
też sie wybieram na ten film:) a z limitki mam bronzer:)
OdpowiedzUsuńja 16 idę na mroczne cienie - mrrrau! Nie mogę się doczekać, Deep Bohnam_Carter i wszystko pod okiem Burtona, moje serce zdobyte. :D
OdpowiedzUsuńNa snieżke też sie wybiorę, ale u mnie jeszcze nie ma niestety, bo kino zlikwidowane, galeria w budowie i w moim Centrum Kultury wyświetlają tylko.
Widziałam ta limitkę w Rossmannie, ale wg mnie to najgorsza edycja limitowana jaka kiedykolwiek się u nas pojawiła.
OdpowiedzUsuńteż muśże obejrzeć Królewne Śnieżke i Łowce:)
OdpowiedzUsuńCień prezentuje się super:) Ładny kolor, dobrze że Rossmann poza moim zasięgiem bo na pewno bym poszalała:D
OdpowiedzUsuńŚnieżkę oglądałam z Julią Roberts i Lily Collins- bardzo mi się podobało:)teraz jakoś nic nie widzę dla siebie.
mnie jakoś nie zachwyciła ta limitka
OdpowiedzUsuńA to jednak bronzer nie? :>
OdpowiedzUsuńNo niestety coś się Essence sypie albo już jesteśmy wszystkie tak rozbestwione że nie można nam dogodzić :D
Też byłam dzisiaj na Śnieżce :D. Dla mnie porażka ;).
OdpowiedzUsuńjakoś nie korci mnie ta limitka :) pewnie zmieniłabym zdanie, gdybym zobaczyła te kosmetyki na żywo :P
OdpowiedzUsuńJa kupiłam bronzer - bardzo przyjemny :) ale już go w moim rossie nie ma, podobnie jak połowy kolekcji - tak szybko ją przebrali.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten cień :) Jest niesamowicie trwały! :)
OdpowiedzUsuńMiałam ochotę na bronzer, ale ostatecznie skusiłam się na cień 01, bo nie miałam w swojej kolekcji cienia w kremie :)
OdpowiedzUsuńCień sobie wzięłam. Ten 02. Nad 03 dumałam, ale oszczędzanie mode on, więc zostawiłam. Mam wrażenie, że mają zupełnie inną formułę niż te ze stałej kolekcji. Może nawet fajniejszą.
OdpowiedzUsuńFilm sobie kiedyś obejrzę.
Super kolor!
OdpowiedzUsuń