Silver i Twilight Sparkle, czyli moje nowe kredki z Avonu

Witajcie Piękne,
dzisiaj mam dla Was nie jedną a dwie kredki do pokazania ;) Wczoraj zaskoczyła mnie moja koleżanka przynosząc zamówienie z Avonu, a szczerze bylam pewna że będzie dopiero za tydzień, jednak jak się okazało po prostu straciłam rachube czasu :D



Jak wiecie uwielbiam kredki Supershock i ostatnio postanowiłam do czarnej i Blackberry dokupić inne kolory. W aktualnym katalogu jest jeszcze srebna i właśnie ją wzięłam, a że na kredki jest jeszcze promocja, to dokupiłam sobie jedną wysuwaną, która bardzo mnie ciekawiła.
Tym sposobem moja kolekcja kredek avonowskich powiększyła się o Silver z serii Supershock i Twilight Sparkle z serii Glimmersticks Diamonds.

Tak się prezentują obie kredki:

z lampą

bez lampy

Dla mnie oba kolory są genialne! Już się nie mogę doczekać kiedy obie wypróbuje w terenie ;)
Poniżej możecie jeszcze zobaczyć jak się prezentują obie na oku, ale wkrótce pewnie zrobię kilka makijaży z nimi to Wam je lepiej pokaże :)




Co myślicie o tych kolorach? Też jesteście fankami avonowskich kredek?


Pozdrawiam Was cieplutko,

Marta :*

43 komentarze:

  1. Jeszcze nie posiadam, ale zastanawiam się :) Jednak bardziej podobał mi się kolor blackberry, a zdjęcia na Twoim blogu, jeszcze bardziej mnie do niej zachęcają :)

    Pozdrawiam,
    A.
    2bigcitylifes.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jak już ją dorwiesz to daj znać jak się sprawuje ;)

      Usuń
  2. osobiście nie używam kredek, ale ładnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci że ja też jakoś nie mam tak dużego zaufania do nich jak do eyelinerów, ale te z Avonu jeszcze nigdy mnie nie zawiodły :)

      Usuń
  3. Mam kilka kredek z tej serii Glimmersticks Diamonds ale jakos nie do konca mi sie podobaja, zdecydowanie wole te SuperShock.
    Silver ladnie sie prezentuje jednak ona jest bardzo podobna ( zblizona) so odcienia Steel, ktory nie wiem czy jest nadal dostepny czy tez nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Steel? Niet, ja nie widziała. A szkoda, bo coś czuję, że stal bardziej by mi pasowała niż jasne srebro.

      Usuń
    2. No wlasnie tak myslalam, ze juz nie ma...a szkoda :(

      Usuń
    3. Niestety nie ma już od dawna, zresztą Steel z tego co widzialam jest dużo ciemniejsza i szarawa. W ogóle Avon beznadziejnie to robi bo co katalog jest tylko czarna albo czarna z srebną, a ja mam wielką ochote na inne kolory. U Atiny widziałam fioletową i ma genialny odcień!

      Usuń
  4. Mam Twilight Sparkle i jestem bardzo zadowolona :) jest piękna

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam kredki avonowe, szczególnie te żelowe ♥ Zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ta niebieska śliczne wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten niebieski jest kosmicznie fajny! Szkoda, że jestem z Avonem pokłócona ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za bardzo lubie ich kredki i szminki, żeby się skłócić :D

      Usuń
  8. jeszcze nie miałam żadnej z kredek... jakoś kolorówka Avonu mnie nie przekonuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety wiele osób ma złe zdanie o Avonie, a w rzeczywistości mają i świetne i kiepskie produkty tak samo jak każda inna firma

      Usuń
  9. Obydwa świetne! Ja też jak dziewczyny wyżej nie koniecznie kocham Avon, ale nie mogę uwierzyć, że te kredki mogą być złe:D

    OdpowiedzUsuń
  10. ładne kolory:) lubię tą żelową, a tej drugiej chyba nie miałam, tzn. miałam kiedyś czarną Glimmersticks ale chyba nie Diamonds.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Diamonds ma właśnie te wszystkie drobinki, a zwykły Glimmerstick jest bodajże bezdrobinkowy, ale nie matowy :)

      Usuń
  11. Posiadam tę granatową! Uwielbiam ją, bardzo często się nią maluję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie miałam kredki z Avonu ;)
    Ogromnie podoba mi się niebieska, srebrna też ładna, ale to nie "mój" kolor dlatego kręcę nosem :D ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na odwrót ale obie szalenie mi się podobają ;)

      Usuń
  13. Mam srebrną i nie wiedziałam co z nią zrobić i sobie leżała, ale jutro spróbuję ją wykorzystać - zainspirowałaś mnie. Niebieskiej nie mam, ale zaraz zamówię :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie nią pokombinuj, bo naprawde wiele rzeczy można z nią zrobić ;)

      Usuń
  14. też ostatnio kupiłam kredkę SS silver :-D

    OdpowiedzUsuń
  15. niebieska daje niesamowity efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow, ten niebieski słocz wygląda naprawdę zachęcająco. Testuj dziarsko i dawaj znać, jak się sprawuje.

    OdpowiedzUsuń
  17. Za kredkami nie przepadam ale te wyglądają kusząco.

    OdpowiedzUsuń
  18. z serii supershock mam czarną i jestem nią oczarowana! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Obie świetne:) Ja nie mam dostępu do kosmetyków z Avonu;/

    OdpowiedzUsuń

Polecam przeczytać

  • Mycie włosów metodą OMO
    Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
  • Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
    Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
  • Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
    Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...

Popularne posty