Moje Drogie,
pod ostatnimi postami sporo z Was wyrażało swoją ciekawość dotyczącą asortymentu sklepu Zrób Sobie Krem. Z tego powodu postanowiłam Wam pokazać co ja przykładowo zrobiłam ze zamówionymi półproduktami. Wstępne informacje o nich zamieściłam TUTAJ. Już na dzień dzisiejszy wiem, że w kwietniu zrobie kolejne zamówienie, bo na inne półprodukty i produkty z tego sklepu mam wielką ochotę, kto wiem może nawet pobawie się bardziej i stworze jakąś odżywke lub szampon ;)
Teraz jednak o przykładowych użyciach. Póki co tylko cztery, ale w przyszłości zrobię więcej jak powiększy się moja kolekcja półproduktów.
Mgiełka do flat topa
Kiedyś zauważyłam, że podkłady lepiej na mojej buzi wyglądają jak nałoże je lekko wilgotnym pędzlem. Wtedy nawet te troche cięższe dają świeższy efekt i nie tworzą się suche skórki na mojej normalnej cerze. Postanowiłam więc wypróbować w prosty sposób stworzyć mgiełkę.
Mieszanka: 40 ml wody + 10 ml wody różanej
Póki co jestem z tej mgiełki bardzo zadowolona, bo efekt jest taki jaki chciałam ;)
Mgiełka z L-Cysteiną
Do płukanki nie jestem zbytnio przekonana, więc stworzyłam wydajniejszą mgiełkę. Będę ją stosować co 2 tygodnie. Już po pierwszym razie zauważyłam efekt pogrubienia włosów i nadania im objętość przy jednoczesnym wygładzeniu. Dodatkowo po niej włosy się świetnie rozczesują nawet jak wcześniej nie użyje odżywki.
Mieszanka: 5 ml aloes zatężony 10x, 2 ml L-cysteina, 43 ml woda
Mgiełka aloesowa
Postanowiłam przygotować też mgiełkę do lekkiego nawilżenia włosów. Czasami będę jej używała też przed nałożeniem oleju. Sprawdzi się w bardziej słoneczne, cieplejsze dni. Zamierzam ją też stosować po myciu włosów, jeśli do odżywki/maski nie dodam żadnego półproduktu albo jeśli zauważę, że włosy mi się puszą.
Mieszanka: 45 ml wody + 5 ml aloesu zatężonego 10x
Obie mgiełki nie obciążają włosów, nie przetłuszczają się one szybciej.
Wcierka na skalp
O moim tuningowaniu wody brzozowej już pisałam. Myślę, że jest to świetny sposób kiedy dana wcierka na Was nie działa, a z dodatkiem jakiegoś półproduktu efekt z pewnością się pojawi.
Mieszanka: 98 ml wody brzozowej + 2,5 ml All in One
Ogólnie półprodukty możecie dodać do wszystkich produktów pielęgnacyjnych do włosów: szamponów, odżywek, masek, wcierek itd. Dodatkowo All in One można dodawać też do farb! Ja zamierzam tą bombę witaminowa dodać przy następnym hennowaniu. Póki co wypróbowałam już to na babci, kiedy ostatnio farbowała włosy i w żaden ujemny sposób nie wpłynęło to na efekt.
A do czego Wy dodajecie swoje półprodukty? Ciekawi Was taka zabawa?
Jakie półprodukty do włosów polecacie?
Pozdrawiam Was ciepło,
Marta :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Moje Piękne, jak ostatnio wspominałam, w grudniu postanowiłam wziąć się porządnie za swoje włosy. Po kilku miesiącach lekkiego zaniedbania...
-
Witajcie Piękne, jak widzicie po tytule nastał w końcu ten dzień. Dzień moich 21 urodzin ;) Niestety spędzę go poza domem (i to nie imprezu...
-
Moje Piękne, upalne dni niestety spowodowały, że moje włosy są ze mną lekko skłócone. Nie dość, że z powodu ostatniego stresu znowu zaczęł...
bardzo ciekawy wpis :)
OdpowiedzUsuńja z półproduktami się jeszcze nie bawiłam :)
Jak najbardziej polecam ;)
UsuńZabawa z półproduktami jeszcze przede mną :) Noszę się z zamiarem zamówienia z tej strony lub z Biochemii Urody już jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńMnie BU też kusi, ale póki co więcej rzeczy mnie interesujących ma ZSK :)
UsuńOoo, ciekawe jakie będą efekty :) zwłaszcza aloesu i wcierki :)
OdpowiedzUsuńAloes już wcześniej kupiłam więc wiem że się sprawdza świetnie ;)
Usuńja robiłam kiedyś mgiełkę z aloesu i sprawdzała się ok:) jak przyjdzie czas to wypróbuje inne pomysły:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie ;)
Usuńja również jeszcze nie bawiłam się z półproduktami, ale prędzej czy później zacznę, bo już kilka rzeczy mnie baaardzo zaciekawiło :)
OdpowiedzUsuńswoja przygode z polproduktami zaczelam juz dawno ..
OdpowiedzUsuńmam zrobione przez siebie sera i eliksiry do twarzy, wcierke i mleczko do wlosow, toniki z kwasami (i jestem bardzo zadowolona z wszystkich produktow) a teraz czekam na nastepna przesylke i chce zrobic sobie mgielke aloesowa i z L-cysteina ...
Ja jeśli chodzi o taką zabawe to chce się skupić na włosach, ale może jakiś krem do twarzy też bym sobie zrobiłą ;)
Usuńoj kusisz kusisz :D
OdpowiedzUsuńchyba w końcu kupię kilka rzeczy żeby ulepszyć maseczki i swoje kuracje :)
po tej kuracji z Joanny zaczęły mi włosy wypadać strasznie- garściami wręcz
używałam codziennie przez tydzień
później musiałam zrobić przerwę na prawie 2 tyg. żeby się unormowało wszystko..
ale teraz czuję pełno nowych małych włosków pod palcami :)
miałaś coś podobnego ?
ja póki co używam wody brzozowej co 2 dzień teraz :)
i zamówiłam kilka rzeczy :) ;D
Usuńciekawe jak u mnie się sprawdzą :)
Po Rzepie nie, ale kiedyś po innych wcierkach tak. To osłabione włosy, które by i tak Ci wypadły ;) Najważniejsze że nowe urosły
UsuńCiekawa jestem co zamówiłaś ;)
ja zrobiłam ostatnio serum z elastyną i keratyną i kilka innych produktów według receptury z ZSK lub BU. Ale też często używam półproduktów do tuningowania różnych odżywek itp :)
OdpowiedzUsuńJak skończe swoje serum to też planuje takie zrobić, bardzo jestem go ciekawa :)
UsuńFajne rzeczy sobie stworzyłaś :) Takie nieskomplikowane!
OdpowiedzUsuńOd prostych w końcu postanowiłam zacząć, bo nie wiedziałam czy w ogóle bedzie mi się to podobało
Usuńjejku ile ciekawych kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńnajbardziej zainteresowała mnie mgiełka z L-Cysteiną, dlaczego będziesz stosowała ją co 2 tyg. częściej nie można?
Bo jak częściej robiłam to włosy stawały się co prawda pogrubione ale sztywne, a jak co 2 tyg. to są i pogrubione i miękkie tak jak lubie :)
Usuńja z półproduktami mam do czynienia już od kilku lat. :) zaczynam nawet o nich pisać, dzisiaj wstęp do hydrolatów, jeśli Cię interesują to zapraszam. :)
OdpowiedzUsuńps. aloes też miałam, mieszałam z nim HA, i na buzię. :) nawilżenie pierwsza klasa. :)
Z chęcią zajrzę ;)
UsuńO ja też, i ja też, i ja też będę zaczynać swoją przygodę z półproduktami! :)
OdpowiedzUsuńmuszę tylko pokończyć swoje drogeryjne cudeńka :)
pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
No to powodzenia ;)
Usuńa te takie psikpsiki są z zsk?
OdpowiedzUsuńtak ;)
UsuńCiekawy post! Włosowych ulepszaczy nigdy za wiele!
OdpowiedzUsuńto prawda :D
UsuńA ja l się boję półproduktów :)
OdpowiedzUsuńnaprawde nie ma czego ;)
UsuńTy szalony chemiku! :D
OdpowiedzUsuńSzalonym chemikiem to ja dopiero będę, sasasa ;P
UsuńMartusia! :* Też się stęskniłam i to bardzo :) Jakie zmiany widzę tutaj! Ślicznie jest :) A jakim cudem masz dwa blogi? :D Chyba się pogubiłam :D
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Ten drugi z błędem w nazwie to mojego chłopaka do zabawy ;)
Usuń:*:*:*
aaaa - no rozumiem :) pamiętam że to Chłopak robi Ci grafikę - blog wygląda super! xoxo
UsuńDzięki kochana :*
Usuńta mgiełka aloesowa to coś czego mi trzeba! :)
OdpowiedzUsuńto polecam spróbować ;)
Usuńa jak z tą mgiełką z cysteiną? zostawisasz ją na włosach czy spłukujesz?
OdpowiedzUsuńZostawiam :)
Usuń