Witajcie Śliczne,
jak tam weekend Wam mija? Ładną macie pogodę? U mnie dzisiaj słoneczko nawet dopisało i wzięła mnie ochota na zrobienie jakiegoś makijażu nową paletką Mystery z Avonu.
Niestety nie jestem zadowolona z pigmentacji tych cieni. Tylko najciemniejszy nieźle się prezentuje, a z resztą trzeba naprawde sie namachać pędzelkiem, żeby uzyskać niezły efekt. Z drugiej jednak strony kolory są na tyle cudne, że postanowiłam zatrzymać jednak tą paletkę mimo kiepskiej pigmentacji. Makijaż nią wykonany wygląda ślicznie i świeżo, więc mały wysiłek nie zaszkodzi ;)
Przy okazji robienia makijażu pierwszy raz użyłam pędzelka 30T z Inglota, tego do eyelinera z zakrzywioną skuwką i muszę przyznać, że jestem całkiem zadowolona z kreski. Jak na pierwszy raz wyszła naprawde nieźle i teraz już wiem mniej więcej jak najlepiej będzie mi się używało tego pędzelka.
Do makijażu użyłam:
baza pod cienie Hean
paletka Mystery z Avonu
czarny żelowy eyeliner z Essence
Build-Up Mascara Isadora
A teraz coś o włosach. Po pierwsze powróciłam po baaaardzo długim czasie do używania szczotki. Pokłóciłam się z nią jak moje włosy były osłabione i wypadały. Wtedy też były w gorszym stanie i przez to łatwiej się plątały więc czesanie ich było straszne. Teraz ich stan jest o niebo lepszy i moje włosy jak i ja polubiliśmy szczotkę i z chęcią min. 2 razy dziennie szczotkuję włoski :) Teraz planuję kupić sobie nową i całkiem fajne w wzorki widziałam w TKMaxxie za przystępną cenę.
Dodatkowo ostatnio postanowiłam zacząć regularnie podcinać końcówki. Szczerze mówiąc nie chce jednak co miesiąc latać do fryzjera, żeby podciąć jakiś 1 cm, dlatego będąc w Superpharm kupiłam sobie za 17,29 zł nożyczki fryzjerskie. Teraz sama będę podcinała końcówki tak, żeby cały czas ładnie się prezentowały, bo choć mi sie nie rozdwajają to jednak po jakimś czasie widać że potrzebują odświeżenia przez małe podcięcie.
A jak Wasze doświadczenie w podcinaniu włosów? Robicie to same czy ufacie fryzjerom?
Pozdrawiam Was cieplutko :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Moje Piękne, jak ostatnio wspominałam, w grudniu postanowiłam wziąć się porządnie za swoje włosy. Po kilku miesiącach lekkiego zaniedbania...
-
Witajcie Piękne, jak widzicie po tytule nastał w końcu ten dzień. Dzień moich 21 urodzin ;) Niestety spędzę go poza domem (i to nie imprezu...
-
Moje Piękne, upalne dni niestety spowodowały, że moje włosy są ze mną lekko skłócone. Nie dość, że z powodu ostatniego stresu znowu zaczęł...
Z cieniami Avon zawsze mam ten problem, że bardzo mi się podobają, ale pigmentacja jest kiepska. Nigdy nie podcinałam sama włosów.
OdpowiedzUsuńTo jest moja trzecia paletka z Avonu i dopiero właśnie ta mnie zawiodła pod względem pigmentacji, bo z pozostałych dwóch jestem zadowolona :)
Usuńfryzjerom nigdy nie ufam, w 95% przypadków skrzywdzili mnie psychicznie :) Jednak co jakiś czas muszę się tam pokazać, żeby podciąć swoje włosy.. Paletka fajna, ale faktycznie, słaba pigmentacja. Chociaż na oku wygląda trochę lepiej :)
OdpowiedzUsuńNo niestety niewielu jest godnych zaufania
Usuńpiękne oczko ;-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te Twoje kreski, są takie nienachalne :)
OdpowiedzUsuńteż kupiłam ostatnio nożyczki fryzjerskie, w Rossmannie nawet wyszło taniej o 3 zł z tego co widzę :D
póki co użyte raz, przy tej wielkiej ścince, a teraz czekają tylko na paskudy rozdwojone.
uczę się sama podcinać końcówki i grzywkę :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńchyba nie potrafiłabym sobie sama równo podciąć końcówek...
OdpowiedzUsuńprzyjemny makijaż, uwielbiam takie kolorki :) makijaż nie sugeruje, że pigmentacja cieni jest słaba
I dobrze ze tego nie sugeruje bo troche się przy nim namachałam ;)
UsuńWiesz, same końcówki to nie taki duży problem w równym podcięciu, gorzej jak chcesz już więcej sama podciąć
Zapraszam do mnie na rozdanie.
OdpowiedzUsuńPrzeslicznie Ci ta kreska wyszla! A w kwestii wlosow: boje sie podcinac je sama, ale od fryzjera czasem wychodze; niezadowolona, ze "za duzo". Z drugiej stronie ufam mojej fryzjerce, wiec wyxhodze z zalozenia, ze jak ona uznala, ze trzeba to trzeba.
OdpowiedzUsuńJa chce naprawde minimalną ilość podcinać, więc dla mnie bez sensu jest z tym latać do fryzjera skoro sama moge w chwile to zrobić ;)
UsuńŚliczny makijaż :)
OdpowiedzUsuńA co do włosów to dobry pomysł ;)
ja zawsze chodzę do jednej fryzjerki, która jako jedyna rozumie co oznacza "minimalne podcięcie koncówek" i nie ścina mi niepotrzebnie połowy włosów;) za taką wizytę płacę tylko 20zł więc nie jest źle ;)))
OdpowiedzUsuńJa już dawno nie trafiłam na fryzjera za 20 zł ;)
Usuńśliczny makijaż, perfekcyjna kreska!
OdpowiedzUsuńJa na szczęście mam zaufaną fryzjerkę i w dodatku sympatyczną, więc się nie boję:) Końcówki nie są w złym stanie, ale grzywkę sobie sama podcinam :)
OdpowiedzUsuńJa też mam jedną zaufaną, ale będę do niej chodzić tylko na większe ścięcia ;)
UsuńPamiętam jak w gimnazjum podcinałam sobie grzywkę, matko boska co to było! :D Nierówne, wystrzępione - jeden wielki koszmar :D
OdpowiedzUsuńja podcinam sama i grzywkę też tnę sama (mam również nożyczki fryzjerskie) i to już od kilku dobrych lat :)
OdpowiedzUsuńno właśnie wiem że sporo osób tak robi i to mnie zachęciło :)
UsuńFaktycznie kreseczka wyszła zgrabniuchna.
OdpowiedzUsuńNie podcinam sama włosów, bo od razu byłoby widać, że zrobiłam sobie krzywdę.
e tam, zaraz krzywde ;)
Usuńja ostatnio usłyszałam od fryzjerki, że jeśli chce zapuszczać to mam się u niej nie pojawiać przez najbliższy czas... a zawsze myślałam, że regularne podcinane dobrze robi włosom i szybciej rosną
OdpowiedzUsuńPodcinanie na pewno nie ma wpływu na rośnięcie, to mit jakich wiele, ale powinno się je podcinać regularnie i dziwi mnie że fryzjerka Ci tak powiedziała
UsuńBardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńja podcinam końcówki u fryzjera raz na 3-4 miesiące :)
Dzięki :)
UsuńNaucz mnie robić takie idealne kreski. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA zapomniałam, ja ciągle sama podcinam sobie końcówki. Fryzjera się boję, zawsze obetnie więcej niz ja chcę.
OdpowiedzUsuńno widać nie miałaś szczęścia do nich
UsuńPodjęłam decyzję- biorę te cienie ;) Ja nawzajem z siostrą podcinamy sobie końcówki :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że będziesz zadowolona, bo pigmentacja jest jednak słaba
Usuńteż ścinam sama ;)
OdpowiedzUsuńMi siostra obcinała włosy :) zawsze fajnie jej to wychodziło - no prawie zawsze bo raz troche przesadziła ale chodziłam w związanych włosach i tyle :) Nie lubie chodzic do fryzjera bo zawsze za dużo mi obetnie (a ja hoduje włosy)
OdpowiedzUsuńno ja właśnie teraz też zapuszczam ;)
UsuńZostałaś oTAGowana: http://wchwililuzu.blogspot.com/2012/02/tag-czego-wcale-nie-chce-i-nie-kupie.html
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy :)
ja od czasu do czasu sama cieniuję włosy, a podcinam góra dwa razy do roku :)
OdpowiedzUsuńcieniować to bym się bała sama, z resztą mi cieniowane włosy przeszkadzają więc dawno z tego zrezygnowałam ;)
Usuńcienie z avon które miałam do tej pory wypadały kiepsko, już ich nie kupię.
OdpowiedzUsuńJa z dwóch paletek jestem bardzo zadowolona ;)
UsuńCzekam właśnie na te cienie tyle, że tą drugą wersję kolorystyczną :)
OdpowiedzUsuńzamówiłam właśnie Mystery, jestem ciekawa :) do tego szminkę (apricot bodajże) i z tego samego zestawu kolorystycznego lakier do paznokci. zauroczyła mnie ta seria :) jak będę zadowolona, w katalogu 4 zamówię drugą paletkę :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny mnie ta druga też kusi więc czekam na Wasze wrażenia ;)
OdpowiedzUsuńA ja jestem bardzo zadowolona z tej paletki. Właśnie o takie wiosenne kolory mi chodziło. Na oku po rozmazaniu kilku odcieni wychodzi coś cudownego. Mam ochotę także na tą z pistacjowym odcieniem.
OdpowiedzUsuń