Walentynki

Moje Drogie,
chciałabym Wam z okazji Walentynek (święta szaleńców ;)) życzyć abyście każdego dnia cieszyły się miłością bliskich osób i to nie tylko partnerów, a tym z Was które jeszcze nie znałazły drugiej połówki życzę aby wkrótce Wam to się udało :)

Co prawda miałam nie robić walentynkowego makijażu, bo na blogach i YT mnóstwo ich jest, ale i tak siedzę w domu z bolącym gardłem, więc postanowiłam jednak wykorzystać czas i coś dla Was zmalować :)
Jest to dosyć delikatny makijaż, które sprawdzi się również na codzień, więc mam nadzieję, że Wam się spodoba ;)




z fleshem
Użyte kosmetyki:
Hean Stay On baza pod cienie
1. Sleek Good Girl Meringue - na środku powieki delikatny pudrowy róż dla podkreślenia tęczówki
2. Sleek Oh So Special Gateau - odrobina perłowego różu dla przejścia kolorów
3. Sleek Au Naturel Bark - zaznaczenie załamania powieki
4. Sleek Au Naturel Taupe - podkreślenie dolnej powieki
Avon Supershock - czarna kreska przy górnej linii rzęs, lekko roztarta
Avon brązowa kredka - na linie wodną
Clinique High Impact Mascara - odkąd troche podeschła coraz bardziej się z nią lubie

Pozdrawiam Was cieplutko :*

13 komentarzy:

  1. Swietlisty:) podoba mi sie!
    Przez Ciebie a raczej dzieki Tobie wygrzebalam liner BB i uruchomilam radosna tworczosc:))) Pokaze wkrotce efekt bo ujarzmiam palete Mary Kay i...cos mnie trafia;) ale o tym innym razem. Nie bede przynudzac.
    Poza tym dostalam kredki z Avonu i musze powiedziec, ze Blackberry wydaje mi sie, ze trafi Ci w gust:)

    Kuruj sie Moja Droga i szybkiego powrotu do formy zycze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia! :)
    Makijaż bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękny makijaż i oczywiście zdróweczka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładnie, tak delikatnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Subtelnie, delikatnie - jestem za.

    Szybkiego powrotu do zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń

Polecam przeczytać

  • Mycie włosów metodą OMO
    Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
  • Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
    Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
  • Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
    Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...

Popularne posty