Moje Drogie, postanowiłam napisać recenzję tych dwóch produktów razem, bo jednak mają praktycznie taki sam cel, czyli w głównej mierze poprawienie wyglądu włosów. Jak pisałam wcześniej szampon nawilżający od Joanny z tej serii do włosów suchych i zniszczonych zaskoczył mnie i wyjątkowo podpasował moim włosom. Choćby pod tamtym postem pisałyście, że lubicie balsam z tej serii. A jakie jest moje zdanie na jego temat i serum?
Opis balsamu: Balsam nawilżająco- regenerujący dzięki zawartości składników naturalnych i pielęgnujących działa na włosy odżywczo i poprawia ich kondycję. W rezultacie otrzymasz: włosy nawilżone o zdrowym wyglądzie, milsze w dotyku i bardziej lśniące, łatwe do rozczesywania i układania.
Opis serum: Serum wygładzająco- regenerujące dzięki zawartości składników naturalnych i pielęgnujących wyjątkowo skutecznie wygładza zniszczone końcówki włosów. W rezultacie otrzymasz: zregenerowane i mocniejsze końcówki włosów, włosy są bardziej lśniące i miłe w dotyku, gładsze, o zdrowym wyglądzie.
Użycie: Balsamu w opakowaniu jest 200 g, a serum 50 g. Balsam ma rzadszą konsystencję, ale nie na tyle by przeszkadzała w aplikacji. Serum jest gęstsze i wystarczy go naprawde odrobina. Obu produktów sie nie spłukuje. Serum można stosować nawet na suche włosy. Lepiej wyczuwalny zapach ma balsam.
Efekty: Obu produktów używałam do różnych szamponów (w tym różnież do tego z tej serii), aby sprawdzić czy efekt będzie się różnił, ale po wszystkich rezultaty były takie same. Balsam nakładałam gdzieś od wysokości ucha i niestety nie spłukując go zauważyłam, że obciąża mi włosy. Próbowałam stosować naprawde małe ilości, ale wtedy nawet jak nie obciążał to nie dawał żadnego efektu. Włosy po nim ładnie pachniały i lepiej się rozczesywały, ale nie zauważyłam wygładzenia ich. Jeśli próbowałam spłukiwać balsam po zostawieniu go na dłużej to wtedy też nic specjalnego nie robił z moimi włosami.
Całkiem inaczej jednak zadziałało na nie serum do końcówek. Nakładałam głównie na dolną część włosów a resztki na wyższą i co dziwne ani razu nie obciążyło włosów! Do tego były widocznie wygładzone i bardziej lśniące. O ile w opakowaniu zapach nie jest wyczuwalny to już na włosach delikatnie tak.
Czy polecam? Wiele z Was lubi balsam z tej serii i choć u mnie się nie sprawdził, to z tego powodu nie napiszę, że nie polecam. Polecić go również nie mogę, ale serum do końcówek już jak najbardziej tak.
Cena ok. 5-6 zł obu produktów zachęca do wypróbowania.
Dostępność: Wszelkiego typu drogerie typu Rossmann, hipermarkety itd.
Skład balsamu: Aqua, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Stearalkonium Chloride, PEG-20 Stearate, Cetrimonium Chloride, Isopropyl Alcohol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Mel Extract, Hydrolyzed Milk Protein, Propylene Glycol, Panthenol, Triethanolamine, Parfum, Coumarin, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone
Skład serum: Aqua, Cyclopentasiloxane, Cyclomethicone, Isopropyl Myristate, Propylene Glycol, Dimethiconol, Polyquaternium-37, Phenyl Trimethicone, Propylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Polyquaternium-10, PPG-1 Trideceth-6, Mel Extract, Hydrolyzed Milk Protein, Panthenol, Hydroxyethylcellulose, Triethanolamine, Disodium EDTA, Parfum, Coumarin, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone
Bardzo dziękuję firmie Joanna za możliwość wypróbowania tej serii, szczególnie, że w ten sposób poznałam dwa nowe świetne dla moich włosów produkty :)
A Wy próbowałyście już serum?
Miłego wieczoru Piękne :*
Produkt został wysłany do mnie przez PR, ale nie wpływa to w żaden sposób na moją opinię.
ja zawsze spłukuje wszystkie odżywki i balsamy. moje włosy źle znoszą dodatkowe obciążenie:/
OdpowiedzUsuńJa balsamów i kremów raczej unikam ponieważ zazwyczaj obciążają one moje włosy. Serum jednak chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńja mam odżywkę z tej serii, recenzja na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńCena bardzo zachęca, wypróbuje sobię te serum, może i moim końcówką pomoże ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam ten balsam :) Serum nie testowalam.
OdpowiedzUsuńU mnie ten balsam puszył włosy ale nie zauważyłam u mnie obciążenia:))
OdpowiedzUsuńW takim razie muszę nabyć to serum na końcówki
OdpowiedzUsuńnie używałam, zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńJa lubię oba te produkty. Efekty nie są spektakularne, ale jakoś tak już przywykłam i chętnie kupuję te kosmetyki!
OdpowiedzUsuńnigdzie nie widziałam tego serum
OdpowiedzUsuńJa zawsze wszystko spłukujee, bo tak to chodzę jak oklapnięta kura :D
OdpowiedzUsuńBalsam chyba miałam...i chyba byłam zadowolona, ale nie pamiętam. Natomiast to serum doskonale zapamiętałam :D super sprawa:) ja używałam szczególnie na koncówki:)
moje włosy ogólnie są obciążone po kosemtykach z tej serii. Ale pamiętam, że sporo lat temu byłam zadowolona z szamponu, ale miałam wtedy na pewno nie wiecej niż 14 lat :)
OdpowiedzUsuńOstatnio skończyło mi się to serum, długo go szukałam i nadal nie mogę znaleźć w żadnej Naturze :(
OdpowiedzUsuńserum nie miałam ale balsam, odżywkę i szampon owszem - takie sobie ;/
OdpowiedzUsuńNie bywam w Magnolii często, ale chyba jest całkiem świeża ta limitka, bo było dużo rzeczy jeszcze (tylko ten brokat w sprayu był wyprzedany) =)
OdpowiedzUsuńJa mialam z tej serii maseczke Jajeczna, szampon Jajeczny i kompres z mlekiem i miodem i kompresu uzywam do tej pory, jest bardzo fajny, slicznie pachnie i jest bardzo tani ;)
OdpowiedzUsuńmam szampon i balsam z tej serii, przy następnym zakupach wrzucę do serum do sprawdzenia jak działa na moje włosy:)
OdpowiedzUsuńMiałam to serum i też byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńmam odżywkę z tej serii i jestem zachwycona, szamponu i serum nie próbowałam, ale odżywka jest genialna :)
OdpowiedzUsuńJa jak na razie nie próbowałam. Ale może się to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco!
ja ten balsam uwielbiam :) a serum muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńserum nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuń