Haul i takie tam

Moje Piękne,
dzisiaj taki niezbyt ambitny post, bo jestem doszczętnie pozbawiona energii. Mimo, że wcześniej skończyłam to i tak latałam jeszcze załatwiać różne sprawy i po prostu mój organizm powiedział dość... Widok nowych łakoci mnie jednak pociesza, więc dziele się tym z Wami :)



Zamówienie z Avonu:
1. Żel do golenia - jakiś czas temu chwaliłam krem, teraz postanowiłam wypróbować żel i mam nadzieję, że będzie równie dobry :)
2. Balsam z woskiem pszczelim - to ma być chyba odpowiedź Avonu na uniwersalny kremik z Oriflame, ciekawe czy równie świetny
3. mini wersje podkładu rozświetlającego k24 - moim jedynym w zyciu podkładem rozświetlającym jest Healthy Mix, którego ubóstwiam, dlatego postanowiłam tego spróbować
4. szminka z błyszczykiem i lusterkiem Pumped Up Pink- jakiś czas temu widziałam swatche i się zakochałam, oby na moich ustach prezentowała się równie świetnie. Doszłam w ogóle do wniosku, że mam fioła na punkcie różowych szminek i z tego powodu obiecałam sobie, że następna jaką kupie taka nie będzie. Ciekawe czy mi się uda :D Pumped Up Pink oczywiście Wam wkrótce pokażę dokładnie :)
5. perfumy Little Black Dress - jedne z naprawde nielicznych nie-słodkich perfum, które bardzo lubię, moja Gina z Benefitu się skończyła, więc postanowiałam te trochę "ponosić" :)

Ostatnio też kupiłam kurację wzmacniającą z Joanny. Jakiś czas temu ją widziałam, ale nie sądziałam, że produkt za 7 zł może bardzo wzmocnić włosy. Potem jednak poczytałam recenzje i znalazłam mnóstwo wyrażających sam zachwyt. Postanowiłam więc dać szansę tej kuracji i się przekonać czy faktycznie jest taka dobra. Stosuje się ją 2 tygodnie, potem po zrobieniu przerwy można kontynuować. Oczywiście nie spodziewam się dużej zmiany po 2 tyg., a raczej na pierwsze efekty poczekam min. miesiąc. Liczę, że faktycznie wzmocni moje biedne kłaczki i urośnie mi mnóstwooo baby hair ;) Za jakieś dwa tyg. zrobię posta o przebiegu tej kuracji, tzn. jak się jej używa itd. oraz o szamponach, które jakiś czas temu kupiłam właśnie, żeby pomóc włosom. Nie spodziewajcie się jednak, że napiszę o dokładnych efetach, bo jednak na te trzeba poczekać, a w międzyczasie planuję jeszcze zakupy produktów, które również powinny wesprzeć moje włosy i pomóc im wyjść z jesiennej depresji. Zrobię jednak tego posta, abyście wiedziały czy np. te kosmetyki nie wysuszają włosów, nie powodują, że się bardzo plącza, czy włosy nie są po nich oklapnięte itd...


Miłego wieczoru :*

19 komentarzy:

  1. też zamówiłam te próbkę podkładu :D jaki kolor wzięłaś bo ja długo się zdecydować nie mogłam ;>

    ciekawa jestem jak te pomadki z błyszczykami się prezentują :D pokażesz na ustach?

    daj znać jak ta kuracja ci się sprawdza bo też bym sobie kupiła jak coś działa :)

    kocham wszystkie 3 zapachy z tej serii Little ... dress :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nie lubię różowych pomadek ;P

    Zapraszam do mnie: http://zakochanetrampki.blogspot.com/
    Ja już Ciebie obserwuję ;]•
    Zapraszam też do polubienia mnie na FB http://www.facebook.com/?sk=lf#!/pages/Zakochane-Trampki/226090430779046
    Pozdrawiam Angela ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne zakupy:) Czekam na swatche szminki, bo jak wiesz ja tez kocham takie róże:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ubóstwiam rózowe pomadki :)!
    zapraszam do mnie :http://painted-sheet.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. OOoo ta kuracja mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja ostatnio zamówiłam sobie żel do mycia twarzy, płyn do kąpieli, podkład matujący, przyspieszacz do paznokci i krem do skórek (który daje jabolem jeee xD )

    Czekam na posty związane z pielęgnacją włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam pomadkę, ale ją zwróciłam. Dlaczego? Denerwowało mnie mazianie palcem w błyszczyku:). Próbkę też sobie zamówiłam. Jaki masz odcień? A LBD to jeden z moich ulubionych zapachów Avonowych:).

    Generalnie-super zakupy:).

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam wiele dobrego na temat tych perfum :)

    OdpowiedzUsuń
  9. simply_a_woman jestem nieuleczalna :D

    Kleopatre wiem ;)

    dianuseeek czekam na wieści o podkładzie ;)

    Motylica :)

    ilussia ja szminkę zamówiłam dla jej koloru, a błyszczyk to będe w domu pędzelkiem nakładała i tyle ;) wzięłam Ivory

    kosodrzewina bo są świetne ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja wybrałam natural beige :)
    bo bałam się że Ivory będzie w róż mi wchodził :D

    smakuje jak normalna czekolada tak zapach kusił że spróbowałam na język i okazało się dobre ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa jestem jak ta omadka wyglada na ustach i jak z trwałością bo kolor ma piekny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja zamawiam Little White Dress, ten podkład i krem do depilacji :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Czy ta pomadka ma wmontowane lusterko i ten błyszczyk w wierzch zatyczki? :) Jeśli tak to na prawdę fajny patent.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie mogę się doczekać swatchy szminki ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. a ja z healthy mix się nie polubiłam. :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Rehead tak ma ;) fajny pomysł, ale i tak tego błyszczyka nie jest zbyt dużo więc szału nie ma, inwencje twórczą jednak trzeba docenić :D

    OdpowiedzUsuń

Polecam przeczytać

  • Mycie włosów metodą OMO
    Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
  • Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
    Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
  • Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
    Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...

Popularne posty