Moje Drogie,
w końcu mam chwilkę czasu więc postanowiłam się podzielić z Wami swoimi wrażeniami dotyczącymi farby z Avonu. Wiem, że sporo z Was nawet nie wiedziało o jej istnieniu a reszta była jej bardzo ciekawa.
No to zaczynamy :)
Wybrałam kolor 12.01 Ultra jasny popielaty blond. Oczywiście od początku wiedziałam, że nie uzyskam koloru jak na opakowaniu. Chciałam włosy jedynie lekko rozjaśnić i schłodzić odcień. Wiadomo przecież, żeby uzyskać dużo jaśniejszy kolor potrzebowałabym rozjaśniacza.
Co znajdziemy w opakowaniu?
- preparat przygotowujący do farbowania (15 ml),
- emulsja aktywująca (70 ml),
- krem koloryzujący (48 ml),
- kuracja odżywcza do włosów farbowanych (20ml)
Jak przebiegło farbowanie? Najpierw nałożyłam preparat przygotowujący oczywiście pomijając skalp głowy - tak każe producent. Nakładanie farby odbyło się całkiem szybko. Nie spływała z włosów w żaden sposób i pierwszy raz od dawna nie musiałam wycierać twarzy czy szyji. Jeśli chodzi o zapach to naczytałam się, że farba bardzo śmierdzi, ja szczerze mówiąc w ogóle jej nie poczułam przy farbowaniu! Dopiero później jak chodziłam to jakiś zapach był dla mnie wyczuwalny, ale tak to ani trochę nie był uciążliwy. Jeśli chodzi o wydajność to mogę ją porównać do Castinga, czyli jest naprawde nieźle. Dostajemy w końcu 118 ml produktu, a większość farb ma max ok. 90-100 ml. Na moje włosy lekko za ramiona spokojnie starczyła i jeszcze całkiem sporo zostało.
Co potem? Po jakiś 30 min. zmyłam farbę i nałożyłam odżywkę. Tak jak farba i ona nie spływała mi z włosów przez dosyć gęstą konsystencję. Starczyła na dwa razy, ale naprawde porządnego nałożenia. Muszę przyznać, że mnie odżywka zachwyciła. Po zmyciu jej moje włosy idealnie się rozczesały! A powiem Wam, że coś takiego nigdy mi się nie zdażyło od samej odżywki. Przez to bardzo żałuję, że nie jest normalnie dostępna, bo bym od razu ją zamówiła. Dodatkowo nie obciążyła mi włosów, a tego się obawiałam.
Jaki efekt? Śliczny naturalny kolor. Farba nawet rozjaśniła mi włosy bardziej niż sądziłam. Świetnie też poradziła sobie z schłodzeniem go a o to mi przede wszystkim chodziło. Farba też jakoś negatywnie nie wpłynęła na stan włosów. Ja jednak od miesiąca używam olejku do włosów więc on ma spory wpływ na dobry ich stan. Dodatkowo włosy bardziej mi nie wypadają a trochę się tego obawiałam, w końcu to mój pierwszy raz z tą farbą. Teraz jestem tylko ciekawa jak długo się kolor utrzyma, bo z tego co czytałam to jest z tym różnie.
Czy kupie ponownie? Tak, szczególnie, że spodobał mi sie jeszcze jeden kolor i mam ochote go spróbować. Wiem już jednak, że do 12.01 mogę spokojnie wracać. Farba z Avonu dołącza do moich pewniaków, czyli: Castinga, Syossa, Schwarzkopf Perfect Mousse, Recital Preference od L'Oreal.
Teraz mnie jeszcze korci, żeby spróbować henny dla blondynek, wiadomo przyciemni mi włosy, ale jeśli jest możliwość odświeżenia koloru i odżywienia włosów to czemu by nie spróbować?
Na koniec makijaż z użyciem nowego cienia z Inglota, postanowiłam do niego użyć tylko cieni z tej właśnie firmy.
I jak? Podoba Wam się? Jesteście w ogóle za tym, żebym Wam pokazywała takie palety kolorów cieni, których użyłam do danego makijażu? Bo pomyślałam, że takie coś będzie dla Was pomocne np. przy znalezieniu odpowiedników. Co Wy na to?
Miłej niedzieli Piękne :*
P.S. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to już we wtorek zacznę mały remont w pokoju. Trzymajcie kciuki, żeby mi się udało ;)
Dopisek : Dziewczyny włosy przed farbowaniem możecie zobaczyć tutaj: http://ladyinpurplee.blogspot.com/2011/08/wykorzystujac-brzydka-pogode.html natomiast po macie w ostatnim poście http://ladyinpurplee.blogspot.com/2011/09/wyraziste-usta-jasnosc.html w nim też pisałam, że kolor wyszedł mniej więcej jak widać na końcówkach - wynik oświetlenia, w tygodniu postaram się jeszcze dodać zdjęcie z bardziej rzeczywistym odcieniem włosów, ale najpierw muszę się sporo pobawić aparatem i może luby mi porządnie to ustawi :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Moje Piękne, jak ostatnio wspominałam, w grudniu postanowiłam wziąć się porządnie za swoje włosy. Po kilku miesiącach lekkiego zaniedbania...
-
Witajcie Piękne, jak widzicie po tytule nastał w końcu ten dzień. Dzień moich 21 urodzin ;) Niestety spędzę go poza domem (i to nie imprezu...
-
Moje Piękne, upalne dni niestety spowodowały, że moje włosy są ze mną lekko skłócone. Nie dość, że z powodu ostatniego stresu znowu zaczęł...
A mogłabyś wrzucić zdjęcie twoich włosów sprzed i po zafarbowaniu? Ciekawa jestem tej farby.
OdpowiedzUsuńmi sie bardzo podoba makijażyk. Ciekawa jestem jaka trwałość ma ta farba i czy sie nie spłukuje za szybko
OdpowiedzUsuńteż prosiłabym zdjęcia włosów przed i po :) Sama zastanawiałam się nad rozjaśnieniem mojego średniego, pospolitego blondu ;d
OdpowiedzUsuńNo właśnie,a jak efekt po farbowaniu? :)
OdpowiedzUsuńno prosze ;-) chcialabym rowniez zobaczyc zdjecie wloskow! pieknie wyglada na opakowaniu,
OdpowiedzUsuńŚwietna kreska, też taką robię i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie http://ksiezycowyswiat.blogspot.com/2011/09/rozdanie.html + nowa notka :)
oo tak chciałabym zobaczyć zdjęcia tych włosków...ale ciekawa recenzja...
OdpowiedzUsuńBałam się tej farby, a jak do tej pory ma ona same dobre recenzje :)
OdpowiedzUsuńMakijaż? Super :)
Makijaz super i naprawde ulatwia to dobranei kolorow by odwzorowac make up :)
OdpowiedzUsuńŁadny make up ;)
OdpowiedzUsuńJaki efekt po farbowaniu ? ;>
Z racji, że nie farbuję włosów to jedyne co mogę napisać, to cieszę się, że jesteś zadowolona :D
OdpowiedzUsuńładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńmam taką samą prośbę jak Zoila, chętnie zobaczę kolor przed i po. :)
OdpowiedzUsuńFajny makijaż :)
OdpowiedzUsuńdobrze że jesteś zadowolona :) ja dalej wierna jestem garnierowi :D
OdpowiedzUsuńmakijaż bardzo fajny :)
zastanawiam się właśnie nad farbą z Avonu i chyba mnie przekonałaś :-)
OdpowiedzUsuńa makijaż śliczny
ja tez jestem zadowolona z farby tlyko ze ja brązem 6.0 kolor mnie zaskoczył gdyz pojawił sie taki sam jak na opakowaniu, troche słabo z trwałoscia, ale zalezy tez kto ile razy w tygodniu myje:)
OdpowiedzUsuńCo do farby to sie raczej nie wypowiadam bo wszelkie blondy to dla mnie czarna magia:) Ale jak porownalam te zdjecia to widac, ze masz jasniejszy, ładny kolorek, podoba mi sie:)
OdpowiedzUsuńA makijaz bardzo fajny!
Lady, śliczny makijaż, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie od jakiegoś czasu blond, ale swój rudy uwielbiam chyba jednak bardziej. :) Z resztą musiałabym zmienić nick. :P
OdpowiedzUsuńA makijaż śliczny. :))
Dzięki kochane:*
OdpowiedzUsuńSuper makijaż :)
OdpowiedzUsuńi dobra recenzja :)
też chciałam kupić tą farbę, ale zdecydowałam się jednak na castinga :)
dodaję do obserwowanych i pozdrawiam :)