Dzisiaj mam dla Was zieleń :) Tym razem w formie stepu wersja delikatna.
1. Nakładamy baze na powieki. (Artdeco Eyeshadow Base)
2. Opcjonalnie, dla podbicia kolorów - białą kredką malujemy powiekę ruchomą i rozcieramy porządnie. (Avon)
3. Na całej ruchomej powiece nakładamy jasny zielony cień i rozcieramy. (Essence, I love Berlin)
4. W załamaniu i do połowy dolnej linii rzęs dajemy ciemną zieleń. (Sleek The Original)
5. W wewnętrznym kąciku i pod linią brwi dajemy jasny matowy cień. (Sleek Oh So Special)
6. Robimy kreskę ciemną zieloną kredką (Avon) i tuszujemy rzęsy (Lancome Hypnose Precious Cells).
Druga wersja sprawdzi się u dziewczyn, które nie mają opadającej powieki. Pomyślałam, że zrobię taką, bo chce żeby ta seria monochromatyczne była różnorodna jeśli chodzi o makijaże ;)
Mam nadzieję że obie wersje Wam się spodobają :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Moje Piękne, zapraszam na pierwszą część grudniowego podsumowania :) Zacznę od drobiazgów od mamy. Poprosiłam ją o płyn do mycia rąk...
-
Moje Piękne, przedstawiam Wam Żarłacza Białego, nazywanego też Pusią lub Pusiakiem ;) Mam nadzieję, że jej słodka mordka zrekompensuje mój...
-
czyli kolejny kultowy kosmetyk, który mnie zawiódł... Moje Piękne, od płynu micelarnego wymagam tylko, żeby dokładnie zmywał mój makijaż...
Bardzo ładne, ale kreska mogłaby być ciut cieńsza, wtedy look byłby nieco lżejszy :). Mimo wszystko ładnie.
OdpowiedzUsuńOstatnie dwa zdjęcia rewelacja =]
OdpowiedzUsuńdrugi makijaż jest boski!
OdpowiedzUsuńw pierwszym brakuje mi wyraźniejszego wymodelowania załamania...
śliczne oczko:)
OdpowiedzUsuńDrugi makijaż jest super :) Powiedz mi jeszcze, czy nakładasz coś na brwi?
OdpowiedzUsuńZzielona dlatego napisałam że to makijaż dla dziewczyn bez problemów z opadającą powieką, na takich nie wyglądałby aż tak ciężko ;)
OdpowiedzUsuńsimply_a_woman miał być prosty, lekki więc nie chciałam się rozpędzać :D
Dzięki dziewczyny :)
Genialny makijaż ;)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie. Wszystkie makijaże jakie pokazujesz, bardzo mi się podobają:).
OdpowiedzUsuńTen drugi jest powalający! :) nabrałam ochoty na jakieś takie przylepne ozdoby, tylko ciekawe, gdzie takie znajdę i przy jakiej okazji ich użyję :
OdpowiedzUsuńWłaśnie bardzo mi się Twoje brwi podobają :) Ja sobie zamówiłam na allegro do nich korektor i ciekawa jestem jaki będzie efekt ;)
OdpowiedzUsuńten drugi fajny :) z tymi cyrkoniami świetny pomysł ! :)
OdpowiedzUsuńDominika, ilussia dzięki :*
OdpowiedzUsuńopos-w-wannie, Kasiek to są zwykłe ozdoby do paznokci z Essence :P
kosodrzewina nie sądziłam że one mogą się podobać :D Walczę z nimi odkąd moja kosmetyczka się przeniosła i sporo nerwów mnie kosztują ale ten cień naprawde mi pomaga :)
pieknie :) mi te kreski nie wychodza za choinke.. ;/
OdpowiedzUsuńdzięki :)
OdpowiedzUsuńDruga wersja jest cudna
OdpowiedzUsuńO, dobrze wiedzieć - w takim razie przyjrzę się ozdobom Essence ;) a czym je przyklejasz?
OdpowiedzUsuńYasminella dzięki :*
OdpowiedzUsuńopos-w-wannie używam kleju do rzęs z Inglota, ale oni oprócz tego dużego Duo mają taki mały i ten specjalnie do tego używam :)