Świetny początek miesiąca - Haul


1 lutego okazał się dla mnie niezwykle udanym dniem :) Najpierw mój wykładowca zlitował się nad moim rokiem, potem świetnie napisałam ważne kolokwium, a następnie dostałam kolejne zaliczenie.  Po tak udanym poczatku, nie mogło być lepiej... ale było :D Wybrałam się z moim chłopakiem na zakupy, które dzielnie przetrwał ;)
W tym poście przedstawie Wam wynik moich dzisiejszych zakupów i przyjścia nowego zamówienia.




 Dla mnie piorytetem na dziś było kupno podkładu. Jakiś czas temu zastanawiałam się nad Revlonem Colorstay. Jednak miałam wątpliwości, które się potwierdziły po zużyciu próbek. Wtedy zaczęłam się zastanawiać po co mi w ogóle taki podkład skoro moge mieć lżejszy. Wtedy już wiedziałam co kupie...
1. Bourjois, Healthy Mix, Fond de Teint - owocowy, rozświetlający podkład o którym ostatnio coraz więcej osób mówi, chwaląc go jednocześnie. Kupiłam nr 51, czyli najjaśniejszy, trochę się za tym kolorem nachodziłam, czy było warto dowiem się niedługo :)
2. Artdeco, Baza pod cienie - moja miłość od ponad roku, must have jeśli chodzi o makijaż oka ;)
3. Ziaja, HerbikaPlant Krem odżywczo-kojący do cery suchej i wrażliwej z olejem awokado - już kiedyś go miałam i byłam bardzo zadowolona
3. Ziaja, Tonik nagietkowy - czy mi się wydaję czy buteleczka jest wyższa i smuklejsza niż kiedyś?
4. Cztery pory roku, Krem do rąk glicerynowy
5. Inglot, Korektor w kremie
6. Inglot, Paletka Freedom System - mam tą wersję bez przegródek, będzie idealna właśnie na korektor i rzeczy, które zamierzam za jakiś czas jeszcze w Inglocie zakupić

Teraz zamówienie z Avonu:
7. i 8. - Krem i peeling do stóp, Granat z Czekoladą - bardzo mi podpasował ten zapach :) co do działania to do tej pory byłam zadowolona z wszelkich kremów z Avonu, szczególnie tych do rąk, więc ten zestaw mam nadzieję również się sprawdzi
9. Korektor maskujący wypryski - zamierzam go stosować głównie na noc i kiedy jestem w domu, bo ma za ciemny kolor dla mnie, a ma za zadanie zwalczać wszelkie wypryski
10. Precyzyjny ołówek do kresek - brązowa kredka do oczu z gąbeczką do rozcierania, pochodzi z tej profesjonalnej serii sygnowanej przez Jillian Dempsey
11. Lakier do paznokci - mój pierwszy z serii Speed Dry +, mam kolor Ballerina,jutro jak mi się uda wypróbuję go i pokażę Wam swatche
12. Krem do pielęgnacji skórek
13. Poczwórne cienie do powiek - mam paletkę Purple Haze, jako że ubóstwiam fiolety nie mogłam się jej oprzeć :) cztery śliczne kolory; świetna jak dla mnie wielkość lusterka, dodatkowo pacynka dwustronna (do nakładania na górną i dolną część oka)
14. Szminka uwodzicielskie nawilżenie - na nią i na paletkę najbardziej czekałam, jest to połączenie szminki i balsamu do ust, swoją mam w kolorze Lilac Shimmer i jak się sprawdzi na pewno wypróbuję inne kolory, zapach szminki jest dla mnie genialny, taka mamba albo guma balonowa ;)
15. Ostatni produkt to gratis do zamówienia, nie wiem jednak jak go nazwać :D jest to taka gąbeczka, która ma wspomagać oczyszczanie twarzy żelami, itd., w kształcie przypomina grzebień do włosów... Na opakowaniu jest to nazwane "pedzelem do twarzy" a w angielskim "face sponge" (gąbka do twarzy), chyba angielska nazwa jest bardziej adekwatna :D

 


 

15 komentarzy:

  1. świetne zakupy :)
    co do podkładu warto było :) mam dokładnie ten sam już 3 opakowanie i jestem dalej nim zachwycona nawet nie szukam nic innego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ładne kolorki mają te cienie

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluje przede wszystkim zaliczenia i kola! Fantastyczny haul :) Bourjois posiadam i bardzo go lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Urbi :*
    Mam nadzięje że też będę zadowolona z podkładu tak jak Wy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajne zakupy! :-) jestem ciekawa jak sie sprawdzi szmina z avonu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzisiaj testuje podkład i szminkę, póki co z obu jestem zadowolona, pierwszy raz mam tak idealnie dobrany podkład, a szminka faktycznie nieźle nawilża i ma piękny kolor, idealny przy zielonych oczach ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałabym prezentację paletki Inglota:D
    Wszyscy zachwycają się tą bazą z artdeco, a dla mnie średnio się rozprowadza na powiekach i jakoś tak roluje... Dlatego rzadko jej używam. Nie wiem, źle nakładam, czy jak? Nawet starałam się z minimalną ilością i to samo...

    OdpowiedzUsuń
  8. Prezentacja paletki? :D no ok, mam w niej póki co tylko korektor, ale mogę pokazać :)
    Dla mnie baza właśnie świetnie się rozprowadza, mhm... może twoja lekko wyschła czy coś... spróbuj może najpierw ją rozgrzać dłońmi i wtedy dopiero aplikować...

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne zakupy:)Najbardziej ciekawi mnie szminka z Avonu (też mi się one spodobały, ale nie wiem czy warto) i paletka cieni z Avonu:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kleopatre jutro wrzucę nowego swatcha lakieru to od razu napiszę coś o szmince :) co do paletki to sama jestem ciekawa jaka będzie, jak będę miała czas to w weekend zrobię nią jakiś makijaż i pokażę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lady, ja już tak od samego początku mam. Właśnie tak mi się jakby trochę grudkuje na powiece. Może powinnam ją rozcierać właśnie przed nakładaniem. Spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  12. widzę, że też otrzymałaś próbkę DKNY Woman :))))
    cóż za początek miesiąca! oby tak dalej szczęśliwie Ci było :)

    OdpowiedzUsuń
  13. kokosowa-panna naprawdę dziwne, teraz tą nową też mam idealnie kremową, więc nie wiem co z twoją, ale lekkie nagrzanie w dłoniach zazwyczaj pomaga...

    zakupoholiczkaaa tak, ale jeszcze nie sprawdzałam jak pachnie :D Dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  14. oooo... widze szalenstwo zakupowe w pelni :))

    OdpowiedzUsuń
  15. trzeba jakoś sesję odreagować :D

    OdpowiedzUsuń

Polecam przeczytać

  • Mycie włosów metodą OMO
    Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
  • Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
    Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
  • Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
    Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...

Popularne posty