Pierwszy... make-up




Postanowiłam spróbować i pokazać Wam mój dzisiejszy make-up. Ważną rolę odgrywa w nim czerwony cień Essence z paletki 01 Style victim z limitki I love Berlin.






Cieniem bazowym był brzoskwiniowy również z tej paletki. W kąciku biały z limitki Black&White. Do tego czarny eyeliner i tusz, też Essence. Na linię wodną dałam białą kredkę a na usta jasny błyszczyk. Oba produkty z Avonu.






Koniecznie dajcie znać co myślicie o tym makijażu,
wszelkie uwagi mile widziane ;)



14 komentarzy:

  1. też jestem dzisiaj pomalowana tymi kolorami co Ty :) brzoskwinia i czerwień :) to się zgrałyśmy, hihi

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo Wam dziękuje :*

    zakupoholiczkaaa ciekawe czy następnym razem też się tak zgramy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Herbatkę kupiłam na hali targowej we wro ( tej koło galerii dominikańskiej i na przeciwko uniwersytetu ) na stoisku ze zdrową żywnością jak wchodzisz od uniwerka to 2 alejka po lewej na końcu stoisko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiek dzięki :) akurat jutro będę tam w sprawach studenckich to zajrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładny makijaż:) Szkoda, że nie ma zdjęcia całej buzi!
    Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to żeby czerwony cień był lepiej roztarty, ale nie wiem też czy tylko na zdjęciu tak nie wyszedł.
    Mi się podoba, bo lubię czerwień na oczach a tak rzadko ją widzę w makijażach!

    OdpowiedzUsuń
  6. kleopatre niestety to wina tego że zdjęcie było lekko ruszone i nie dokońca dobrze widać... muszę się bardziej z aparatem zaprzyjaźnić... na rozcieranie staram się zwracać dużą uwagę, więc następnym razem ocenisz czy mi wyszło ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Makijaż bardzo mi się podoba, ale nie podoba mi się drugie, poruszone zdjęcie ;P. Następnym razem zwiększ trochę ISO ;).

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzisiaj chłopak dał mi parę rad więc mam nadzieję że już będą mi dobre wychodziły te zdjęcia makijaży :)

    OdpowiedzUsuń

Polecam przeczytać

  • Mycie włosów metodą OMO
    Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
  • Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
    Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
  • Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
    Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...

Popularne posty