Jasno mi...



Kolejny jasny kolor. Tym razem nowy nabytek z Avonu w kolorze Ballerina. Jest to lakier z serii Speed Dry + i faktycznie bardzo szybko wysycha. W porównaniu do lakieru z Flormaru jest lepiej napigmentowany. Plusem takich jasnych lakierów jest to że odpryski nie rzucają się tak w oczy więc Ballerina dla mnie jest idealna w "goracym okresie" kiedy nie mam tak czasu się przejmować stanem lakieru, a przy tym pomalowane paznokcie muszę mieć ;)


 W weekend postaram się napisać recenzję nowej szminki z Avonu. Postaram się też pomyśleć nad makijażami, tylko najpierw muszę ogarnąć aparat bo dzisiaj rano jak próbowałam zrobić zdjęcia to niezbyt mi to wychodziło... Pokombinuję z ustawieniami i zobaczę jak wyjdzie :) Jeśli wszystko pójdzie wedlug mojego planu to 11 lutego skończę sesję i będę mogła porobić dla Was więcej rzeczy :)

5 komentarzy:

  1. o czekam na recenzję tej szminki bo w katalogu ostatnio ją widziałam i tak się zastanawiam czy kupic czy nie? A co do lakier z avon to ja ich nie polecam bo szybko się odpryskują i jakos nigdy nie miałam szczęscia do nich .

    OdpowiedzUsuń
  2. efekt taki trochę frenchowy :) ładny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam lakier szybkoschnący, w sumie jeszcze mam końcówkę i sprawuje się świetnie.
    Jasny, ładny :)

    lady-flower123.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. ładny kolorek :) ile za niego dałaś ? można dostac aki tylko w kolorze kawy i nude ?

    dodaje do obserwowanych i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  5. kobiecewariacje u mnie te lakiery na szczęście całkiem nieźle się trzymają :)

    zakupoholiczkaaa,lady_flower123 dla mnie on jest śliczny ;)

    ilovvevogue dałam chyba jakieś 11 zł, Avon ma o ile pamiętam tylko jeden czysty nude...

    OdpowiedzUsuń

Polecam przeczytać

  • Mycie włosów metodą OMO
    Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
  • Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
    Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
  • Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
    Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...

Popularne posty