Przed wami recenzja pięciu, które zagościły w mojej kosmetyczce na dłużej.
1. Essence, No Limits, Eye Colour Booster Volume Mascara
Mam fioletową wersję tego tuszu i musze przyznać, że kolor bardzo mi się podoba. Według producenta jest to tusz dodający objętości jednak z tym się kompletnie nie zgodze. Po nim uzyskałam jedynie naturalne (pomijając kolor) podkreślenie rzęs. Lubię go jednak stosować na dolną linię, gdyż ślicznie wygląda przy zielonej tęczówce.
Cena ok. 8 zł.
2. Essence, Multi Action
Mój ulubiony tusz. Pogrubia, wydłuża, lekko podkręca, prawdziwe cudo! Już druga warstwa daje niezwykły efekt a czasem nawet jedna wystarcza w zależności od tego jaki efekt chcemy uzyskać. Tusz moim zdaniem trochę wolno schnie, bo jednak chwilkę trzeba odczekać po nałożeniu. Nie skleja rzęs co jest bardzo dużym plusem. Żałuję jedynie, że jest dostępny tylko w czarnej wersji, bo z chęcią bym spróbowała innych wersji kolorystycznych. Choć sama nie mam problemów z wrażliwymi oczami to wiem, że ten tusz również dla takich się nadaje, gdyż moja mama, którą praktycznie każdy tusz podrażnia jest jego fanką tak jak ja ;)
Cena 10 zł
3. Maybelline, Colossal Volum' Express
Ten tusz był moim ulubieńcem zanim poznałam Multi Action. Mam wersję fioletową, jednak odcień jest ciemniejszy od tego jaki jest w przypadku tuszu z Essence No Limits. Tusz świetnie pogrubia i wydłuża rzęsy. Dla mnie jest to taka droższa wersja MA. Szczoteczka jest duża co mi się w nim podoba. Po za tym pierwszy raz się spotykam z tym, żeby podobał mi się zapach tuszu! Jest taki łagodny i przyjemny. Na korzyść tego tuszu przemawia również to że występuje w kilku wariantach kolorystycznych.
Cena 25 zł
4. Helena Rubinstein, Lash Queen Feline Blacks Mascara
Pierwsze co rzuca się w oczy w przypadku tego tuszu to opakowanie, jest po prostu śliczne. Drugą rzeczą jest szczoteczka. Zazwyczaj nie lubie takich, ale z czasem się do niej przekonałam. Tusz ładnie pogrubia i wydłuża oczy. Nie jest to co prawda taki efekt jak po MA albo Colossalu, ale też niczego sobie. Kolor tego tuszu jest idealny, taka głęboka czerń. Świetnie rozdziela rzęsy. Uważam jednak, że nie jest warty swojej ceny szczególnie przy porównaniu go do powyższych tuszy.
Cena 130 zł
5. L'Oreal, Extra - Volume Collagene Mascara
Początkowo byłam bardzo zadowolona z tego tuszu, jednak z czasem zaczęłam zauważać, że wcale nie jest taki dobry, Miał nadawać niezwykłą objętość jednak nie jest z tym tak dobrze. Dobrze pogrubia jednak dopiero przy trzeciej warstwie ten efekt jest jakiś spektakularny, co jest wadą biorąc pod uwage zapewnienia producenta. Według mnie to on za to świetnie wydłuża rzęsy. Sporą wadą jest to, że z czasem skleja rzęsy. Wiem, że sporo osób jest zadowolona z tego tuszu i mimo wszystko uważam, że warto go spróbować.
Cena ok 50 zł
Bardzo lubię kolorowe tusze do rzęs więc pewnie prędzej czy później kupię i Essence i Maybelline
OdpowiedzUsuńTeraz jest nowsza wersja i podobno dużo lepsza tych kolorowych tuszy z Essence więc spróbuj koniecznie ;)
OdpowiedzUsuń