zapraszam serdecznie na trzecią i ostatnią część lipcowego podsumowania. Tym razem zużycia :)
Po roku zużywania w końcu wykończyłam szampon Olive Oil marki Olive Tree Products kupiony w TK Maxxie. Pisałam o nim TUTAJ. Dalej uważam, że jest to bardzo dobry szampon i szczerze mówiąc cały czas używałam go z przyjemnością :)
Z Balea zużyłam ulubiony żel do golenia i dwa żele pod prysznic. Wszystkie polecam.
Z Isany Med zużyłam świetny żel z olejkiem pomarańczowym. Z pewnością go kupię ponownie jak tylko zużyję zapasy Balea.
Również z Isany do kosza ląduje już ente opakowanie po zmywaczu z acetonem. Mam już w gotowości jeszcze większą buteleczkę ;)
O bardzo dobrej maseczce bananowej od Scandic Line pisałam TUTAJ. Pewnie wrócę do niej za jakiś czas.
Ziołowe serum do włosów od Babuszki Agafii zadziałało na moje włosy, ale nie przebiło ulubionej wcierki z Joanny. Pisałam o tym TUTAJ. Nie kupię go ponownie.
Z pewnością jednak kupię za jakiś czas serum antycellulitowe od Perfecty, świetny kosmetyk ujędrniający. Pisałam o nim TU.
A jak Wasze zużycia w lipcu?
Pozdrawiam Was serdecznie,
Lady
Mialam z tego tylko jagodowy zel Balea :-) pachnie cudownie !
OdpowiedzUsuńToi prawda :)
Usuńmnie i tak kusi ta wcierka ziołowa
OdpowiedzUsuńDziałać pozytywnie działała, ale szału nie było ;)
UsuńWidziałam te żele Balea w Drogerii Jasmin i chętnie bym je kupiła, ale trochę obawiam się podobieństwa do tych z Isany...
OdpowiedzUsuńO?! To muszę poszukać, bo logo tej drogerii gdzieś na mieści widziałam. Do Dm mam daleko, a w Internecie troche drogo dobie liczą.
UsuńTo mnie zaskoczyłaś, u siebie też mam tą drogerię, więc sprawdzę :)
UsuńOd tych z Isany bardzo się różnią moim zdaniem ;)
Ja chciałabym wypróbować te żele z Isana Med :)
OdpowiedzUsuńTę wersję zdecydowanie polecam, cudnie pachnie :)
UsuńFajne kosmetyki, jeszcze żadnego z nich nie miałam :(
OdpowiedzUsuńNawet tego zmywacza? Myślałam, że już wszyscy go próbowali
Usuńu mnie olejek isany czeka w zapasach :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak się sprawdzi ;)
Usuńtylko zmywacz do paznokci mam :D
OdpowiedzUsuńJakby nie patrzeć większość jest trudniej dostępna ;)
UsuńNo Piękności, wreszcie ruszyłaś z lawiną postów! :) Super :). Isana Med prosi się o zakup :D,ale nie mogę sobie jeszcze na nią pozwolić ;p - zużywam zapasy,zapasy,zapasy produktów do ciała ;p. Cieszę się, że Joanna przebija Babuszkę, bo choć żadna z nich nie jest megadrogim produktem, to w cenie 1 Babuszki można dorwać 2 Joanny w promocyjnej cenie :D. Łap buziaka!:*
OdpowiedzUsuńWena powróciła :D To prawda, jednak Rzepkę można nawet normalnie za max. 10 zł dostać :)
UsuńOdwzajemniam go ;):*
Ten żel Isany z olejkiem pomarańczowym mam na liście :)
OdpowiedzUsuńteż mi się bardzo spodobał ten żel z Isany :)
OdpowiedzUsuńKurczę, cięzko było mi znaleźć przycisk 'komentarze', przyzwyczaiłam się, że jest pod postem:P Chyba się skuszę na te serum antycellulitowe, skoro tak zachwalasz:)
OdpowiedzUsuń