Moje Piękne,
Wcześniej nie planowałam robić tego posta, bo moja pielęgnacja cery jest naprawdę prosta i podstawowa. Kilka osób jednak prosiło (tak Kosodrzewino, macham głównie do Ciebie ;)), więc oto i on :)
Typ mojej cery i trochę o niej samej... normalna, ogólnie bezproblemowa. Oczywiście to nie znaczy, że jest idealna. Czasami pojawiają się niespodzianki, choć oczywiście ostatnio z nimi skutecznie walczę. I mi zdarzają się takie dni, że nie mogę patrzeć na swoją buzię bez makijażu, bo cera nie wygląda tak jakbym chciała. Z czasów nastoletnich, kiedy miałam cerę mieszaną, pozostały mi też rozszerzone pory. Teraz już mi tak nie przeszkadzają, ale kiedyś były moją zmorą. Wiosną i jesienią moja cera jest najłatwiejsza w dbaniu, bo wtedy jej wymaganiu są rzeczywiście bardzo podstawowe. Latem w strefie T zdarza jej się już w połowie dnia lekko świecić, a zimą mam często problem z wysuszeniem w okolicach nosa i na czole. To jak się zachowuje latem zaakceptowałam i po prostu wtedy sięgam po bibułki matujące. Nie stosuję jednak cięższych czy bardziej matujących pudrów. Zimą radzę sobie za pomocą mocniej nawilżających produktów i peelingów.
Rano... nie myję buzi żadnymi kosmetykami tylko przemywam wodą. Przed wykonaniem makijażu nakładam krem na dzień i odczekuję chwilę. Czasami zdarzało mi się przed nałożeniem kremu spryskać twarz wodą termalną lub hydrolatem. Robiłam to jednak kiedy byłam niewyspana i potrzebowałam dodatkowego orzeźwienia.
Wieczorem... wtedy oczywiście najważniejszy jest porządny demakijaż. Przed wieczornymi ćwiczeniami zmywam makijaż oczu i twarzy za pomocą płynu micelarnego, a potem przemywam buzię tonikiem (lub hydrolatem jeśli mam). Po skończonych ćwiczeniach idę wziąć kąpiel lub prysznic i wtedy dodatkowo myję buzię naturalnym mydłem (od dawno to się u mnie najlepiej sprawdza).
Raz na... tydzień używam peelingu. Uwielbiam prawdziwe zdzieraki, które sprawiają, że aż czuć jak skóra oddycha. Wtedy już wcześniej nie używam mydła. Staram się też chociaż raz w tygodniu nałożyć maseczkę. Najczęściej robię to właśnie po peelingu.
Na zakończenie dnia... nakładam krem pod oczy i na powieki. Zazwyczaj nie używam kremu na noc. Moja cera póki co tego nie potrzebuje. Zimą robię jednak wyjątek, bo wtedy muszę mieć dodatkowe nawilżenie. Planuję jednak w najbliższym czasie kupić krem na noc, bo ten którego miałam okazję teraz testować niestety zapychał mnie. Z czystej ciekawości mam ochotę wypróbować kremu Babuszki Agafii.
Aktualnie używam... W tym tygodniu skończył mi się micel, krem do twarzy i tonik. Zużyte rzeczy wymieniłam na nowe i tym sposobem teraz o moją cerę dbają:
Płyn micelarny od Bourjois - już go kiedyś miałam i polecam. Świetnie sobie radzi z każdym makijażem
Krem nawilżający oraz tonik bezalkoholowy z serii Oliwa z Oliwek od Marizy - ten duet wybrałam sobie w ramach współpracy z P. Bożeną. Jest polecany do cery suchej i normalnej, więc zobaczymy jak moja zareaguje
Krem pod oczy do lat 35 od Babuszki Agafii - sporą próbkę dostałam od Atiny i z pewnością starczy mi na jeszcze bardzo długo. Pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne i planuję kupić pełnowymiarowy produkt
Żel od Flos-Leku - nie do końca spełnił moje wymagania i w związku z tym używam go raz na jakiś czas
Czarna Mamba z Lawendowej Farmy - o uwielbianiu do tego mydła w płynie pisałam niedawno
Morelowy peeling od St. Ives - kolejny niekwestionowany ulubieniec
Co polecam...
kremy do twarzy i maseczki z Ziai,
różowy (do cery suchej) tonik i maseczki z Balea,
zaskakująco dobrze sprawdził się u mnie również krem do cery suchej z Balea Young,
maseczki Schaebens (szczególnie czekoladowa),
kremy do twarzy z Yves Rocher,
tonik do cery mieszanej z The Body Shop (stosowany latem),
peeling drobnoziarnisty z Perfecty,
masełka z Lawendowej Farmy (na przesuszone miejsca),
różowy i zielony tonik z Garniera,
hydrolaty ze Zrób Sobie Krem,
marokańska glinka z Synesis
mydła z Lawendowej Farmy
olejek z drzewa herbacianego (świetna broń w walce z niespodziankami)
Wbrew pozorom znalezienie idealnych produktów do cery normalnej wcale nie jest takie proste. Większość marek praktycznie zapomina o jej istnieniu lub jakby dopisuje do innego typu. Z tego też powodu przez długi czas manewrowałam między produktami do cery suchej czy mieszanej. Na szczęście znalazłam produkty, które u mnie się sprawdzają i nie zapychają czy nie przesuszają mojej cery.
Post wyszedł dosyć długi, ale mam nadzieję, że komuś się przyda i zaspokoi ciekawości niektórych ;)
A jakie są Wasze sprawdzone produkty do pielęgnacji cery? Jakimi typami cery jesteście?
Pozdrawiam Was cieplutko,
Lady
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Moje Piękne, jak ostatnio wspominałam, w grudniu postanowiłam wziąć się porządnie za swoje włosy. Po kilku miesiącach lekkiego zaniedbania...
-
Moje Piękne, upalne dni niestety spowodowały, że moje włosy są ze mną lekko skłócone. Nie dość, że z powodu ostatniego stresu znowu zaczęł...
-
Moje Piękne, dzisiaj Wam pokażę lakier, który aktualnie gości na moich pazurkach i muszę przyznać, że jestem nim szczerze zachwycona. ...
Też lubię olejek z drzewa herbacianego :). Z micelem Bourjois też mam dobre relacje. Na maseczkę czekoladową Schabens i "wężowe" mydło muszę zapolować.
OdpowiedzUsuńżadnego z tych kosmetyków nie mam w swoim zbiorze, ani wcześniej nie używałam
OdpowiedzUsuńzrobię podobny post niedługo :D ciężko teraz tak opisać co, gdzie i kiedy ;)
Świetny post, ja lubię te żele z Flos leku
OdpowiedzUsuńCzekoladową maseczką czuję się skuszona :)
OdpowiedzUsuńTa mamba nadal mnie intryguje :D
OdpowiedzUsuńmoją ciekawość zaspokoiłaś;)
OdpowiedzUsuńgdybyś nie pisała wcześniej o czarnej mambie to pewnie ona byłaby wielkim zaskoczeniem i odkryciem, po za tym tak jak mówiłaś podstawy podstaw;D
a i polecam jednak używać kremu na noc, nawet jeśli nie czujesz takiej potrzeby;)
Rzeczywiście, pielęgnacja "prosta", ale bardzo przemyślana :)
OdpowiedzUsuńprzy mojej tlustej cerze bibulki jmatujace to codziennosc :)
OdpowiedzUsuńja akurat teraz robię sobie dwutygodniową przerwę od większości kosmetyków :) poza tych do demakijażu oczywiście :))
OdpowiedzUsuńO tak ten peeling jest świetny, też go używam.
OdpowiedzUsuńPewnie właśnie w tej prostocie tkwi siła :) Zaskoczyłaś mnie z tym kremem na noc, post bardzo ciekawy i dziękuję za niego! :*
OdpowiedzUsuńFajnie, że znalazłaś program idealny dla siebie :) Człowiek czasami długo błądzi, żeby wrócić do sprawdzonych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńu mnie też sprawdza się zasada: im mniej tym lepiej :)
OdpowiedzUsuńLubię takie posty. Można odkryć ciekawe kosmetyki i sposoby na pielęgnację.
OdpowiedzUsuńciekawe jak ta mariza się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńfajna zbilansowana pielęgnacja :)
Ja jestem mieszańcem, który boryka się z naczynkami, dlatego muszę zachować ostrożność, wybierając kosmetyki. Niektóre składniki mnie zapychają, z kolei inne zaogniają problem z naczynkami. Nie mogę stosować naturalnych mydeł, ponieważ nie służą mojej skórze. W jej przypadku najlepiej sprawdzają się delikatne pianki adresowane do posiadaczek suchej cery. Gdy zależy mi na solidnej porcji nawilżenia, sięgam po masło shea. O dziwo, nie powoduje u mnie wysypu nieprzyjaciół. Nie wyjdę z domu, jeśli nie nałożę kremu z wysokim filtrem. Moja skóra jest wrażliwa na słońce, dlatego staram się ją chronić przed działaniem niekorzystnych czynników zewnętrznych.
OdpowiedzUsuńnie ma co przeginać z pielęgnacją bo można przedobrzyć :P
OdpowiedzUsuńEh, normalną cerę mieć - marzenie :)
OdpowiedzUsuńMam to samo, co Ty :P Ostatnio zdecydowałam się na kremy: na dzień i na noc od Babuszki Agafii i mi służą. Jedyny "problem" z jakim się borykam ostatnio to coraz częstsze niespodzianki, jednak przy tym moja cera ani się jakoś specjalnie nie przetłuszcza, ani nie wysusza, więc myślę, że to typowy wyskok :P
OdpowiedzUsuńjest już lista wystawców
OdpowiedzUsuńhttp://www.wigor-targi.com/targi,739,LISTA+WYSTAWC%C3%93W+I+PLAN+STOISK.html
widziałaś?
mnie zainteresowało w sumie 10 firm z tych co są na liście ;)
UsuńAshley Nails i Golden Nails - żele, pilniki - liczę na ładne kolory i fajne promocje
UsuńJadwiga, Bielenda, Tołpa, Ziaja - głównie maseczki do twarzy mnie interesują z tych firm i peelingi
Farmona - coś do włosów
Maroko sklep - może olejek jakiś?
Stara Mydlarnia
Maestro - jakieś pędzle jak będą w dobrych cenach :)
a ja bym chciała jakiś do podkładu i do cieni może ;P chociaż do pudru różu i bronzera też by się nowe przydały :D
Usuńnajbardziej chce jakiś olejek do włosów na co dzień ( tak żeby używać 2-3 krople na końce ) maskę do twarzy i peeling :) reszta jak się trafi to dobrze jak nie to nie :)
Kuszą mnie toniki i micele z Boujrois
OdpowiedzUsuńnie dostałam sms ;(
OdpowiedzUsuńnapisz na maila kaska1280@gmail.com
Odnalazłam w bałaganie cetaphilowski micel,więc póki co, wstrzymam się z zakupem czarnej mamby,ale wpisuję ją na swoją wishlistę :-).
OdpowiedzUsuń