zapraszam Was na już czwartą część mini recenzji kosmetyków z Rossmanna. W tej nie tylko rzeczy, które dostałam w ramach współpracy.
Na początek kilka słów o maśle do ciała Mandarynka i Jogurt marki Wellness&Beauty.
Masło zamknięte jest w standardowym opakowaniu, mamy go 200 ml co nie jest zbyt dużą ilością. Produkt zabezpieczony jest sreberkiem co jest plusem. Masło jest dosyć gęste, ale bez problemu dobrze się rozsmarowuje. Nie trzeba go nakładać w dużych ilościach. To sprawia, że mimo swojej pojemności może starczyć na dłużej. Wchłania się normalnie jak na tego typu produkt.
Masło według producenta przeznaczone jest do suchej skóry i myślę, że rzeczywiście może się przy takiej sprawić. Mi bardzo pomogło na suchą skórę nóg oraz problematyczne w pewnym czasie stopy. W dodatku efekt nie jest tylko jednodniowy. Zdarzało mi się zapomnieć o smarowaniu, a i tak skóra nadal była w dobrym stanie. Ogólnie byłabym zachwycona tym masłem gdyby nie jedna rzecz. Zapach. Moim zdaniem jest po prostu okropny. Bardzo drażniący i mdły. Wiem, że jednak jest wiele jego fanek, ale ja z pewnością przez niego nie wrócę do tego masła.
Cena: ok. 10-12 zł
Teraz przejdźmy do produktu o którym dużo nie napiszę. Czemu? Moim zdaniem zima nie jest porą na tego typu kosmetyki i szczerze nie rozumiem, dlaczego został nam w tym okresie wysłany.
Rozświetlający lotion do nóg marki FussWohl mieści się w 125ml tubce. Konsystencja jest raczej gęsta, ale produkt bez problemu się rozsmarowuje. Może to tylko moje wrażenie, ale przy użyciu czuję lekki, przyjemny efekt chłodzenia. Lotion ma rozświetlać i to robi za pomocą drobinek. Są one malutkie przez co nie dają tandetnego efektu. Skóra po nim jest ogólnie ładnie wygładzona, ale czy rzeczywiście jeszcze nawilżona nie jestem w stanie teraz stwierdzić. Lotion najbardziej ujął mnie pięknym zapachem. I to on najbardziej sprawił, że póki co odkładam ten produkt, a latem do niego z pewnością wrócę.
Cena: aktualnie jest wyprzedawany za bodajże 3,99 zł i uważam, że warto tyle zapłacić i poczekać do cieplejszych dni
Na koniec coś co sama kupiłam i mnie zachwyciło.
Mowa o szklanym pilniczku marki For Your Beauty. Mam go dobre parę miesięcy i nadal idealnie piłuje pazurki. Wiele wcześniej słyszałam o tym, że takie pilniczki łatwo się tłuką, ale ten jest porządnie wykonany i nic mu się nigdy nie stało. Co ważne nie sprawia, że paznokcie się rozdwajają. Jak najbardziej Wam go polecam jeśli szukacie dobrego pilniczka.
Cena: ok. 12 zł
Co sądzicie o powyższych produktach? Co polecacie z tych marek Rossmanna?
Pozdrawiam Was cieplutko,
Lady
Dwa pierwsze produkty zostały mi przysłane do recenzji, ale w żaden sposób nie wpływa to na ich ocenę.
też tak myślałam, nad tym szklanym pilniczku :D wiec jak zgubie ten co teraz mam będę miała świetną wymowkę, aby kupić włąsnie ten szklany :D
OdpowiedzUsuńPolecam ;) Bardzo miło mnie zaskoczył swoją trwałością :)
Usuńmandarynkowe mazidło polubiłam ;)
OdpowiedzUsuńtego balsamu do nóg nie używałam, bo nie widze sensu hehe
No teraz to rzeczywiście nie ma sensu ;)
UsuńJeszcze nie miałam żadnych produktów tej firmy.
OdpowiedzUsuńTzn. której? ;)
UsuńMnie się ten pilnik stłukł w kosmetyczce zaraz po pierwszym zakupie :/ Kupiłam drugi, na razie jest okej ale nie jestem nim szczególnie zachwycona. Jego poprzednik służył mi trzy lata i był o niebo lepszy, teraz już nie do kupienia, niestety.
OdpowiedzUsuńTrzy lata jeden pilnik?!
UsuńMam ten szklany pilnik i jestem z niego bardzo zadowolona - fakt, jest dość delikatny (jeden zdążyłam już stłuc, czy raczej połamać), ale dobrze wygładza paznokcie i się nie tępi. Moja mama kupiła kiedyś inny w podobnej cenie i szybko przestał ścierać, a te przez długi czas sprawują się znakomicie.
OdpowiedzUsuńTo właśnie mi się w nim najbardziej podoba, że piłuje zostawiając gładkie końcówki, pierwszy raz się z czymś taki spotkałam
Usuńja jestem fanką zapachu tego masła ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam ;)
UsuńZgadzam się z Tobą odnośnie zapachu masła - jest beznadziejny... Czuję chemię, plastik - zero jogurtu i owoców.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie za dużo w nim chemii
UsuńCzytałam kiedyś, że zapach tego masła zmienia się po aplikacji na skórę, co mnie skutecznie zniechęciło :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety się nie zmienia, jest tak samo kiepski w opakowaniu jak na skórze
UsuńMam w planach zakup tego masła.
OdpowiedzUsuńNiezmiernie jestem ciekawa tego aromatu :)
Póki co jednak, muszę wykorzystać te mazidła do ciała, które posiadam.
A tego troszkę jest.
Mam nadzieję, że Tobie zapach przypadnie do gustu :)
UsuńPilnik szklany to jest to! Ale musi być solidny, a nie taki, co to zaraz się ściera.
OdpowiedzUsuńTen taki jest ;) Mam go kilka miesięcy i nadal idealnie piłuje ;)
UsuńMieszkam we Wrocku od paździenika :P także jestem tu przez 5 dni w tyg. :) na weekendy raczej wracam do domku :)
OdpowiedzUsuńmandarynka i jogurt brzmi ciekawie, ale po Twojej recenzji raczej się nie skusze;/
OdpowiedzUsuńMoże Tobie by jednak zapach przypasował, dużo jest jego fanek
Usuńta pozycja z drobinkami kusi...takze ceną:)
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę, bo zapach ma świetny :)
UsuńJa jestem zakochana w kakaowym maśle z Isany i chyba nie skuszę się na jakieś inne masła. :P ostatnio też zakupiłam pilnik szklany, ale z Pepco i też jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMi zapach tego masła z Isany nie przypadł do gustu ;)
Usuń