Moje Piękne,
tak jak radziłyście, wczoraj wysłałam maila z prośbą o usunięcie zdjęcia mojego autorstwa z postu/artykułu. Dzisiaj rano dostałam maila od autorki tego posta ze stwierdzeniem, że zostało zrobione to co chciałam.
I szczerze mówiąc nadal czuję duży niesmak, bo nawet nie uraczyła mnie słowem przepraszam. Może tylko mi się tak wydaje, ale osoby piszące dla większych portali to raczej nie są niedoświadczone dzieciaki myślące, że mogą robić co chcą. To według mnie są osoby dorosłe, doskonale wiedzące co można, co nie i czym grozi zrobienie tego. I do tej pory wydawało mi się, że właśnie takie osoby powinny mieć jak największy szacunek do prac/dzieł innych osób.
Może to tylko moje złudne wyobrażenia, ale tak do tej pory sądziłam i widać myliłam się...
Pozdrawiam Was ciepło,
Marta
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Moje Piękne, jak ostatnio wspominałam, w grudniu postanowiłam wziąć się porządnie za swoje włosy. Po kilku miesiącach lekkiego zaniedbania... -
Moje Piękne, upalne dni niestety spowodowały, że moje włosy są ze mną lekko skłócone. Nie dość, że z powodu ostatniego stresu znowu zaczęł...
-
Moje Piękne, dzisiaj Wam pokażę lakier, który aktualnie gości na moich pazurkach i muszę przyznać, że jestem nim szczerze zachwycona. ...
Już kilkakrotnie pisałam co sądzę na ten temat, to jest problem i niestety dopóki ktoś taki nie poniesie prawnych konsekwencji to proceder będzie kwitnąć.
OdpowiedzUsuńMoje zdjęcia nie raz lądowały na Allegro, nie wspominając o blogach. Kiedyś pewna dziewczyna 'pożyczała' sobie moje pełne recenzje, które zamieszczała u siebie na blogu...
Po wszystkich wyjaśnieniach nigdy nie uświadczyłam słowa 'przepraszam'...
Nie mam za bardzo na tyle czasu, by walczyć z wiatrakami i jest to trudne. Można tylko starać utrudnić, ale nie zawsze mam ku temu możliwość...
Myślę, że nawet jakby ktoś w końcu za to odpowiedział to problem by się nie zmniejszył, niestety ludzie tacy są i tyle.
UsuńZ tymi recenzjami to już w ogóle jest coś niesamowitego, jak można mieć taką mentalność :/
Jest taki jeden blog, który notorycznie kopiuje wpisy i zdjęcia innych blogerek, a w pasku bocznym ma wzmiankę o zakazie kopiowania z jej bloga. Śmiech na sali.
Usuńzoila, który?
UsuńAla albo go już skasowała laska, albo co..
Usuńbo nie działa link ;)
No ładne kwiatki... Jak ja jeszcze mało wiem o blogosferze... ;P
Usuńosoba o której mówi zoila dobrze znam, podkradała sobie i moje fotki, cóż za bezczelność
Usuńale po portalu, gdzie pracują wydaje się "ogarnięte" osoby takie czegoś bym się nie spodziewała
Zoila, wiem chyba o którym piszesz, ale rzeczywiście on był skasowany jakiś czas temu, bo niektóre dziewczyny też o nim wspominały
UsuńWdowa Po Stalinie i właśnie z tego powodu byłam tak zaskoczona tą sytuacją, ale mam wrażenie, że do niektórych artykułów po prostu biorą zdjęcia z neta jak leci i tyle :/
Przepraszam byłoby jak najbardziej na miejscu.
OdpowiedzUsuńNo cóż, nie każdego na to stać
UsuńNiebywałe, mnie byłoby głupio nie przeprosić. No ale cóż, dobrze, że zdjęcie zostało "zdjęte" :)
UsuńKochana, nam głupio by było w ogóle coś takiego zrobić, a co dopiero nie przeprosić ;)
UsuńNo to już swoją drogą...
UsuńJedno słowo, a tak wiele by zmieniło. Szkoda, że tylko taki finał.
OdpowiedzUsuńDokładnie. To tylko świadczy o danej osobie i nikim innym.
UsuńTak, tylko i Tobie przyjemniej by się zrobiło.
UsuńSwoją drogą, nie wiem jak to się dzieje, że ludzie nie potrafią przepraszać, jakby to był nie wiadomo jaki wyczyn.
Nie raz niestety nawet nie wiedzą, że coś źle zrobili albo mają to gdzieś
Usuńspotkało mnie to samo. też nie usłyszałam "przepraszam"
OdpowiedzUsuńbuziaki :*
Buziaki kochana :*
UsuńDobrze, że usunęli to zdjęcie, ale szkoda, że nie wysilili się na słowo: "przepraszam". Takie naganne zachowanie mające znamiona naruszenia ustawy o ochronie własności intelektualnej powinno chociaż spotkać się z jakimiś wyjaśnieniami. Ciekawe, czy jak redaktorzy tego portalu znaleźliby swój tekst na innej stronie internetowej, to też byliby zachwyceni tym faktem.
OdpowiedzUsuńWłaśnie o to mi chodzi, przecież sami nie raz ciężko nad czymś pracują i co, nie mieliby nic przeciwko, żeby ktoś to skopiował i podpisał się swoim nazwiskiem?
Usuńno tak przepraszam juz sie nie zna w polskim slownictwie, prostackie zachowanie ech ten swiat.
OdpowiedzUsuńSzczególnie, że nawet jakby nie było szczerze to napisanie go nic nie kosztuje
UsuńMama mnie nauczyła, że jeżeli zrobi się komuś jakąś przykrość, to powinno się tę osobę przeprosić. Ale widocznie mama wpoiła mi jakiś spaczony system wartości, bo bardzo rzadko słyszę ostatnio to słowo. Szkoda.
OdpowiedzUsuńZawsze wydawało mi się, że redaktorzy (gazet, portali) to osoby, które mają choć minimalną wiedzę o prawie autorskim. Ale widocznie ich przeceniam.
W pełni się z Tobą zgadzam, niestety... O pracy dziennikarzy (których coraz mniej) i redaktorów nie chcę się wypowiadać żeby nie podnosić sobie niebezpiecznie ciśnienia bo już po porannej kawie jestem ;P
UsuńJak dla mnie minimalnej to raczej oni nie mają, a bardziej naprawdę sporą skoro nawet na wielu kierunkach nie związanych z dziennikarstwem są zajęcia z praw autorskich.
Usuńa ja dalej nie wiem dlaczego ich 'bronisz'
OdpowiedzUsuńi nie wkleisz linku...
może nasze zdjęcia też tam są, a tego sobie nie życzymy....
Ja też mimo wszystko zobaczyłabym linka do tej strony.. Bo chamstwem było "pożyczenie" zdjęcia, o braku przeprosin nawet nie wspomnę
UsuńDziewczyny ja ich nie bronię, ale nie chcę, żeby zrobił się kolejny szum. Po prostu ostatnio u nas za dużo afer, a przez niektórych robione są o nic i powoli blogosfera przypomina momentami pole walki.
UsuńJeśli jednak, któreś z Was naprawdę życzą sobie to dobrze, podam nazwę portalu, ale z pewnością nie podam nazwiska autorki
Ludzie zazwycziaj maja wszystko w d*** Taka mentalnosc tego kraju...
OdpowiedzUsuńNie zgadzam się, niestety takie coś jest wszędzie i nic na to się nie poradzi
Usuńwidocznie ta osoba nie czuje, że zrobiła coś złego;/
OdpowiedzUsuńNajwidoczniej, ale nic na to nie poradzimy
Usuńprzykre, warto o tym mówić, szkoda, że nie podesłałaś linka pod artykuł, ja na tych wszystkich portalach nie przesiaduję raczej...
OdpowiedzUsuńWspółczuję...i naprawdę dziwię się, że ta druga strona nawet nie przeprosiła.
OdpowiedzUsuń"Profesjonaliści" z koziej d**y, nie dość, że kradną, to jeszcze zero skrupułów...
OdpowiedzUsuńNastępnym razem spytaj, na jaki adres przesłać fakturę. To działa! ;-)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej usunęła... Ale masz rację, wystarczyło zapytać. A już takie wycinanie napisów z dołu - żałosne.
OdpowiedzUsuń