Moje Piękne,
weekend minął mi pod znakiem przeziębienia (które nadal trwa), pracy i zastanawiania się czemu doba nie ma czasem chociaż 30 godzin. Miałam mało czasu i stąd brak mej osoby na blogspocie, ale spędziłam go ogólnie całkiem nieźle. Co do laptopa to wystarczyło wpisać jakąś komendę (czy coś takiego) i voila! Po problemie, a mały śmiga, że aż miło :)
Koniec jednak o weekendzie, mamy nowy tydzień i warto go zacząć czymś przyjemnym, czyli zakupami ;)
Wrzesień to kolejny miesiąc, który sprawia, że zaczynam wątpić, abym w najbliższym czasie sama kupiła sobie jakiś tusz. Do mojego pojemniczka trafiła maskara z Estee Lauder, Maybelline i aż cztery z Essence. Dodatkowo z tej ostatniej firmy kupiłam sobie kredkę Remember Amber, która na jesień jest idealna.
W ramach włosowej kuracji dokupiłam kolejne 2 opakowania Revalidu. Tym razem zrobiłam to przez allegro i jestem z tego powodu niezwykle zadowolona. Zapłaciłam na promocji tylko 19 zł za miesięczne opakowanie, a tabletki mają jeszcze bardzo długi termin ważności. Do włosów kupiłam też dwa olejki z Green Pharmacy, odżywkę z Garniera i maseczkę z Biovaxu. Olejek z czerwoną papryką używam już od samego początku września i jak tylko go wykończę to zrobię recenzję.
We wrześniu mama przywiozła mi kolejne opakowanie mojego ukochanego mydła do rąk i kolejne trzy płyny z Balea. Powiem Wam coś. To jak zabójczo pachnie ten czekoladowy jest po prostu nie do opisania! Czekoladowy zapach z The Body Shopu może się przy nim schować ;)
Mama przywiozła mi też buteleczkę Radicalu. Raz użyła i dostała jakieś reakcji alergicznej. Ja już jedną zużyłam i wkrótce zrecenzuję (może nawet w tym tygodniu). Oprócz tego w ramach pamiątki z delegacji przywiozła mi duże lawendowe mydło o cudnym zapachu. Ja za to uszczęśliwiłam się dwoma lakierami z Max Factora i Essence. W ramach uzupełnienia miejsc po wykończonych produktach kupiłam bloker z Ziaji, peeling do twarzy z Kolastyny i utwardzacz do paznokci z Killys, który mi służy jako topcoat. Blokera używam raz na 2-3 tygodnie, bo jednak jest łagodniejszy w działaniu od Antidrala i mam poczucie, że muszę częściej po niego sięgać niż po porzednika.
We wrześniu kupiłam pierwszą torebkę z Etorebka.pl. Mój wybór padł na przecenioną na 39 zł Hannę. Wizualnie mi się spodobała, a chciałam kupić coś tańszego dla sprawdzenia jakości torebek z tego sklepu. Szczerze mówiąc to na żywo torebka wygląda dużo lepiej niż na zdjęciach ze sklepu. W dodatku jest zaskakująco porządnie wykonana. Piszę zaskakująco, bo widziałam w internecie zdjęcia innych modeli i niektóre wyglądały kiepsko. Co ważne ekologiczna skóra w przypadku Hanny jest rzeczywiście dobra jakościowo i nie wygląda tandetnie. Ten model z pewnością jest udany i mogę go polecić :) Wpadła mi w oko jeszcze malinowa Molly i Vicki, więc jeśli macie te modele to dajcie znać jak z wykonaniem.
A jak Wasze wrześniowe łowy? Kupiłyście ostatnio coś ciekawego lub wyczekiwanego?
Pozdrawiam Was cieplutko :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Moje Piękne, jak ostatnio wspominałam, w grudniu postanowiłam wziąć się porządnie za swoje włosy. Po kilku miesiącach lekkiego zaniedbania...
-
Witajcie Piękne, jak widzicie po tytule nastał w końcu ten dzień. Dzień moich 21 urodzin ;) Niestety spędzę go poza domem (i to nie imprezu...
-
Moje Piękne, upalne dni niestety spowodowały, że moje włosy są ze mną lekko skłócone. Nie dość, że z powodu ostatniego stresu znowu zaczęł...
Miałam torbę z etorebki i zajechałam ją w 1,5 roku. Ale nosiłam dzień w dzień, upał, mróz... Uszka się lekko rozwarstwiły, ale sam worek wyglądał nadal nieźle :).
OdpowiedzUsuńIle tuszy, niezły zapas.
Ostatnio miałam wziąć kredkę Remember Amber w TE, ale nie byłam przekonana :).
Ja się z nią polubiłam, bo i solo i np. z brązowym linerem świetnie wygląda :)
Usuńna żele pod prysznic, to sama bym się skusiła, ich nigdy mało :D ale tuszy to ja mam już z 12 i pewnie połowa mi się zaraz zmarnuje :( muszę kogoś obdarować nimi
OdpowiedzUsuńJa teraz też chyba mam ich z tyle i tylko jeden z nich sama sobie kupiłam ;)
UsuńCiekawe zakupy. A tuszy faktycznie spory zapas :D
OdpowiedzUsuńJa się ostatnio zastanawiałam nad tymi olejkami łopianowymi w Naturze ale stwierdziłam, że muszę zużyć to co mam najpierw :)
Niech Ci się miło tych wszystkich dobroci używa :)
Ten olejek to jednak warto mieć bo świetnie skalp nawilża nie przetłuszczając włosów :)
Usuńile tuszy:) też mam kilka w zapasie i mam nadzieję je zużyć, a nie wyrzucić:)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę kosmetyków Balea:)
A ja mam nadzieje w najbliższym czasie żadnego nowego nie dostać ;)
UsuńMam ten żel ciasteczkowy z Balei - zapach boski! Mam jeszcze tą drugą wersję, ciasteczka wiśniowo-migdałowe, również pachnie tak, że chce się go zjeść :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie muszę u mamy zamówić sobie tą drugą wersję bo kolejne buteleczki czekoladowego już zamówiłam ;)
Usuńzaszalałaś, maskary to masz na rok czasu:P
OdpowiedzUsuńja najbardziej zadowolona jestem z pędzli które kupiłam;)
Na rok? Chyba na wiele lat :D O, pędzle to akurat świetna inwestycja, sama planuję zakup nowych :)
UsuńTych tuszy to Ty latami nie zużyjesz! :D
OdpowiedzUsuńMam coraz większą ochotę na ten czekoladowy żel Balea! :D
Koniecznie go kup, pachnie po prostu bosko ;)
UsuńU mnie we wrześniu co chwilę coś nowego wpadało do łazienki...aż mi wstyd...
OdpowiedzUsuńA tam wstyd ;) Trzeba sobie czasem dogadzać :)
Usuńpiękna torebka, bardzo w moim stylu <3
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie do końca byłam do niej przekonana, ale jak ją już dostałam to wiedziałam, że to był dobry zakup :)
UsuńTuszów na rok! :)
OdpowiedzUsuńteż lubię blokera :D
Nawet więcej ;)
UsuńO rany ile opakowań tuszu do rzęs :) Fajna torba!!!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńBędę czekać na recenzję tuszu EL :) Niektóre serie tej firmy mile wspominam.
OdpowiedzUsuńDumałam nad tą czekoladową Baleą ale ostatecznie wybrałam coś innego. Trudno ;) Już nie mogę doczekać się swojej paczki :D
U mnie spokojnie :) W zasadzie wrześniowo poszalałam z różnymi rzeczami ale najbardziej cieszy mnie zestaw Ciate :)
W tym miesiącu za to już poszalałam a jeszcze parę rzeczy przede mną.
A to jest akurat mój pierwszy z EL, ale póki co np. Hypnose u mnie nie przebije, choć ogólnie całkiem się z nim polubiłam. Następnym razem skuś się Hexx, bo zapach jest genialny ;)
UsuńIle nowości :) I jaki zapas tuszy ;)) Balea jak zwykle wygląda bardzo smakowicie!
OdpowiedzUsuńIch limitowane produkty zdecydowanie kuszą :)
UsuńWszystko jest super, mnie najbardziej ciekawią kosmetyki Balea!
OdpowiedzUsuńŻele można w ciemno brać bo są świetne :)
Usuńmam 5 torebek z etorebki i tylko po jednej widać już zużycie, ale dlatego że pożyczałam ją młodszej siostrze do szkoły - widocznie nie dbała o nią tak jak ja o resztę.
OdpowiedzUsuńo, ole balei. :) pozazdrościć. :)
Dobrze wiedzieć, bo jednak trochę osób na nie jakoś narzeka, ale widać to kwestia różnych modeli. Mam wrażenie, że młodsze pokolenie z reguły mało dba o rzeczy, więc się nie dziwie
UsuńKilka razy zastanawiałam się nad ta kredką z Essence i chyba w końcu ja kupię ;)
OdpowiedzUsuńTobie będzie świetnie pasować :)
Usuńile tuszy do rzęs, szook :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna torebka
Też tak myślę ;)
Usuńten czekoladowy żel do mnie leci :D
OdpowiedzUsuńTo miłej zapachowej uczty! ;)
Usuńu mnie z nowości odżywka z proteinami jedwabiu z Isany oraz przepiękny sweterek z h&m z kolekcji lany del ray :)
OdpowiedzUsuńJeśli mówisz o tym brzoskwiniowym to mi też on wpadł w oko :)
Usuń