Moje Piękne,
w końcu miałam okazję przygotować post o który nie raz byłam proszona. Moje sposoby dbania o paznokcie i skórki może nie są jakieś odkrywcze, ale na swoim przykładzie wiem, że taki zestaw naprawde działa. Skąd? Systematycznie maluję paznokcie od ok. 8 lat. Było to spowodowane tym, że po prostu nigdy mi się nie podobały moje paznokcie a przy tym bardzo się łamały. Dopiero 2 lata temu ten problem się skończył. Skórki udało mi się wcześniej ogarnąć, a też sprawiały mi niezłe problemy. Co aktualnie robię i czego unikam możecie przeczytać poniżej :)
Skórki
Przed pierwsze lata kiedy malowałam paznokcie i nie znałam się na kosmetykach itd. robiłam popularny błąd czyli wycinałam skórki. Z tego też powodu nie wyglądały najpiękniej. Cały problem rozwiązało systematyczne moczenie paznokci w wodzie z dodatkiem soku z cytryny. Po prostu do wody dodaje sok świeżo wyciśnięty z jednej troche większej cytryny. Póżniej za pomocą drewnianego patyczka odsuwam skórki. Przez 2 miesiące robiłam to co tydzień. Potem co 2 tygodnie. Aktualnie staram się to robić min. raz w miesiącu. Już po ok. 2-3 miesiącach moje skórki zmieniły się nie do poznania. Teraz nie raz wystarczy, że wcisnę je delikatnie paznokciem i już, a kiedyś to by było torturą, która i tak by efektu nie przyniosła. Plusem takiego moczenia jest również to, że sok z cytryny świetnie oczyszcza nam płytke paznokcia. Teraz zawyczaj odsuwam skórki po użyciu żelu z Essence, który również sobie z nimi świetnie radzi.
Piłowanie
Nigdy, ale to nigdy nie używam metalowego pilniczka. To był błąd przez który przez lata się męczyłam z łamaniem i rozdwajaniem paznokci. Aktualnie używam albo szklanego albo papierowego pilniczka. Przy piłowaniu najwięcej uwagi zwracam na brzegi tak, żeby paznokcie miały mój ulubiony półkulisty kształt. Po tym procesie do ręki biorę 4częściowy pilnik z Essence i jedną ze stron (nr3) wygładzam brzegi i płytkę. Za pomocą innej (nr4) lekko poleruje płytkę. Z tym jednak nie warto przesadzać.
Peeling
Jak już skończę ze skórkami i piłowaniem to robię dłoniom i paznokciom peeling. Używam do tego mojego ukochanego szafirowego peelingu z Perfecta SPA.
Maska/ olejek
Na koniec traktuje paznokcie i dłonie albo maseczką albo olejkiem. Jeśli chodzi o maskę to używam tej dołączonej do peelingu z Perfecty SPA. Olejku za to używam organicznego lnianego ze ZSK albo z czarną porzeczką z Alverde.
Oczywiście po wykonaniu tych wszystkich czynności muszę odczekać trochę czasu przed wykonaniem manicure'u. Zazwyczaj zostawiam wtedy paznokcie i maluję je dopiero na drugi dzień albo czekam do wieczora z malowaniem.
Bardzo ważne jest, aby ZAWSZE pod lakier dać jakąś baze lub odżywkę. Dzięki temu lakier nie będzie negatywnie wpływał na stan Waszych paznokci lub ich barwił.
Tak jak Wam pisałam jeszcze dwa lata temu moje paznokcie były w kiepskim stanie. Uratowało je wyrzucenie metalowego pilniczka i kuracja z odżywką z Essence. Później ona została wycofana, ale szybko znalazłam godnego zastępce w postaci Nail Teka. Aktualnie używam zwykłą bazę pod lakier z Essence. Z odżywki zrezygnowałam, bo rozpoczęłam kuracje z Merz Special i jestem niezmiernie ciekawa jak wpłynie na stan moich paznokci. Jakby nie było są one w dobrym stanie. Nie łamią się, nie rozdwajają, są mocne. Jednak końcówki nie są tak białe jakbym chciała i być może Merz Special coś na to poradzi.
A jakie są Wasze sposoby na manicure i pielęgnacje paznokci?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Moje Piękne, jak ostatnio wspominałam, w grudniu postanowiłam wziąć się porządnie za swoje włosy. Po kilku miesiącach lekkiego zaniedbania...
-
Witajcie Piękne, jak widzicie po tytule nastał w końcu ten dzień. Dzień moich 21 urodzin ;) Niestety spędzę go poza domem (i to nie imprezu...
-
Moje Piękne, upalne dni niestety spowodowały, że moje włosy są ze mną lekko skłócone. Nie dość, że z powodu ostatniego stresu znowu zaczęł...
metody znane, ale jakoś nigdy nie robię peelingów :) chyba warto :)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńJa także bardzo lubię ten zabieg na dłonie :) Kiedyś poradziłaś mi w komentarzu moczenie rąk w wodzie z sokiem z cytryny i od tej pory moje skórki wyglądają coraz lepiej! :*
OdpowiedzUsuńbardzo sie ciesze ;)
UsuńMusze spróbowac tego moczenia w soku z cytryny.ciekawa sprawa, nigdy tego nie robiłam.
OdpowiedzUsuńjeśli nie masz problemów ze skórki to i tak warto raz na jakiś czas ;)
UsuńDbam bardzo podobnie. Chociaż skórek nigdy nie wycinałam i wystarczy mi odsuwanie ich po kąpieli lub sam peeling. Peeling do dłoni odkryłam kilka miesięcy temu i jestem zachwycona takim wynalazkiem (jednak peelinowanie całego ciała nie peelinguje w tym czasie całych dłoni, chociaż wcześniej mi się tak wydawało). Baznokcie maluję tylko z odżywką (chyba, że to jasny opi lub maybeline strong). No i u mnie podstawą jest krem do rąk (nosze w torebce i przy każdym wyjściu z domu staram się je kremować).
OdpowiedzUsuńkrem do rąk u mnie to też podstawa, ale nie wspominałam o nim bo też go używam przy wychodzeniu z domu, najczęściej jak siedze w autobusie ;)
Usuńja mam zawsze straszny problem z takimi rytuałami, bo jak się do tego w końcu zbiorę, to tra to pół dnia, bo chcę, żeby wszystko wyglądało idealnie :/ :P moja pielęgnacja wygląda podobnie, z tym, że używam preparatu do zmiękczania skórek z Eveline i mogę go naprawdę polecić :)
OdpowiedzUsuńu mnie max pół godziny, ale tylko jak dłużej mocze skórki ;)
Usuńpodobnie :)
OdpowiedzUsuńszafirowy peeling jest fajny, ale maska nic dla mnie nie robi...
no maska taka sobie, ale z małym dodatkiem olejku działa cuda :)
UsuńMoje skórki są wyjątkowo oporne ma moczenie :/
OdpowiedzUsuńniestety systematyczność to podstawa, ja na początku też tak o swoich myślałam, powodzenia ;)
UsuńU mnie podobnie:). Zaciekawiłaś mnie tym szafirowym peelingiem, lubię robić peeling dłoniom i paznokciom ale zwykle używam jakiegoś byle jakiego:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie go wypróbuj! dłonie sa po nim niesamowicie gładkie i przyjemnie pachną :)
UsuńJa ostatnio mam problem ze skórkami
OdpowiedzUsuńoby Ci się poprawiły bo wiem jakie to drażniące jak kiepsko wyglądają
Usuńlubie to serum z Perfecty :)
OdpowiedzUsuńdla mnie jest średnie, ale przez miłość do peelingu go używam ;)
UsuńWitaj :) Jestem ciekawa jak zrobiłaś tak śliczny szablon na swojego bloga, a mianowicie chodzi mi o rozwijane menu. :) Mogłabyś się ze mną podzielić tą informacją? :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTą maskę Perfect Spa wypróbowałam i jest świetna, pięknie pachnie, co dodaje relaksu :))
OdpowiedzUsuńTylko nie wiem co mam zrobić z rozdwajającymi paznokciami, masz jakieś sposoby??
Zapraszam na mojego nowego bloga http://karoinamalina18.blogspot.com/ ;)
Dziękuję za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńMamy podobny program pielęgnacyjny:) U mnie Nail tek to podstawa, peeling dłoni następny ale produktów używam różnych. Oleje świetnie pielęgnują dłonie i skórki choć pod ręką mam zawsze zestaw różnych kremów typowo do skórek. Pilniki? od kiedy poznałam pilniki z Orly już nie sięgam po żadne inne:)
OdpowiedzUsuńNie używam jedynie polerki, nie służy mi nawet w minimalnym stopniu.Lubię też podgrzewać oliwę z oliwek i moczyć w niej pazurki a cytryny często nie wyciskam tylko połówkami robię masaż po paznokciach. Choć pazury mam w dobrej kondycji to liczę, że MS dodatkowo zadziała.
U mnie też podobnie. Tylko że do wody z cytryną dodaję jeszcze oliwy z oliwek albo jakiegoś olejku oraz trochę soli (takiej do kąpieli).
OdpowiedzUsuńPilnika metalowego nie ruszam. Brrr.
U mnie też to wygląda bardzo podobnie, ale miło się czytało :-)
OdpowiedzUsuń