Witajcie Piękne,
jak pewnie większość z Was wie jestem fanką olejków do włosów i nie wyobrażam juz sobie pielęgnacji bez nich. O olejkach pisałam m.in. TUTAJ i TU. Przez ten czas jednak i mi trafił się taki delikwent z którego do końca nie jestem zadowolona. Zużyć trzeba, więc coś z nim zrobić też ;)
Delikwent: Amla Gold
Cel: uzyskanie olejku, z którego ja i moje włosy będziemy zadowolone
Jak uzyskać cel? Zmieszanie delikwenta z lepszymi okazami, czyli w tym przypadku olejkami z Alterry
Ostateczna mieszanka: 65% Amla Gold, 25% Olejek Granat i Awokado, 10% Olejek Brzoza i Pomarańcza
Dodałam olejek z granatem i awokado, bo choć z działania jest świetny to jednak nie polubiłam się z jego zapachem, odrobina olejku z pomarańczą została dodana, aby uzyskać lepszy zapach całej mieszanki.
Czy cel został uzyskany? Tak! Moje włosy są naprawde zadowolone z tej mieszanki, bo działanie jej jest jak olejków z Alterry, choć głównym składnikiem jest Amla Gold. Jedynie zapach nie wyszedł do końca jak bym chciała, bo ten z olejku Granat i Awokado się ciągle przebija. Nie chce jednak dodawać tego z pomarańczą, bo za dużo tej mieszanki by wtedy było.
Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć jak wygląda uzyskany olejek. Od zmieszana ma cały czas taki wygląd, olejki nie oddzielają się od siebie.
A Wy mieszacie swoje olejki? Macie jakiś olejek do włosów z którego nie jesteście zadowolone?
Pozdrawiam Was cieplutko :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Moje Piękne, jak ostatnio wspominałam, w grudniu postanowiłam wziąć się porządnie za swoje włosy. Po kilku miesiącach lekkiego zaniedbania...
-
Witajcie Piękne, jak widzicie po tytule nastał w końcu ten dzień. Dzień moich 21 urodzin ;) Niestety spędzę go poza domem (i to nie imprezu...
-
Moje Piękne, upalne dni niestety spowodowały, że moje włosy są ze mną lekko skłócone. Nie dość, że z powodu ostatniego stresu znowu zaczęł...
Nie mieszałam jeszcze w taki sposób olejków :)
OdpowiedzUsuńZawsze do olejków z Alterry dodawałam jeszcze oliwki Hipp, ale już mi się skończyła.
Muszę nad takim czymś pomyśleć :)
no i fajny patent na cieszene się niefajnym olejkiem ;)
OdpowiedzUsuńNie mieszałam... ale chyba zacznę :)
OdpowiedzUsuńMiałam problem żeby przeboleć zapach Vatiki, to go mieszam przed samym nałożeniem z tym Brzozowo-Pomarańczowym, tudzież oliwką dla dzieci z Babydream lub olejkiem rycynowym :) Moje włosy lubią takie mieszanki :)
OdpowiedzUsuńMusze zaczac mieszac;)
OdpowiedzUsuńJa nie mieszam, chociaż może powinnam zacząć :D
OdpowiedzUsuńu mnie amla też się nie sprawdziła, ale jakoś zmęczyłam ją do konca ;)
OdpowiedzUsuńJa nie dałam rady, patrzyłam na swoje pozostałe olejki i po prostu szkoda mi było czegoś lepszego nie dać na włosy
Usuńmiałam vatikę kokosową i byłam zadowolona:) teraz poluje na inne fajne:D
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie mieszałam:)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie mieszałam, ale nie wykluczam takiej możliwości w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńdobry pomysł z tym mieszaniem :)
OdpowiedzUsuńTrzeba kombinować :)
OdpowiedzUsuńOj trzeba ;)
UsuńJa też mieszam, bo moja Amla Jasmine też mnie szczególnie nie zachwyciła.
OdpowiedzUsuńChcę kupić sobie olej arganowy i ten z alterry, ale tych z alterry nigdzie nie mogę znaleźć!
OdpowiedzUsuńA w Rossmannie szukałaś? ;)
Usuńwłaśnie, one tylko w Rossmannie są ;)
Usuńoj też nie mogę się zakolegować z olejkiem z Altery...=/ póki co jestem po pierwszym olejowaniu i nie jestem zbytnio zadowolona. Mimo że położyłam ją tylko na połowie długości to i tak obciążyło to mocno włosy i wyglądałam jakbym myła włosy 2 dni wcześniej, bez olejku było lepiej. Nie wiem czy włosy zostały odżywione, bo jak pisałam to dopiero pierwsze nałożenie. Z blaskiem też nie zauważyłam róznicy =( ale się nie poddaję!
OdpowiedzUsuńDziwne, u mnie one się bezproblemu zmywają jak myje włosy OMO, zresztą samym szamponem też było ok
UsuńUwielbiam olejki! Ale Alterry jeszcze nie używałam (na razie stosuję typowo przeznaczone do włosów: Dabur Vatikę i Sesę). I również nie wyobrażam sobie pielęgnacji włosów bez nich już teraz. Polecasz Alterrę?
OdpowiedzUsuńjak najbardziej :)
UsuńU mnie obecnie króluje vatika kokosowa, która nie wymaga żadnych domieszek :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zakupiłąm ten pomarańczowy olejek, jestem blondynką i zastanawiam się czy może on wpłynąć na kolor moich włosów?
OdpowiedzUsuńZa czasów, kiedy miałam na półce tylko jeden jedyny olejek, wygrałam na Helfach Amlę Jaśminową - jakaż była moja rozpacz kiedy jej smród utrzymywał się w domu i na poduszce jeszcze długo po tym jak ją wykończyłam... Żałowałam, że nie mam jej z czym zmieszać, szczególnie, że po produktach na parafinie moje włosy wypadają jak szalone i w dodatku są potem brzydkie i obciążone. Pamiętam jak w akcie desperacji odkręciłam butelkę i wystawiłam ją na calutką noc na balkon. Sądzisz, że zapach choć wywietrzał? A gdzież by tam! :)
OdpowiedzUsuńMiłego dzionka,
Lucrezia
Puenta mnie naprawde rozbawiła :D Akurat ta Amla Gold nie ma mocnego nieprzyjemnego zapachu i na szczęście nie miałam jeszcze doczynienia z takim olejkiem, choć swego czasu kusiła mnie Sesa która podobno też niezłe wrażenia zapachowe zapewnia ;)
UsuńNawzajem :)
Teraz to ja bym raczej wymieszała jakiego drina, ale ciekawy post, ciekawy.
OdpowiedzUsuńmieszanka wybuchowa ;)
OdpowiedzUsuń