Od wczorajszego wieczoru jestem po prostu bombardowana złymi wiadomościami. Na dokładkę gardło mi siada, a mój kochany iPod całkiem padł i nie wiem co mu się stało. Dodatkowo jeszcze mam dosyć swojej uczelni za to jak mi utrudniła życie i szczerze zaczynam się zastanawiać po co mi to wszystko i dlaczego mam się tak denerwować...
Niestety nie moge pomarudzić chłopakowi, bo mamy pewien zakład, którego nagrodą jest kosmetyk do którego się ślinie od jakiegoś czasu. Jak wygram to przynajmniej będę miała male pocieszenie.
Ide się utopić w chipsach, zawsze to jakaś radość z życia.
Mam nadzieję, że Wy macie się lepiej i trzymacie się cieplutko :*
Piosenkowy pocieszacz:
Trzymaj się :) każdy ma czasem gorsze dni, ale to minie :)
OdpowiedzUsuńoj ... nosek do góry :)
OdpowiedzUsuńżycie jest piękne choć nieraz rzuca kłody pod nogi ;)
:*
UsuńA jaki model IPoda? Może shuffle? ;)
OdpowiedzUsuńIPod Touch :)
UsuńUwielbiam tę piosenkę :) Ja to miałam nerwy z ipodem. Czekałam długo na kolor, gdy zrezygnowałam nagle kolor przyszedł, ale koleś odesłał już pieniadze, w dodatku na złe konto.. aj, po tej przygodzie wytrzymam bez odtwarzacza.
OdpowiedzUsuńHmmm, mi zdecydowanie pomaga rozmowa z osobami, które mnie wysłuchają, wesprą i rozbawią. Zawsze po czymś takim zyskuję nowe siły do działania. Poza tym wmawiam sobie, że wszystko się ułoży, a jak nie to sama wszystko poukładam ;) Ucha do góry! Każdy zły dzień/czas się kiedyś kończy.
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie i...glowa do gory! Wiem, ze pewnie na nic nie masz ochoty na jutro bedzie lepiej. MUSI.
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta piosenka. Uszy do góry!
OdpowiedzUsuń:tuli: Ja dziś też mam podłamkę troszkę. Damy radę. :*
OdpowiedzUsuńP.S. I nie tknęłam czekolady!
na mnie uczelnia też tak wpływa, dziś byłam pierwszy dzień po przerwie i wszystkiego się odechciewa
OdpowiedzUsuńKurczę, przykro mi :( Na pewno wszystko się ułoży, tylko trzeba czasu :) Powodzenia :*
OdpowiedzUsuńUszy do góry, jutro będzie lepiej.
OdpowiedzUsuńJa w takich sytuacjach wybieram ulubioną piosenkę (musi być z wykopem) nastawiam na cały regulator i wrzeszczę razem z wokalistą. To znaczy on śpiewa, ale ja wykrzykuję całą swoją złość.
Pomaga.
w końcu wszystko się poskłada i będzie dobrze. Głowa do góry:-) buziaki
OdpowiedzUsuńA daj spokój, ja też od kilku dni sam,e złe wiadomości słyszę. Też się zatapiam w chipsach, czekoladzie i serialu :)
OdpowiedzUsuńojej, mam nadzieję, że zła passa szybko minie :*
OdpowiedzUsuńtrzymaj się kochana!
u mnie to samo ;/ trzymajmy się razem :) p.s. polecam zieloną herbatę ;p
OdpowiedzUsuńCo tam czekolada, ja proponuję domowe SPA - mi zawsze pomaga :)
OdpowiedzUsuńChipsy też bywają pomocne :) Ja właśnie nagotowałam wielki gar leczo i zaraz do tego zasiądę oglądając przy tym jakiś durny serial :))
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny, jesteście najlepsze! :*
OdpowiedzUsuńbiedaku :* może upiecz proste ciasto, które nie będzie mogło Ci nie wyjść :) trochę poprawi humor a i brzuszek będzie pełen
OdpowiedzUsuńmyślę że sprawdziłby się całkiem dobrze :)
OdpowiedzUsuńja mam dziś to samo:/ łączę się w bólu :)
OdpowiedzUsuńOj niedobrze :( ale nosek do gory :*
OdpowiedzUsuńMoj sposob na chandre ostatnio to... cwiczenia fizyczne :] Jak sie porzadnie zmecze i wydziele troche endorfin od razu humory sie ulatniaja ;)
moje ulubione powiedzenie, ja z kolei uwielbiam piosenke Kanye West "stronger" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
xx
Ja jak mam zły humor to lubię sprzątać, strasznie mnie to relaksuje:D Uszy do góry, bo ktoś kiedyś powiedział, że po każdej burzy wychodzi słońce:)
OdpowiedzUsuńbędzie dobrze . :))
OdpowiedzUsuńfajna jest ta piosenka :D
Hmm, już widziałam, że się jakoś wszystko poskładało. Cieszy mnie to.
OdpowiedzUsuńTylko musiałaś o tych czpisach. Mam pakę, ale nie chciałam jej dzisiaj już ruszać. Ech...