Serum do stóp Farmony - spełniło moje oczekiwania?

Moje Piękne,
dzisiaj recenzja produktu w którym pokładałam spore nadzieje. Bardzo ucieszyła mnie możliwość testowania serum nawilżająco- regenerującego do stóp z Farmony, bo jak Wam jakiś czas temu pisałam moje stopy nie były w idealnym stanie, a dla mnie muszą takie być, więc z radością pilnie używałam tego produktu. Od pierwszego użycia minął miesiąc, więc już mogę wydać swoją opinię :)



Opis produktu ze strony NaturaPunkt.plEkskluzywne serum nawilżająco-regenerujące do stóp.  Nowoczesny preparat o skoncentrowanej formule do codziennej pielęgnacji skóry stóp. Specjalnie opracowana, bogata receptura utrzymuje stopy w doskonałej kondycji.  Intensywnie i głęboko nawilża skórę oraz przyspiesza proces jej regeneracji. Niweluje suchość i szorstkość naskórka, zmniejsza tendencję do jego pękania i rogowacenia oraz sprawia, że skóra staje się właściwie nawilżona, a stopy miękkie, satynowo gładkie i przyjemne w dotyku. Serum dobrze się rozprowadza i szybko wchłania, dając uczucie przyjemnego chłodu i świeżości. Polecane do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry stóp, aby zachować ich piękny wgląd.

Użycie: Opakowanie zawiera 100 g produktu. Ma pomkę, która początkowo bardzo ułatwia aplikację. Niestety teraz kiedy jestem na wykończeniu opakowania to już nie pompuje produktu i muszę sama je wyciągać ze środka. Jednak takie coś było do przewidzenia i jestem pod wrażeniem, że w czasie użytkowania wcześniej się w jakiś sposób nie zepsuła czy zapchała co się często zdarza. Serum faktycznie bardzo przyjemnie się rozprowadza i dosyć szybko wchłania. Uczucia chłodu nie zauważyłam, ale świeżości i ulgi jak najbardziej. Używałam go przez większość czasu 2 razy dziennie i po miesiącu zostało mi jakieś 10% produktu. Według mnie z wydajnością jest całkiem nieźle biorąc pod uwagę szczególnie to, że nie oszczędzałam go. Dla mnie minusem był faktem, że jednak musiałam się nauczyć spać w skarpetkach. Wiadomo jednak, że przy tego typu kuracjach nawilżanie pod wpływem ciepła jest ważne.


Efekty: Czy spełnił moje oczekiwania? Nie do końca. Muszę przyznać, że stan moich stóp jest teraz niemal idealny, ale nie jest to jeszcze efekt jaki chciałam osiągnąć. Faktycznie są nawilżone i miękkie, a szorskość i suchość zniknęła, ale moje podbicia nadal nie wyglądają idealnie a to o nie mi głównie chodziło. Jednak różnica jest diametralna i po tym już mogę powiedzieć, że to serum faktycznie świetnie działa. Jest to póki co najlepszy krem do stóp jaki kiedykolwiek używałam. Problem jednak w tym, że chciałabym trafić w końcu na taki idealny, a ten niestety nim nie jest.


Czy polecam? Tak, bo jest to porządny produkt za niezbyt wysoką cenę i wiem, że sporo osób będzie nim zachwycona.

Dostępność: Ekskluzywne serum nawilżająco-regenerujące do stóp znajdziecie w sklepie internetowym NaturaPunkt.pl za 14 zł.

Skład: Aqua, Isopropyl Myristate, Cetearyl Alcohol, Polysorbate, Paraffinum Liquidum, Propylene Glycol, Urea, Glycerin, Dimethicone, Butylene Glycol, Glycerin, Enteromorpha Compressa Extract, Stearic Acid, Helianthus Annuus Seed Oil, Lanolin, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Alcohol Denat, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Algae Extract, Plankton Extract, Ascophyllum Nodosum Extract, Fucus Vesiculosus Extract, Crithmum Maritimum Extract, Cera Alba, allantoin, Parfum, Acrylates C10-C30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Disodium Edta, Menthol, Sodium Hydroxide, Hexyl Cinnamal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Limonene, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, CI 42090, BHA

Bardzo dziękuję sklepowi NaturaPunkt.pl za możliwość wypróbowania tego produktu.  

Dziewczyny, a jaki jest Wasz ulubieniec w pięlęgnacji stóp? Ważny jest dla Was w ogóle ich wygląd czy nie przykładacie większej wagi do tego?

P.S. To ostatnia póki co recenzja. W planach mam teraz zrobienie porównań i oczywiście trzeba będzie w końcu coś zmalować ;)

Produkt został wysłany do mnie przez PR, ale nie wpływa to w żaden sposób na moją opinię.  

11 komentarzy:

  1. Niezłe ma opakowanie. :) Ja już kilka kremów wypróbowałam i wciąż nie znalazłam swojego ulubieńca, który by mnie zadowolił. Może serum rzuciłoby mnie na kolana.
    Dla mnie ważny jest wygląd moich stóp. Jesienią, czy zimą kiedy są ukryte w skarpetce też muszę mieć zadbaną stópkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. też nie mam ulubieńca w kwestii stóp używałam różnych kremów i najlepszy efekt jak do tej pory przynosiła mi maska z oriflame w srebrnym op. nałożona na noc grubą warstwa i potem nóżki w skarpetki :D

    ja nawet latem śpię w skarpetkach :D
    nie wyobrażam sobie spać bez .. nie zasnę wtedy :D

    a pewnie że ważny w końcu oczko nie ;D
    teraz też będę na 21 czekać :)
    a którego dokładnie masz ? :)

    jeszcze raz chciałam podziękować za sms :* nie spodziewałam się i było mi bardzo miło :) :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie brzmi :) Może się skuszę, bo moje stopy nie są w dobrym stanie : (

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak, moje stopy też proszą o nawilżenie. Może kiedyś się skuszę, choć byłoby fajnie znaleźć go w stacjonarnym sklepie.

    OdpowiedzUsuń
  5. też szukam złotego środka :( póki co jestem zadowolona z garniera do stóp, kolan i łokci. czasami używam też olejku kokosowego (tego co na włosy) i tarka :) i jakoś daje radę. ale cudownego kremu nie znalazłam jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja najczęściej używam maści z witaminą A albo np tej z A i E, smaruję grubą warstwą i zakładam skarpetki i na moje stopy działa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. spróbuj kremów z mocznikiem. nie musisz od razu kupować svr, pilarix też wystarczy. to jest magia :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. To mi pewnie starczyłby na 2 miesiące bo kremuje stopy tylko na noc. Bardzo fajna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki ;)

    Dziękuje dziewczyny za propozycje :)

    OdpowiedzUsuń

Polecam przeczytać

  • Mycie włosów metodą OMO
    Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
  • Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
    Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
  • Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
    Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...

Popularne posty