Moje Piękne,
raz na jakiś czas przychodzi taki dzień kiedy nagle wszystko się kończy, znacie to skądś? Mi dzisiaj się skończył tonik, krem do twarzy, baza pod cienie i witaminy na włosy. Zajęcia miałam od 12, więc przed nimi moglam sobie pochodzić troche po sklepach i uzupełnić zapasy;)
Rzeczy na które się skusiłam:
Wodą micelarną z Bourjois kusiła mnie od dawna Simply_a_woman (:*). Dzisiaj w końcu go kupiłam. Jest to mój pierwszy micel i po bardzo zachęcającej recenzji byłam go niezwykle ciekawa. Czy faktycznie mi zastąpi mleczko do demakijażu? Nie wiem, ale już nie mogę się doczekać testowania :)
Tonik nagietkowy z Ziaji uwielbiam. Nawet jeśli micel zastąpi mi duet mleczko + tonik przy demakijażu to musze mieć ten drugi na zaspane poranki ;)
Również z Ziaji kupiłam krem do twarzy na dzień. Wcześniej miałam zieloną wersję (cera mieszana bodajże), a teraz wzięłam niebieską (sucha i wrażliwa). Obie wersje bardzo lubię i wbrew pozorom przy mojej normalnej cerze obie świetne sprawdzają się na dzień i pod podkład. Teraz przy chłodniejszych dniach wolałam jednak wziąść niebieski kremik, który lepiej nawilża.
Poszłam też do drogerii po cienie z Miyo. Chciałam kupić trzy maty: biały, żółty i czerwony. Jak widzicie na zdjęciu dostałam tylko biały, bo niestety pozostałych dwóch już nie było. Miła pani stwierdziła, że jednak do przyszłego tygodnia może będzie już je miała. Zawiodłam się, że ich nie było, bo wczoraj wpadłam na pomysł makijażu z mocnym żółtym a czerwony chodził za mną od dawna. Na całe szczęście dorwałam biały i może uda mi się z nim zrobić jakiś makijaż na Halloween, bo pomysł mam od dawna ;)
Kupiłam też baze pod cienie z Hean. Tyle zachwytów czytałam na jej temat więc postanowiłam ją sprawdzić. Jak się nie sprawdzi to zaraz polece po moją ukochaną z Artdeco.
Poszłam do apteki z myślą o kupnie Revalidu. Po rozmowie z farmaceutką wybrałam jednak Vitapil. Czemu? Bo jednak Revalid trzeba brać min. 3 razy dziennie a najlepiej 6. Taka ilość tabletek jest jednak troche niezdrowa, szczególnie przy moim uczelnianym trybie, a moje włosy nie wypadają garściami jak kiedyś (odpukać!), więc postanowiłam spróbować tym razem Vitapil, Już o nim wcześniej czytałam wiele dobrego, więc mam nadzieje, że pomoże.
Na allegro zrobiłam też zamówienie kosmetyczne. Mam nadzieje, że do piątku dojdzie i pokażę Wam co kupiłam swoim włoskom. Pomijając jesienne wypadanie widzę dużą różnicę w ich stanie i to mnie zachęciło do dalszego rozpieszczania. Postanowiłam, że póki co zamiast kolejnych lakierów do paznokci będę kupowała właśnie smakołyki dla włosków :D W końcu trzeba mieć jakieś uzależnienie ;)
Dajcie znać jak Wasze doświadczenia z powyższymi produktami :)
Miłego wieczoru :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Moje Piękne, jak ostatnio wspominałam, w grudniu postanowiłam wziąć się porządnie za swoje włosy. Po kilku miesiącach lekkiego zaniedbania...
-
Witajcie Piękne, jak widzicie po tytule nastał w końcu ten dzień. Dzień moich 21 urodzin ;) Niestety spędzę go poza domem (i to nie imprezu...
-
Moje Piękne, upalne dni niestety spowodowały, że moje włosy są ze mną lekko skłócone. Nie dość, że z powodu ostatniego stresu znowu zaczęł...
Też musze kupić sobie jakies tabletki i myślę nad Vitapilem-daj znać, jak się sprawują:).
OdpowiedzUsuńJa tego micela bardzo lubię, ale mam do niego właśnie jedno ale... Jak zmywam makijaż oczu to później przez długi czas na kościach tak od zewnetrznego kącika do końcowki brwi mam bardzo ale to bardzo naciągniętą skórę (do tego caly czas wilgotna wiec jakby palce sie do niej przyczepiaja - nie wiem jak to opisać) Ale jak używa kremu później to jest ok :)
OdpowiedzUsuńile kosztował krem na dzień z Ziaji? i gdzie go kupiłaś?:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńoj interesuje mnie kuracja /Vitapilem więc czekam na jakieś pierwsze spostrzeżenia ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą bazę pod cienie od Hean ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam tak, ze mi się wszystko jednego dnia kończy. Bardzo często następuje to wtedy, gdy portfel świeci pustkami. Micela Bourjois miałam i lubiłam, do bazy Hean się przymierzam :)
OdpowiedzUsuńnie mialam żadnego z tych produktów (jeszcze). Ja dziś też poszalałam i zamówiłam przez neta lakiery ;p
OdpowiedzUsuńTen micel jest moim ulubionym :)
OdpowiedzUsuńa na bazę z hean się czaję, a że moja z art deco prawie dobija dna, to chcę spróbować właśnie tą z hean
a vitapil biorę już prawie miesiąc, narazie jeszcze za bardzo efektów nie widać, zobaczymy co dalej
gdzie kupiłaś ten cień z MIYO ? : )
OdpowiedzUsuńdaj znać, jak sprawdza się micel :)
OdpowiedzUsuńTakich typowo kosmetycznych to w sumie aż tak dużo nie ma ;)
OdpowiedzUsuńmam cien Miyo Vanila i jest rewelacyjny, ma dobrą pigmetacje
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, jakie są te cienie miyo, bo mam u siebie w pobliżu całą szafę i sama nie wiem, czy warto się nad nią pochylić.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa jestem recenzji micela Burzuja bo kupuje go od czasu do czasu i zadowolona jestem.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze u siebie nie widzialam nigdzie kolorowki Miyo :(
woda z bourjois i baza hean są super :)
OdpowiedzUsuńMnie tez ten micel kusi odkad przeczytalam o nim na blogu simply a woman:)
OdpowiedzUsuńCienie Miyo też mnie bardzo kuszą, u mnie nie widziałam nigdzie pojedynczych, tylko paletki (swoją drogą też fajne:D). Daj znać koniecznie za jakiś czas jak sie spisuje ten biały, czy mocno go widać na oku.
Kamyczek ok. 6 zł w Rossmannie
OdpowiedzUsuńLady Thick w drogerii w Feniksie na Rynku
Dziewczyny jak poużywam to oczywiście dam Wam znać jak się wszystko sprawuje :)
Mam również ten cień z Miyo :)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię !:)
jak ostatnio byłam w Feniksie to też szafa z Miyo była porządnie wyczyszczona.a jeśli chodzi o Boujrois to ja byłam z niego na początku bardzo zadowolona a przy drugiej butelce zaczął mi podrażniać twarz, więc odstawiłam
OdpowiedzUsuńmam micela z burżuja ;) i jestem całkiem z niego zadowolona jednak teraz w planach mam Biodermę :) baza z Hean też jest super :)
OdpowiedzUsuńnad micelem się zastanawiam, a kremom ziajki mówię nie, bo mnie mocno uczuliły :( natomiast inne produkty z tej firmy spisują sie super :)
OdpowiedzUsuńTo torske kupiłaś :) Ciekawe jak tam ten płyn micelarny będzie sie sprawował, bo ja miałam z Perfecty i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuń