Moje Drogie,
dzisiaj mam dla Was coś na temat kolejnej niemieckiej firmy - P2 (dostępna w sieci DM). Jak wiecie kupiłam sobie z niej trzy rzeczy: lakier, szminke i sztuczne rzęsy. Tych ostatnich Wam nie zaprezentuję, bo jeszcze nie miałam okazji ich użyć. Jednak jak tylko to zrobię to podzielę się z Wami wrażeniami :)
Może zacznę najpierw tak ogólnie. P2 ma w swojej ofercie bardzo ciekawą kolorówkę. Dodatkowo są również edycje limitowane. Produkty są niezwykle zróżnicowane kolorystycznie, można znaleźć naprawde ciekawe odcienie. Bardzo popularne są lakiery, szminki i kredki do oczu (są wersje z gąbeczkami do rozcierania). Wszystkie w ciekawych kolorach. Oczywiście są też pudry i podkłady. Dodatkowo P2 ma specialną ofertę jeśli chodzi o paznokcie. Rzeczy typu odżywki, topcoaty, pilniczki, kremy i peelingi znajdują się w dodatkowej gablotce(?). Ja jednak ze swojej strony nie polecam topcoatów - niestety po nich tworzyły mi się "bąbelki" na lakierze. Jeśli chodzi natomiast o lakier, który kupiłam czyli Charming to jestem z niego bardzo zadowolona :) Jest to śliczny delikatny jasny pastelowy błękit. Niestety aparat nie chciał go dobrze uchwycić. Drugie zdjęcie w miare oddaje jego kolor.
Aplikacja lakieru była bezproblemowa. Do pełnego krycia wystarczyły dwie warstwy, co przy pastelach jest niezłym wynikiem. Lakier również całkiem szybko wysechł.
Wśród lakierów P2 rzuciły mi się w oczy inne ciekawe odcienie, ale mając w głowie ilość lakierów, których jeszcze nie używałam to odpuściłam je sobie. Jednak jak najbardziej polecam je Wam :)
Teraz szminka. Kupiłam kolor 110 Place de la Concordia. Jest to cudny jasny róż. Z miejsca zakochałam się i po kilku dniach noszenia jej na ustach moja miłość nie zmalała ;) Zacznę od tego, że jestem w trakcie kuracji przywracania normalnego wyglądu moim ustom, gdyż były wysuszone i ogólnie nieciekawie wyglądały. Udało mi się je uratować dzięki pewnemu cudowi o którym Wam za jakiś czas napiszę. Bałam się jednak, że ta szminka je wysuszy. Jednak nic z tych rzeczy. Szminka okazała się być przyjemnie kremowa, łatwa w aplikacji i trwała. Od nałożenia do posiłku, czyli jakieś kilka godzin nic się z nią nie stało. Jednak po zjedzeniu nie było po niej śladu. Co uważam za plus bo niektóre szminki zostawiają jakieś brzydkie ślady swej obecności. Jeśli chodzi o stan ust to również go nie pogorszyła i to sprawiło, że jeszcze bardziej ją pokochałam :)
Na koniec mój dzisiejszy look. Biały cień na oczach - specjalnie dla Kasi i Kleo :) plus szminka z P2.
Jutro napiszę Wam o odżywce do rzęs od której całkiem dużó oczekuję oraz nowym łakociu z Kiko - kremowym eyelinerze, któremu nie potrafiłam się oprzeć ;)
Miłego weekendu Piękne :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Witajcie Piękne, piękny słoneczny dzień trzeba zakoczyć równie pięknie i radośnie i stąd dzisiaj mam dla Was różowy lakier Alessandro ;) P...
-
Moje Piękne, jak ostatnio wspominałam, w grudniu postanowiłam wziąć się porządnie za swoje włosy. Po kilku miesiącach lekkiego zaniedbania...
-
Witajcie Piękne, jak widzicie po tytule nastał w końcu ten dzień. Dzień moich 21 urodzin ;) Niestety spędzę go poza domem (i to nie imprezu...
Rzeczywiście biały cień wygląda bardzo ciekawie! ;) Kupiłam sobie właśnie biel z Essence'owej limitki Ballerina, więc pewnie też poeksperymentuję :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy:) Osobiscie bardzo lubie kolorowke z P2 i ubolewam ze nie jest dostepna w PL....
OdpowiedzUsuńSkubnelabym Ci ten blekitny lakier:DDD
Bardzo ładny odcień pomadki
OdpowiedzUsuńzakochałam się w pomadce!n super kolor!!
OdpowiedzUsuńszminka i lakier cuuuuudo!
OdpowiedzUsuńładny odcień pomadki :)
OdpowiedzUsuńi piękne pazurki !!! też chcę takie mieć ;D
ślicznie wyglądasz w takim makijażu :) częściej coś kombinuj z tymi odcieniami !! :)
;D
OdpowiedzUsuńno jasne.. ;D naprawdę ścinasz ? ale chyba nie tak na krótko ?
masz takie piękne te włosy podetnij tylko końcówki sobie ! szkoda by mi było ich na twoim miejscu :d ja sama mam czasami momenty że żałuję zwłaszcza jak pooglądam zdjęcia gdzie miałam b. długie włosy .. wtedy chce je zapuszczać a za dwa dni chce ściąć bo uważam że za długie już są ;D ( kolejna moja wizyta u fryzjera we wtorek :D )
Lakier rewelacja =] Ja przy pastelach bawię się zwykle z 4 warstwami co dla mnie jest porażką, bo nie należę do cierpliwych.
OdpowiedzUsuńMakijaż mi się bardzo podoba, wczoraj przypadkiem zrobiłam sobie taki sam =]
Hexxana ja też właśnie żałuje, bo ciekawe kosmetyki mają ;)
OdpowiedzUsuńNatasza ja byłam gotowa na te trzy warstwy a tu po 2 idealne pokrycie :)
Dziewczyny cieszę się że Wam się podobają :)
Masz fantastyczny ksztalt paznokci!!! Piekny migdal
OdpowiedzUsuńto dobrze że nie krócej :D
OdpowiedzUsuńwyobraź sobie że urosły mi już z 2-3cm na przełomie 3 tyg.
ta fryzjerka ma genialną rękę ;) odkąd mi ścina włosy rosną jak szalone ;)
i ścinam tak jak miałam wcześniej :) krócej może troszkę tył zrobię żeby mieć do września spokój :) ale tak jak mówisz bez przesady :D
:*
OdpowiedzUsuńŚwietny look:) Taki mroźny:). Sama szukam dobrze napigmentowanej bieli matowej, bo błyszczące podobnie jak Ty już mam.. Powiem Ci jakie mam typy: Kobo - Almond, Mac - Gesso, Sugarpill - Tako. Zastanawiam się także nad białym linerem żelowym z Inglota jako baza pod inne cienie, ale to już by była hardkorowa biel...
Fajny kolor szminki, a lakier oczywiście mi się też podoba bo lubię niebieskie:)
bardzo fajny maczek :)
OdpowiedzUsuńlakier i szminka w moim guście :)
Tak , z tego co pamiętam czysta matowa biel:). Ja chciałabym go wyprobowac na oku (musze w końcu zapisac się na makijaż), bo np. cienie z mojej paletki macowej Wonder Woman są świetnie widoczne na oku a po maźnięciu palcem pigmentacja nie zachwyca.
OdpowiedzUsuńTo można samemu sie w MACu pomalowac? Dla mnie to byłaby ekstaza jakby mnie przez przypadek zamknęli w MACu po zamknięciu sklepu...zrobiłam bym sobie chyba 100 mejkapów:D
OdpowiedzUsuńNie mialam nic z Sugarpill, ostatnio się zainteresowałam ich cieniami, bo widzialam na internecie że wyglądają na extreamlnie napigmentowane:)
Wlasnie mam na liscie pomadki z P2 i juz chce je miec! ;)
OdpowiedzUsuńŁadny lakier i ładny makijaż. Masz ładne usta i fajnie wyglądają w tym kolorze:)
OdpowiedzUsuńDominika dzisiaj jak byłam w DM to aż wszystkie chciałam wziąść, bo kolory sa cudne!
OdpowiedzUsuńNilral dziękuje:*
świetny lakier, super paznokcie!!
OdpowiedzUsuń;-)
+dodaje! i zapraszam do mnie, ja zaczynam blogowanie : )
dzięki :)
OdpowiedzUsuń