Sunshine Sparkle



Dzienne, słabe światło
Wczoraj zrobiłam sobie pedicure z From A to Zurich, a dzisiaj mani z Sunshine Sparkle. Oba kolory urzekły mnie :) Po lakierze z Revlonu pokażę Wam manicure z Zurich'em.
Sunshine Sparkle jest prześliczną pastelową żółcią z ledwo widocznymi drobinkami. Tak jak sądziłam trzeba nałożyć 3 warstwy. Dzięki dobremu pędzelkowi aplikacja jest bardzo łatwa i trudno nim sobie zrobić krzywdę przy skórkach ;) Lakier trochę smuży i stąd taka liczba warstw, dzięki temu wszystko jest ładnie wyrównane. Nie polecam jednak tego lakieru mniej doświadczonym w malowaniu dziewczynom, gdyż mogą mieć problemy z nim. Nałożone 3 warstwy szybko wyschły za co duzy plus.
W tygodniu zrobię edit i napiszę jak z trwałością :)

Sztuczne światło

   Jestem zachwycona tym kolorem i już wiem, że często będzie gościł na moich pazurkach wiosną i latem. Bałam się, że będzie źle wyglądał przy mojej bladej skórze, lecz na całe szczęście tak nie jest :)

Co wy myślicie o takim kolorze? Lubicie żółty na swoich paznokciach?










19 komentarzy:

  1. ja nie przepadam za żółtym na pazurkach, ale ten mnie przekonuje do zmiany zdania;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny, za mną tez chodzą żółcie ostatnio, a ta jest taka nienachalna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podoba mi sie odcien, nie widzialam jeszcze takiego nigdzsie.

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny wiosenny pastelowy kolorek, szkoda, że to aż 3 warstwy, nie miałabym cierpliwości, ale prezentuje się pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak jak nie lubie zoltych paznokci, tak wszelkie odcienie cytryny bardzo mi sie podobaja. Super!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję dziewczyny, bardzo się cieszę że Wam się tak podoba :)

    Asii niby trzy ale naprawdę szybko je pomalowałam i zaraz wyschły więc nie jest źle ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. nigdy nie miałam żółtego lakieru, ale taki pastelek bardzo mnie nęci...

    OdpowiedzUsuń
  8. przepiękna rozbielona cytrynka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. simply_a_woman polecam, szczególnie, że ostatnio co raz więcej firm ma w ofercie taki kolor :)

    lidzia007 :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mam nadzieje że u Ciebie będzie trzymał sie dłużej niż 3 dni:) za mna też chodzi zółty ale taki bardziej kurczaczkowy:D chociaż ten tez kusi:) a te delikatne drobinki sa koloru jak lakier?

    OdpowiedzUsuń
  11. Z tego co zauważyłam to na różne kolory się mienią, ale trzeba mega wysilić wzrok, żeby je tak o zobaczyć, oczywiście zależy wszystko od światła :) Mi się kiedyś taki mocny żółty spodobał, ale doszłam do wniosku, że to nie dla mnie kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja zawsze unikalam zoltego jak ognia ale ostatnio sie przekonuje:).
    Sama nawet kupilam ostatnio zolty wsciekly lakier:). A ten bardzo mi sie podoba, chyba kupie taki albo podobny odcien!

    OdpowiedzUsuń
  13. kleopatre wściekłe żółcie nie są dla mnie, ale pastelowe ostatnio za mną strasznie chodziły ;)

    Kasiek :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczny ten zółty. Gdyby jeszcze nie miał żadnych, ale to żadnych drobinek w sobie:P
    Chociaż właściwie to ja chyba nie przepadam za żółtymi lakierami. Wynika to pewnie z tego, że jestem blondynką i wydaje mi się, że ten żółty się jakoś tak.. zlewa:P No nie umiem tego inaczej nazwać:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Tych drobinek nawet nie widać, chyba że pod lupą ;) Sama jestem blondynką, może nie jasną, ale jestem i wiesz mi to się nie zlewa tylko "ładnie komponuje" jak już mamy w taki sposób dobierać ;P

    OdpowiedzUsuń
  16. chyba sobie go kupie :) podoba mi się taki cytrynowy kolor na paznokciach xd przypomina mi od razu lato, a za ile go kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń

Polecam przeczytać

  • Mycie włosów metodą OMO
    Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
  • Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
    Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
  • Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
    Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...

Popularne posty