Podróż do Zurichu...

Postanowiłam do świąt robić kurację Nail Tekiem i co? Nie wytrzymałam! I to wasza wina dziewczyny! Ciągle pokazujecie swatche nowych lakierów, tyle ślicznych kolorów, a ja co? Patrze na swoje na pazurki i widzę tylko odżywkę... Ehh... i tak się kuracja skończyła...
No, ale nie ma co się smucić nad własną bezsilnością. Trzeba się cieszyć nowym lakierem ;)

Dzisiaj mam dla Was From A To Zurich firmy O.P.I.
Tą notkę dedykuję Farfallebelle i Kleopatre :) One już wiedzą czemu ;)
Jestem oficjalnie zakochana w tym kolorze!




 W robi base coat'u i top coat'u Nail Tek II Intensive Therapy.
Zurich mnie zauroczył nie tylko swoim pięknym kolorem, ale również łatwością aplikacji oraz szybkością schnięcia. Do tej pory nie wierzę, ale lakier wysechł w ciągu 2 min., a przecież nie jest szybkoschnący! W dodatku wystarcza jedna trochę grubsza warstwa, aby lakier idealnie pokrył. Ja jednak jak zawsze dałam 2 cienkie :)
Teraz jestem ciekawa jak będzie z trwałością, bo jeśli nieźle to uznam ten lakier za idealny ;)

                              Tutaj porównanie pędzelków:  Essence Colour&Go, Isadora, OPI


Świetnym duplikatem From A To Zurich jest lakier z Catrice Berry Bazaar jednak pochodzi on z limitki Carame. Wcześniej to właśnie on był moim numerem 1 jeśli chodzi o kolor. Jego era się jednak skończyła i teraz w sumie nie wiem co z nim zrobić. Szkoda mi go bo jest śliczny a jednak mając OPIka raczej często już nie będę Berry Bazaar używała...

13 komentarzy:

  1. Jakie masz ładne paznokcie, a moje szkoda gadać:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nooo - piękny kształt, ja nie potrafię swoim nadać takiego cudnego wyglądu, czasem to bym najchętniej palce amputowała gdyby nie to, ze się w życiu przydają :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Aj, cudowny jest. Zdecydowanie zostaje na mojej wishliście:) A kolor jest bardziej podobny do tego pierwszego czy drugiego zdjęcia?;>
    Kiedyś chciałam niesamowicie Berry Bazaar, ale oczywiście Catrice wtedy w moim mieście nie było, więc mogłam pomarzyć. Dobrze wiedzieć, że From A to Zurich jest praktycznie identyczny:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Pieknoscdniablog, Veloute dzięki dziewczyny, szczerze to nawet bym nie pomyślała że mają jakiś ładny kształt, zawsze taki jakoś mi wychodzi :)

    lidzia007 dzięki :)

    farfallebelle zdecydowanie do pierwszego, ono jest robione w dziennym świetle, ale niestety słońca już nie było. To już wiesz, że nie masz czego żałować ;) Choć oba są prześliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha nie martw się ja też nie wytrzymałam i pomalowałam na pomarańczowo ;D
    Co do lat ;D Mnie to pociesza ;D Nigdy nie chciałam wyglądać na starszą ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Super pazurki:love: a kolor przecudny:D
    Uwielbiam lakiery OPI wiec moje zdanie jest MOCNO subiektywne ale co tam:P

    OdpowiedzUsuń
  7. ulalla ale masz super pazurki a kolor ... ! rewelacja, uwielbiam takie jagodowo - borówkowe klimaty ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny kolor lakieru.

    A w temacie poruszonym w mojej ostatniej notce kochana pooglądaj trochę YT, nie skupiając się na najbardziej znanych dziewczynach xD

    OdpowiedzUsuń
  9. widzę że ciebie też na malinkę wzięło :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Cookie ja też tak wlaśnie mam ;)

    Hexxana powoli zaczynam rozumieć to uwielbienie :P

    Idalia dzięki :) ja też, każdy z tego typu mi się śliczny wydaje ;)

    Yasminella dzięki ;) no nie wiem, jak one prawią takie mądrości to aż się boję :D naprawdę nie mogę uwierzyć, że są takie indywidua, co jak co, ale taka wiedza to podstawa dla każdej dziewczyny...

    Kasiek o tak! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. jak weszłaś w jego posiadanie?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zamówiłam przez stronę polskiego importera :) Widziałam też ten lakier w Douglasie...

    OdpowiedzUsuń

Polecam przeczytać

  • Mycie włosów metodą OMO
    Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
  • Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
    Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
  • Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
    Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...

Popularne posty