Jest to lakier niezwykle gęsty, mocno napigmentowany (praktycznie wystarczy jedna warstwa) o satynowym, pół-matowym wykończeniu. Już dawno nie miałam czerni na paznokciach więc postanowiłam w końcu użyć tego lakieru. Chciałam go ze względu na pigmentację a nie wykończenie. Osobiście wolę kiedy czarny jednak jest błyszczący. Z tego też powodu potraktowałam lakier top coatem.
Mi "podrasowana" czerń bardzo się podoba. Jednak efekt satynowy nie jest taki zły :)
Którą wersję Wy wolicie? Pół-matową czy błyszczącą?
Lubicie w ogóle czerń na paznokciach?
Bardzo mi się podoba czarny kolor w wersji błyszczącej, naprawdę dla mnie wow!
OdpowiedzUsuńbłysk na paznokciach musi być i już :P
OdpowiedzUsuńuwielbiam czarne pazurki:) chociaż tez dawno jej nie nosiłam
OdpowiedzUsuńpodrasowana wersja fajniejsza:)
Ja bardzo lubię czarń na paznokciach ale tylko właśnie błyszczącą, inne kolory mogą być matowe itd. ale jakoś czerń nie, więc cieszę się że podzielacie moje zdanie i nie jestem osamotniona w tym :D
OdpowiedzUsuńLubię ciemne paznokcie ;)
OdpowiedzUsuńwyglada super :) ... i tez nie przepadam za matem...
OdpowiedzUsuńmi się obie wersje podobają. nosiłabym taką,na którą danego dnia miałabym ochotę:)
OdpowiedzUsuńSwietnie sie prezentuje !!! Bomba. I tak, podobnie jak wiekszosc, wole gdy pazurki blyszcza :)
OdpowiedzUsuńDla mnie błyszcząca :). Satynowa wygląda jakby kiedyś błyszczała i przestała ;). U kogoś czerń jest w porządku - ja mam za krótkie paznokcie do tego koloru :).
OdpowiedzUsuńbardzo fajny ten top coat daje efekt ;)
OdpowiedzUsuńprzedłuża trwałość lakieru ?
Większość lakierów przedłuża, szczególnie Colour&Go z Essence. Jak go kupiłam to chodziło mi głównie o nabłyszczenie i z tym radzi sobie genialnie.
OdpowiedzUsuń