z powodu choroby moja głowa wyłączyła tryb myślenia i z tego powodu zamiast recenzji wcierki Radical mam dla Was taką małą prezentację mojej paletki :)
Wybrałam Glam Boxa w wersji Ornament, bo wtedy nie było Różowego Kwiatu na który miałam chęć. Wygląd paletki jednak jak najbardziej przypadł mi do gustu.
Dodatkowo zamówiłam magnes, gdyż wiedziałam, że wszystkie cienie, które chcę do tej paletki wpakować nie zmieszczą się. Tym sposobem na górze wylądowały Ingloty, Miyo, holograficzny Wibo i jeden cień z Essence.
Na dole są Sleeki i trzy cienie Hean.
Swoją drogą ze Sleekami mam problem, bo nie chcą się trzymać paletki. Magnes w ogóle na nie nie działa. Dajcie znać czy Wy też miałyście taki problem!
Dzisiaj za to będąc na koniecznych zakupach znalazłam idealnie pasujący cień do mojej ulubionej szarości Sleeka z paletki Au Naturel. W Inglocie wybrałam nr 358, który jest ciut ciemniejszą szarością z fioletowymi podtonami. Postaram się Wam go niedługo pokazać w makijażu.
Biorąc pod uwagę, że planuję kupić kilka nowych Inglotów i nową paletkę Sleeka to pewnie dokupię drugiego Glam Boxa, ale w wersji z różowym kwiatem :)
A tak przy okazji jakie cienie Inglota polecacie? Jesteście zadowolone z Glam Boxów?
Pozdrawiam Was cieplutko :*
Zepsułaś palety Sleeka? :O
OdpowiedzUsuńNa poważnie, to fajnie mieć wszystkie cienie pod ręką - praktycznie :)
Tak i powiem Ci, że całkiem przyjemne to było :D
Usuń;) Biedne!
UsuńTo fakt, najpiękniej nie wyglądały jak już nimi skończyłam ;) A jeszcze Sunset jest do rozbiórki ;)
UsuńMasz Sunset? *_*
UsuńAj :D chyba też muszę się zabrać za swoje cienie :D z jednej strony chce mieć wszystkie w 1 miejscu, z drugiej nie chcę się z nimi bawić..
UsuńNo niestety ja musiałam cały wieczór na to poświęcić
UsuńAno, Sleeki się nie chcą trzymać, ja je podklejałam magnesami dodatkowo i jest okej...
OdpowiedzUsuńDzięki za radę!
Usuńmam glam boxa i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa teraz dzięki niemu odkryłam na nowo kilka cieni ze Sleeka ;)
Usuńja wolę mieć wszystko pojedyncze, w paletach, z nazwami :D
OdpowiedzUsuńMnie tam nazwy niepotrzebne, ale osobno też mam je więc żaden problem ;)
UsuńPodejrzewam, że za niedługo będę musiała zainwestować w jakąś paletę magnetyczną, żeby mieć wszystko w jednym miejscu :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że taka własna paletka może tak cieszyć :)
UsuńWow, ale Ci się tego nazbierało :) Ja mam dwie palety z inglota i nie jest mi wygodnie, bo są za ciężkie :(
OdpowiedzUsuńBuziaki,Magda
Właśnie czytałam, że są według niektórych za ciężkie więc wybrałam Glam Boxa, który jest leciutki :)
UsuńGlam Boxa jeszcze nie mam, a z Inglota polecam maty. Mają świetną pigmentację! :))) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKilka matów mam na oku :)
Usuńprzydatna rzecz. :)
OdpowiedzUsuńNawet bardzo ;)
UsuńFajnie się to prezentuje :) Wszystko w jednym miejscu!
OdpowiedzUsuńNo dokładnie :)
Usuńu mnie część cieni wylądowała już w glam boxie i jestem bardzo zadowolona, gdyż jest naprawdę poręczny:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, cienie w jednej paletce to jednak świetna sprawa :)
Usuń