Moje Piękne,
dzisiejszym makijażem, chcę Wam pokazać jak na ustach prezentuje się krem do policzków i ust z Essence z najnowszej limitki Ready for Boarding.
Miałam to szczęście, że trafiłam na ostatnią sztukę w kolorze 01 Sending you kisses. Teraz żałuję, że nie było już nr 02, bo z chęcią i ten drugie kolor bym przygarnęła.
Sending you kisses to cudny czerwono malinowy odcień. Obawiałam się jednak, że może być dla mnie zbyt intensywny...
jednak na szczęście taki nie jest ;) Daje taki lekko błyszczykowy efekt. Dodatkowo cudnie się rozprowadza i usta wydają się być nawilżone. Wszelkie niedoskonałości, skórki itd. są ukryte czym zdecydowanie podbił moje kapryśne usta ;)
A tak własnie prezentuje się na nich...
Jak dla mnie jest to świetna opcja kiedy moje usta mają gorszy dzień, a jednak chcę je podkreślić. Wiadomo nie ma co liczyć na niesamowitą trwałość, ale u mnie wytrzymał jakieś 2-3 godziny, więc źle nie jest :)
O tym jak się sprawuje w roli różu jeszcze Wam napiszę, bo dzisiaj się spieszyłam i wolałam nie eksperymentować ;)
Przy okazji chcę Wam się pochwalić co dzisiaj przyszło do mnie od kolejnej kochanej blogerki, czyli Hexxany. Przez Ciebie miałam banana na twarzy, tak nie można! :D Trzeba przyznać, że wiesz jak porozpieszczać kogoś ;)
Hexx, wielkie dzięki! :***
Macie ten krem z Essence? Co sądzicie o tej limitce? Warto na coś jeszcze zapolować?
P.S.
Dla mnie to był wyjątkowo udany dzień szczególnie z powodu naprawde dobrych wieści ze szpitala. Być może już pod koniec tygodnia będę mogła w końcu odwiedzić moją babcię. Wczoraj za to miałam ochotę udusić lekarza za to w jaki sposób przekazał wieści mojemu dziadkowi. Dzisiaj się okazało, że nawet nie mówił prawdy i według pielęgniarki powinniśmy o tym donieść. Ech, naprawde nie rozumiem ludzi... Najważniejsze jednak, że w końcu wszystko idzie w dobrym kierunku :)
Dziewczyny, chcę Wam jeszcze raz podziękować za wszystkie słowa wsparcia z komentarzy czy maili, nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy :)
Pozdrawiam Was cieplutko! :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Moje Piękne, jak ostatnio wspominałam, w grudniu postanowiłam wziąć się porządnie za swoje włosy. Po kilku miesiącach lekkiego zaniedbania...
-
Witajcie Piękne, jak widzicie po tytule nastał w końcu ten dzień. Dzień moich 21 urodzin ;) Niestety spędzę go poza domem (i to nie imprezu...
-
Moje Piękne, upalne dni niestety spowodowały, że moje włosy są ze mną lekko skłócone. Nie dość, że z powodu ostatniego stresu znowu zaczęł...
kurcze nie widziałam tych kremów... musze się rozejrzeć jutro..
OdpowiedzUsuńciesze się, ze już się wszystko układa :*
szkoda, że nie mogłaś być wczoraj na spotkaniu :(
Wzięłam ostatni z Superpharm z Oławskiej. Jakbyś gdzieś trafiła na drugą wersję to daj znać ;)
UsuńNo niestety, też żałuję, ale niedługo trzeba będzie zorganizować kolejne :)
Super to wygląda na ustach ;D bardzo się ciesze że wszystko już dobrze ;):*
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie przekonuje opcja takiego kremowego różu. Czułabym, że mam mokre policzki i zapchane pory. Myślę, że prędzej sprawdzi się to do cery suchej bo moja tłusta cera raczej tego nie przyjmie :(
OdpowiedzUsuńJa jestem właśnie ciekawa jak się sprawdzi na mojej normalnej cerze, bo na tłustej faktycznie musiałby być niezwykle trwały.
Usuńsuper to wyglądaa <33
OdpowiedzUsuńciesze się ;)
UsuńPewnie bym go przygarnęła, ale u mnie ta limitka pewnie będzie za miesiąc, o ile w ogóle ;d
OdpowiedzUsuńe tam, na pewno niedługo się pojawi :) jakoś ostatnio szybciej są te limitki teraz mamy taką jak jest w Niemczech więc to naprawde coś w porównaniu do niemal pół rocznego opóżnienia jakie było kiedyś normą ;)
Usuńładnie się prezentuje na Twoich ustach:) cieszę się, ze wszystko wszystko u Ciebie ok:*
OdpowiedzUsuńMiałam na niego ochotę, ale oczywiście w szafach wiało pustkami :P
OdpowiedzUsuńwłaśnie ta limitka na Oławskiej musiała naprawde w chwile pójść
UsuńŚlicznie wygląda na ustach :). Cieszę się, że wiadomości są bardziej pomyślne.
OdpowiedzUsuńwygląda ładnie, ma fajny kolor, ale nie skusiłabym się ;)
OdpowiedzUsuńJa się skusiłam bo to naprawde fajny kosmetyk na lato :)
Usuńślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńuff, dobrze, że wszystko idzie pomyślnie :)
Dzięki kochana :*
UsuńWidzę zalotne spojrzenie :))) i wtłukę Ci słowo daję bo siedzę jak na szpilkach czy przesyłka doszła a Ty cicho siedzisz, no!!! :)
OdpowiedzUsuńNiech Ci wszystko dobrze służy :*
Ostatnio przez Stri załapałam na nowo ochotę na kremowe róże, mam jeden z MUFE i jestem z niego zadowolona!
Ciesze się, że prostują się pewne sprawy i masz dobre wieści! Cóż, z lekarzami się nie wygra :( Trochę to wszystko smutne, że brakuje obycia względem nie tylko pacjenta ale i też bliskich.
Ściskam :* i do następnego!!!!
Ależ Hexx, jak tylko z poczty przyleciałam z paczką to zaraz wrzuciłam posta, węc nie bij :D Akurat listonosz był jak byłam na mieście, więc nawet nie byłam pewna czy awizo dotyczy Twojej paczki inaczej zaraz bym Ci napisała ;)
UsuńMówisz, że z MUFE, to się przyjrzę, bo po Aqua Cream'ie mam ochotę na coś nowego do wyprobowania ;)
No właśnie trafił się jeden taki, że aż brak słów, bo inni byli naprawde świetni i jakoś normalnie potrafili nawet złe wiadomości przekazać, no ale ćóż zrobić.
Jeszcze raz dzięki :*
co ja co ja. o, no. kremowe róże mrrrrrrrrrrr
UsuńHex, no a czekaj. może ja Ci jakiś kupię z inglota? napiszę Ci maila. o.
ale weź, nie bij Lady ;P
trzymaj się dzielnie. nie jest łatwo, a czasami jest trudniej niż musi być przez okoliczności zupełnie drugoplanowe. przesyłam pozytywną energię :*
O! czyli była zaawizowana :) bo trochę się pomotałam w formach przesyłek z UK do PL ale powiedziano mi, że gdyby było coś nie tak to jak najbardziej mogę złożyć reklamację. Na szczęście wszystko jest OK i widzę, że w całości:)
UsuńDano temu u siebie pokazywałm róż z MUFE jaki mam i muszę przyznać, że jest warty posiadania.
Nie ma za co, naprawdę i polecam się :*
Stri :* ano dzięki Tobie odkurzyła go na nowo:)))
Stri, dzięki :*
UsuńHexx, tak zawsze powinni awizować ;):*
Weź nie pokazuj tych całuśnych ust... ;P
OdpowiedzUsuńJa dalej trzymam kciuki i ślę dobre życzenia.
:D
UsuńDzięki Słomko :*
ciate <3 teżżż chcęęę!!!! :D
OdpowiedzUsuńhehe, chciałam i mam ;) cudny jest, nie ma co ;)
Usuńśliczny kolorek:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńołmajgot! jakbym była facetem to bym te Twoje usta... mrrrr...!
OdpowiedzUsuńNawet bym się Lubego nie bała :D
A lekarze... ech no rózni są oni w zadzie przeważnie mają bo dla nich to ludzie to jak fabryka czasem... :(
ale cieszę się że już lepiej - nie dawajcie się tam i na pal z głupim konowałem!
hehe :D Luby ich właśnie dzielnie broni, a raczej strzeże przed innymi poza sobą ;D
Usuń:*
nabytki od Hexanny super!
OdpowiedzUsuńzdecydowanie ;)
UsuńFajny, ale tylko do idealnej cery albo na usta właśnie :)
OdpowiedzUsuńmi właśnie na usta bardzo pasuje, więc nawet jak mi na policzkach nie przypasi to nie będę żałowała zakupu ;)
Usuńgratuluje, fajne nabytki
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda na ustach:) Myślalam, że będzie miał mocniejszy kolor;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie się tego obawiałam, a bardzo przyjemnie wygląda :)
Usuń