Bo czarownice są wśród nas...

Dzisiaj mam dla Was moją interpretację makijażu czarownicy. Wygląd zdjęć jest zamierzony. Jednak to jak wyglądają jest efektem bardziej gry światła niż programu komputerowego. Nawet to zdjęcie oka nie było zbytnio "podrasowane" i pewnie z tego powodu tak mi się podoba :)





 Dla mnie czarownica jest tajemnicza, wręcz nieuchwytna. To zdjęcie może się wydać zbyt ciemne, ale oddaje tą cechę świetnie. Niby ją już widzisz, chcesz bliżej poznać a jej już nie ma... Przy tym makijażu wzorowałam się na wyglądzie Kendry (Mary-Kate Olsen) z filmu Beastly. Przypadkiem zobaczyłam trailer i zakochałam się w jej różnych odsłonach. Jeśli film obejrzę to tylko dla jej charakteryzacji, bo do wybitnych raczej nie należy. Jest to niby współczesna wersja Pięknej i Bestii.

8 komentarzy:

  1. bardzo lubię takie "ruszone" zdjęcia... CZy miałaś kolo linii wlosów też część makijazu czy to tylko jakieś optyczne złudzenie?

    OdpowiedzUsuń
  2. cieszę się, że w końcu ktoś podziela moje zdanie na temat takich zdjęć ;) To też część makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny, trochę kojarzy mi sie z jedną z charakteryzacji Natalii Portman w "Black Swan"

    OdpowiedzUsuń
  4. niezła z Ciebie czarownica;)
    jakie groźne spojrzenie, brrr

    OdpowiedzUsuń
  5. Yasminella chyba wiem o którą Ci chodzi, mi tamta również się bardzo podoba :)

    simply_a_woman wiem ;)

    Atina dziękuję :D

    OdpowiedzUsuń

Polecam przeczytać

  • Mycie włosów metodą OMO
    Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
  • Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
    Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
  • Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
    Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...

Popularne posty