Recenzja - Flat Top, Pixie Cosmetics
Dzisiaj mam dla Was recenzję Flat Topa firmy Pixie.
Mam go ponad trzy tygodnie i praktycznie codziennie był używany. Oczywiście po każdym uzyciu prałam go delikatnym szamponem. Co o nim sądzę? Przekonajcie się same ;)
Przez długi czas zastanawiałam się po co mi pędzel do podkładu. Myślałam o nim właściwie jako dodatkowej "zabawce". Panuje też powszechnie opinia, że podkład najlepiej nałożyć palcami, gdyż wtedy lepiej stapia się ze skórą. Żyłam więc w przekonaniu, że nie potrzebuje czegoś takiego. Jednak moja wrodzona ciekawość zwyciężyła i zamówiłam pędzel typu flat top. Firma Pixie Cosmetics sprzedaje swoje produkty na allegro, ale ponieważ jest spod Wrocławia, można je dostać również w drogerii na wrocławskim Rynku. Nie wiem jak teraz jest z tą drugą możliwością kupna, bo ostatnio jak tak byłam szefowa stwierdziła, że mają te produkty, ale w małej ilości. Wtedy też skończyły im się pędzle więc swojego zamówiłam przez allegro. Przesyłkę dostałam bardzo szybko, gdyż już drugiego dnia od wpłaty. Dodatkowo dostałam 3 próbki podkładu mineralnego i korektora.
Teraz jednak wróćmy do naszej gwiazdy. Kiedy dostałam pędzel zachwycił mnie swoją miękkością, a z wyglądu jest po prostu prześliczny! Wykonanie jest bardzo porządne. Ma włosie syntetyczne. Wiem, że niektórzy wolą naturalne, ale jak kiedyś stwierdziła moja kosmetyczka (i widziałam, że producent też o tym wspominał) ona woli syntetyczne, gdyż ma pewność, że nie dostanie żadnej alergii skórnej. Ja co prawda nigdy nie miałam objawów żadnej, ale jakoś tak mi to zapadło w pamięć.
Co myślę teraz o nim po 3 tygodniach użytkowania? To, że nadal mnie zachwyca. Nic nie stracil ze swojej miękkości! Jak widzicie na zdjęciu jest niewiele większy od 5 zł. Dzięki temu jego wielkość jest idealna. Ani za mały ani za duży. Nakładanie podkładu nim jest szybkie, dokładnie i dla mnie jest to czysta przyjemność. Nadaje się nie tylko do minerałów, ale równieź zwykłych fluidów. Różnicę jaką daje jego zastosowanie zobaczyłam na podkładzie Healthy Mix, który od początku mi podpasował, ale zachwyciłam się nim dopiero po użyciu flat top'a. Nie wiem dokładnie skąd ta różnica, ale jest. Dzięki pędzlowi możemy równieź lepiej dawkować podkład jak i robić ewentualne poprawki po makijazu oka. Jeśli chodzi o wypadanie włosia to na samym początku tylko jeden włosek przy praniu mu wypadł a tak ani jeden. Producent ostrzega że na początku kilka może wypaść ze względu na dużą gęstość.
Warto pędzel spryskać np. wodą termalną lub mgiełką z The Body Shop. Dzięki temu podkład nie zostanie za bardzo wchłoniony przez niego. Do mycia najlepiej użyć specjalnego środka lub jakiegoś łagodnego szamponu np. dla dzieci. Te dwie zasady tyczą się oczywiście każdego pędzla do podkładu.
Ja polecam Wam ten z Pixie, gdyż jest naprawdę wart spróbowania :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam przeczytać
- Mycie włosów metodą OMO
Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
- Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
- Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...
Popularne posty
-
Moje Piękne, jak ostatnio wspominałam, w grudniu postanowiłam wziąć się porządnie za swoje włosy. Po kilku miesiącach lekkiego zaniedbania...
-
Moje Piękne, upalne dni niestety spowodowały, że moje włosy są ze mną lekko skłócone. Nie dość, że z powodu ostatniego stresu znowu zaczęł...
-
Moje Piękne, dzisiaj Wam pokażę lakier, który aktualnie gości na moich pazurkach i muszę przyznać, że jestem nim szczerze zachwycona. ...
i ta śliczna rączka:)
OdpowiedzUsuńTeż jestem z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńsimply_a_woman rączka jest faktycznie prześliczna, naprawdę świetnie to wymyślili :)
OdpowiedzUsuńdezemka ja sobie nie potrafię wyobrazić jak można nie być zadowolonym z niego :D
Śliczny jest <3
OdpowiedzUsuńRączka jest przepiękna :)