Żeby Was tak całkiem nie zanudzić postanowiłam zrobić test. Zobaczycie jak makijaż wygląda dosłownie po całym dniu.
Dzisiaj dostałam swoje zamówienie z Avonu, niestety bez pewnej paletki, gdyż się skończyły. Tak myślałam, że z dostaniem jej będą problemy, bo były tylko ostatnie egzemplarze. Następnym razem to sobie jednak odbiję ;)
Co kupiłam? Już piszę...
1. Balsam do ust z witaminą E - był za śmieszną cenę, a czekoladowy już się kończy więc potrzebuję czegoś do torebki, balsam z Inglota używam tylko w domu
2. Krem do twarzy do skóry wrażliwej `Rumianek i mak` - niby do skóry wrażliwej, ja takiej nie mam, ale słyszałam, że całkiem dobrze nawilża i nadaje się pod podkład - sprawdzimy ;)
3. Mgiełka do ciała `Kwiat cytryny i bazylia` - miłość od pierwszego powąchania, naprawdę odświeżająca mgiełka, przyda się w cieplejsze dni i po treningu :)
4. Krem do stóp z lawendą - bardzo przyjemny zapach, ale dla mnie nie do końca lawendowy, świetnie nawilża i mało trzeba więc będzie wydajny
5. Lakier do paznokci w kolorze Blue Shock- jeden z dwóch nowych, neonowych kolorów, niedługo premiera na moich paznokciach ;) widzicie na zdjęciu drobinki? mam nadzieję, że tak :)
6. Próbka perfum Slip Into
7. Błyszczyk Eveline Sweet Cream nr 343 - postać drugoplanowa w dzisiejszym makijażu :)
![]() |
Blue Shock |
No to przejdźmy już do samego makijażu. Tak wyglądałam o godzinie 9 rano. Tym razem na twarzy Healthy Mix. Chyba już po raz ostatni, jeśli chodzi o zawartość aktualnego opakowania. Czemu? Skończył się. A może nie? Zobaczę :D Ostatnio też myślałam, że się skończył a tak nie było...
Oczy - szary cień z paletki Essence I love Berlin, biały z Black&White Essence, fioletowa kredka Arabian Glow Avon, tusz Multi Action Essence + fioletowy Colossal (po jednej warstwie)
Usta - tak jak wyżej wspomniałam błyszczyk Eveline
Tak jak się spodziewałam, miałam trochę trudności z kredką Arabian Glow. Co najdziwniejsze problemu nie miałam z intensywnością koloru, a narysowaniem kreski! Musialam poprawiać kilka razy a jak widzicie efekt nie był nadal idealny. Drugie oko już lepiej wyszło, ale to żadne pocieszenie. Kolor sam w sobie jest śliczny i bardzo mi się podoba jak komponuje się z moimi, zielonymi oczami. Dobre chociaż i to ;)
Ciekawe jak makijaż wyglądał o 22? A tak:
Przyznam Wam się, że nie sądziłam że kredka tak będzie wyglądała po tylu godzinach. Plus za świetną trwałość :) Cień trochę zszedł, ale nadal w sumie dobrze widać, więc biorąc pod uwagę ile ta paletka cieni Essence kosztowała, jestem mile zaskoczona.
Test uzanaję za jak najbardziej udany :) Podzielacie moje zdanie?
jeśli nie użyłaś bazy pod cienie to rzeczywiście makijaż się dobrze trzymał...
OdpowiedzUsuńbędę czekać na recenzje avonowkich produktów :)
No powiem Ci, że makijaż wygląda zaskakująco dobrze o 22 :D mi się często osypuje tusz i kredka jest lekki starta w kąciku :-) zainteresowałaś mnie fioletowym tuszem, możesz napisać coś więcej? Czy może minęłam notkę o nim?
OdpowiedzUsuńp.s. fajne zakupy, bardzo ładny kolor lakieru :-)
Ja to tam się bardzo cieszę, że korzystasz z ładnej pogody, outfitów, makijaży, hauli i notek nigdy dosyć:)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że kiedyś szalałam na punkcie tych mgiełek z Avonu. Te ich zapachy... Może nadchodzi pora żebym odnowiła z nimi znajomość;)
Kolor lakieru jest świetny. Nawet te drobinki, a może zwłaszcza one, o dziwo mi się podobają:D W ogóle to jak z jakością lakierów z Avonu? Widziałam, że kolorystycznie się całkiem nieźle rozwinęli od czasu, kiedy stale coś od nich kupowałam, ale jakoś.. boję się, że będzie niesamowicie smużył ich lakier i że te odcienie będą przekłamane..
A test kredki faktycznie udany. Ja się tam na makijażu nie znam w ogóle, jednak wydaje mi się, że jak na efekt po 13 godzinach chodzenia w nim, wygląda naprawdę bardzo dobrze:)
Ah, znów się rozpisałam, straszna gaduła ze mnie. Wybacz, następnym razem postaram się mniej pisać:)
no widzę że też w Avonie zaszalałaś :D ja przez następne 2 katalogi też będę mieć spore zamówienia bo kilka rzeczy mi się spodobało :D
OdpowiedzUsuńu mnie miłość z mgiełką też była od pierwszego powąchania w katalogu :D
makijaż bardzo ładny !
faktycznie nieźle twój makijaż wytrzymał;) czekam na swatche lakieru<3
OdpowiedzUsuńewaucja.blogspot.com
simply_a_woman w tym przypadku za bazę służył mi podkład ;)
OdpowiedzUsuńIdalia z tuszami to ja akurat nie mam problemu, ale z kredkami tak bo mi łatwo oczy łzawią, więc jestem w szoku jak te kredki z Avonu się dobrze trzymają i nic im się nie dzieje...
farfallebelle rozpisuj się ile chce ;) przyjemnie się czyta, już Ci to pisałam ;) a tak się składa, że to moja pierwsza i chyba rozumiem czemu takie są popularne :) Ja z tych lakierów jestem zadowolona, ale wiadomo dobry Top Coat to podstawa, w ten sposób nawet 5 dni mi się trzymają, ale wiem że są osoby u których dużo krócej... Lakiery nie smużą, dwie cienkie warstwy wystarczą i odcienie akurat nie są tak przekłamane :)
dziękuję :) Ja też chyba sporo zamówie w przyszłych katalogach bo są bardzo ciekawe i sporo fajnych promocji ;)
Ewalucja niedługo się zapewne pojawi ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam też ostatnio ten krem do twarzy z rumiankiem i powiem Ci, że jestem nieco zawiedziona. Liczyłam, że będę mogła go stosować rano i wieczorem, ale niestety za słabo nawilża. Za to świetnie nadaje się pod makijaż. Jednak jeśli się nie maluję to muszę nałożyć na buźkę coś innego, bo po prostu jest mi sucho ;) Ciekawe jak u Ciebie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńDzieki:) Ja tez nie lubię sie w takich odcieniach, ale wlasnie to typowo na konkurs mialo byc:)
OdpowiedzUsuńKredeczka ma naprawde ladny kolorek, faktycznie widac ze nie latwo sie nia malowalo, bo troszke nierowna, ale kolor i trwalosc - na wielki plus!
Ja oczywiscie czekam na zdjecia tego noego lakieru z Avonu:*
To chyba będę musiała się skusić na jakiś jeden lakier od nich. W którymś katalogu widziałam chyba takiego fajnego szaraka.. Kusisz, oj, kusisz;)
OdpowiedzUsuńLakier piękny ^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam te mgiełki. Sama mam jedną. :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna kreseczka:)
OdpowiedzUsuńo też mam ten lakier :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;*
OdpowiedzUsuńkosodrzewina po pierwszym razie zauważyłam, że faktycznie bardzo nie nawilża ale w miarę szybko sie wchłania, zobaczę właśnie jak będzie pod makijaż, bo głównie po to go kupiłam :)
OdpowiedzUsuńkleopatre i to właśnie mnie w niej zirytowało, tyle poprawiania i nadal nie mogłam dojść do równości, ale dla takiej trwałości to warto trochę się pomęczyć ;)
farfallebelle z tego co pamiętam są dwa takie jakby gorsze lakiery ale to był jakiś błękitny i chyba limonkowy... szaraka? teraz jest z szarości Gunmetal innego chyba nie ma...
Anita wiem ;)
nusiaxx Ja ja właśnie wzięłam na spróbowanie i dzisiaj cały dzień się nią zachwycałam :D
Atina dzięki :*
aŚka to daj znać jak Ci się go nosi ;)
Kasiek nie ma za co :*
Śliczny kolorek tylko chyba troszkę się rozmazuje
OdpowiedzUsuń